reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Smaczki inne niż mleczko

Margoz spróbuj podać dynię. Zostaje Ci samemu gotować i łączyć składniki. Ja jeszcze na jesień pomroziłam sobie dynie w kawałkach. Miałam od mamy z działki więc będę sobie potem gotowała, pozbieram słoiczki gotowe i też mogę takie małe zawekować.

vickigus dzieci w sumie teraz mało jedzą, ale potem to na pewno będą słoiczek szamały a tak to najmniejsze porcje mają 130 gram chyba a nie opłacałoby producentom się robić mniejszych porcji. A co do smaków to dziecko nie musi ich wszystkich jeść w ciągu miesiąca. Ważne chyba, żeby wprowadzić na początku te podstawowe składniki a resztę można później podawać wg uznania bądź samemu gotować. Ot, takie moje przemyślenie
 
reklama
tak ,takie jabłuszko ze słoiczka, z tego co kojarzę to było z hippa. No właśnie - muszę odstawić i dopiero za jakiś dłuższy czas, tak jak mówisz - miesiąc spróbować raz jeszcze. Następnym co chce wprowadzić jest ziemniak z dynią, ale poczekam z ok tydzień, półtora, może mu ta wysypka zejdzie.
moj Igor ziemniakiem z dynia plul na odleglosc.................sama sprobowalam i jest okropne!!! wiec ja polecam mloda marchew z ziemniakiem tez z hippa.....Igor za pierwszym razem pol sloiczka zjadl tak mu smakowalo...........i jest dobre w smaku)))))a ta dynai fuuu...............ale to nasze osobiste smaczki wiec opinia moja)))))))))))))))))))))))
 
GosiaLew, tylko nie mam za bardzo dojścia do bezpiecznych warzyw, tak to bym sama gotowała, a tych ze sklepu to nie chcę małej podawać, jakoś większe zaufanie mam do słoiczków
może za jakiś czas spróbuję znowu z ziemniaczkiem, może to była jakaś chwilowa nietolerancja, mam taką nadzieję
 
U nas najbardziej smakują słoiczki też właśnie Hippa, również herbatka Hipp np. koper włoski z sokiem jabłkowym.

A faktycznie jak raz spróbowałam chyba dynię, to myślałam, że się skręcę, ohyda, co oni wciskają naszym maluszkom :-D!!


Ja mam pytanie czy wiecie może, czy jest różnica w smaku pomiędzy firmami MM?
Brunik nie chce ssać z prawej piersi, ssie tylko lewą i czuję, że to nie jest wystarczająco, chciałam go dokarmić, ale zdecydowanie MM Gerber nie za bardzo mu smakuje :-(
 
Mojemu kajtkowi dynia z ziemniaczkami hippa smakuje najbardziej ze wszystkich słoiczków. Nawet wygrywa z jabłuszkiem czy marchewką. Wcina az mu az mu sie uszy trzesa.

Tylko jakoś było to troszke dla niego za gęste więc dolewam 2 łyżki stołowe wody i mieszam, ma wtedy konsystencje jak marchewka i lepiej mu to idzie. :)
 
benfica zdziwisz sie ale ja tez mam uczulenie na ziemniaki i to wlasnie przy obieraniu. Skrobia w ziemniakach w kontakcie ze skora powoduje ze moje rece robia sie czerwone i swedzaca a czasami dochodzi wysypka. Zeby bylo smieszniej mam tez uczulenie na make pszenna:eek:

Sonia my jemy Nan i Lenka nie narzeka, zajada ze smakiem.
 
Dynia z ziemniakiem tak wstrętnie smakuje, bo jest nie doprawiona. Ale nasze dzieci nie wiedzą co to sól itd. To tak samo jakbyście sobie ziemniaków nie posoliły, też mdłe.
 
a u mojej mamy i tesciowej rosnie juz młoda marcheweczka i zastanawiam sie czy podac ją Mai - to bedzie jej pierwsze inne danie niz mleczko, czy jednak ze sloiczka? Myslicie, że dac jej takie na pierwszy ogien?
Bo myslałam tez, żeby pierwszy tydzien sloik a potem juz z ogrodka...

Sonia my jestesmy na Enfamilu i Mai tez smakuje. A dopiero od niedawna pije. Może kup jakąs mniejszą paczkę innego mleka i sprawdź. Nie mam doświadczenia ale mi sie wydaje, że jakas roznica w smaku moze byc.
 
Ja też się chciałam poradzić w kwesti podania młodej marchewki i ziemniaka - może któraś mama próbowała?

Troche się bałam bo podobno dzieci po młodych warzywach mają biegunke i narazie daje córce ze słoiczka.
 
reklama
niby mówia, że młode warzywa (nowalijki) mają wiecej pestycydów i innych związków chemicznych niekorzystnych a nawet szkodliwych dla organizmu, ale jesli pochodza z domowej uprawy i nie sa stosowane żadne nawozy to chyba są w porządku, ja zreszta nie wiem jak to jest aczkolwiek Ali podawałam marchewki, ziemniaczki i inne warzywka z ogródka mojej mamy, która nie stosuje zadnych nawozów itp. i nic jej nie bylo a były to nowalijki, gdyż wprowadzałam jej pierwsze pokarmy stałe na przełomie lipca/sierpnia gdy miała 5/6 miesiecy i wszystko dobrze z nią było... teraz Mai jeszcze nic nie dawał do spróbowania, ale ja chyba będe dla niej kupować warzywa organic i sama jej bede gotować tak jak robiłam Ali. Jednak jeszcze sie troszke wstrzymam z tymi stałymi pokarmami bo moja kluska na moim cyckowym mleku tak dobrze przybiera, że nie trzeba mi jej jeszcze niczym dokarmiać a na nowe smaki ma jeszcze całe zycie... no a dzis ją zwazyłam i ma 8200g. :szok: więc widać, iż mamine mleko służy jej bardzo dobrze :tak:;-)
 
Do góry