reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Smakołyki dla naszych maleństw - Czyli przepisy na pierwsze dania.

Ja pewnie jakoś po 4tym miesiącu zacznę. Bo mówi się, że u dzieci butelkowych wcześniej można. A cycowych ok 6tego.
No i pamiętajcie (głównie pierworódki, bo reszta pewnie wie), że jak zacznie się wprowadzać nowe produkty to:
1. małymi ilościami - np łyżeczka-dwie
2. jeden produkt na kilka dni żeby zaobserwować reakcję dziecka - wtedy wiadomo na co reaguje
3. pierwszy produkt powinna to być marchewka lub ziemniak. W żadnym wypadku jabłko - bo to fruktoza i nie powinno się przyzwyczajać dziecka do nowej rzeczy zaczynając od cukru/słodkiego.


O to jest ważne... bezsmakowy ziemniak jest mniej atrakcyjny niż słodkie jabłuszko lub banan... dlatego warto uczyć dziecko ze na świecie istnieją różne smaki!


Wiadomo z alergikami jest ciężej i mamy mniej możliwości... ale mam nadzieję ze nie będzie ich u nas na wątku zbyt duzo :*
 
reklama
ja zamierzam trzymać małego tylko na cycu jak najdłużej się da, chyba że nie będzie mu to wystarczało, to wtedy wprowadzimy coś dodatkowego
z doświadczenia wiem, że nie należy się spieszyć z dawaniem marchewki czy innego jedzonka
 
ja tez planuje pol roczku cycem jaka to wygoda ;D no chyba ze maly bedzie żarty i sie nie bedzie najadal ale z lusia mialam tluste mleko jak u krowki ;D
 
u nas też wyjdzie w praniu, ale jesli będzie cyc to myślę że tak jak Fifka dostanie na spróbowanie i załapanie nowego osmaku ok.5mies. a nie zamiast mleka,po 6 mies chyba bym wprowadzała jako posiłek,ale to i tak u każdej wyjdzie w praktyce jak już będzie dziecko...
(dodam że bliźniaki dostały pierwsze jabłko jak miały 4mies,bo moja mama zadecydowała że najpierw daje sie jabłko...:confused:)
Tym razem to JA będę decydować:-)
Do picia woda, jeśli herbatka to na pewno nie z tych w granulkach już gotowych typu hip ,bo to sam cukier!!!!Taką w saszetkach kupie i taką będę parzyć jesli będzie potrzeba:tak:
 
Ja Alexowi wprowadzalam po 4 miesiacu, a Vikiemu prawie 6 miesiacu, z Alexem mialam pozniej problemy z mlekiem i zaczely sie alergie a z Vikim wolalam poczekac. Teraz zamierzam czekac do 5/6 miesiaca... w zakeznosci czy maluch bedzie sie najadal... bo mam tez w planach odciagac pokarm i zageszczac kaszka ryzowa...ale mowie jak maluch bedzie sie najadal to czekam do 6m.
 
U mnie Konrad się najadał samym moim mlekiem z piersi i mam nadzieję ze teraz tez laktację utrzymam choć do skończonego 6 miesiąca.

A co do pokarmów jeszcze... nam pediatra kazała podawać marchew w 5 miesiącu (skończonym 4) bo Konrad miał straszne kolki wieczorami... w ten sposób chciała pobudzić układ pokarmowy do pracy - bo to nie była wina mojej diety. I faktycznie jak zaczęłam podawać pokarmy stałe - tak jak pisałam wcześniej, dla "smaka" nie do karmienia - to kolki mineły jak ręką odjął po tygodniu...

Więc warto słuchać pediatrów... dodam też ze Konrad na nic uczulony nie jest! Odporność też ma bardzo dobrą :-)
 
Zupki: Gotuje na 2 dni wiec wychodzi mi 2 słoiczki nawet troche wiecej.
1,5 szkl. wody
1 marchewka
kawałek selera
kawalek pietruszki-korzeń
1 ziemniak
2 łyzeczki masła, ja dawałam oliwy zoliwek bo masła nie moze, ale zamierzam dawac 2 łzyeczki oleju rzepakowego (kujawski)
troche natki z pietruszki

I teraz w zaleznosci z czym gotuje Buraczkowa (poł niedzuego buraczka,)Brokułowa ( 2 rozyczki brokula) kalafiorowa ( 2 rozyczki kalafiora) zielony groszek ( 2 łzyki zielonego groszku), pod koniec gotowania 2 łyzeczki kaszki mannej, marchewkowa z ryzem ( to 2 łyzeczki ryzu). To jest moja porcja na 2 dni.
Ostatnio kupilam w sloiczku kleik ryzowy z malinami i jablkami, mozna taki sam zrobic w domu to znaczy przygotowany kleik ryzowy na mleku zblendowac ze swiezymi owocami i na przyklad na sniadanko podawac.
Jak skonczy 6 mscy zaczne dodawac miesko,(indyk, krolik, cielecinka) osobno gotowane i bede dorzucac do blendowania z ugotowana wczesniej jarzynowa zupka.
 
U nas zupki tak samo jak u Sylki chociaż jeszcze nie próbowałam z groszkiem i burakiem, groszek dajesz taki z puszki czy mrożony ? :) Tzn próbowałam z groszkiem, ale do ugotowanej zupki dałam pół słoiczka groszku takiego gotowego :p
 
reklama
Monika swiezy groszek juz jest, kupuje w warzywniaku garsc groszku , wyłukam i gotuje z innymi warzywkami. Dzisiaj gotowalam jarzynowa , wszystko co mialam i kalafior i brokul i grosek i kalarepke, marchewke , seler pietruszka, ziemniak.
 
Do góry