reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spadek progesteronu i niski przyrost hcg

U mnie właśnie też nie wiadomo do końca z jakiego powodu była wcześniejsza strata. Inny lekarz (też wizyty prywatne) zarzucał mi, że to dlatego bo moja waga jest zbyt niska 50kg przy 167 cm wzrostu, ale moim zdaniem to parodia i poszłam do innego lekarza, który teraz mnie prowadzi. Jutro badania oby coś się ruszyło.
 
reklama
U mnie właśnie też nie wiadomo do końca z jakiego powodu była wcześniejsza strata. Inny lekarz (też wizyty prywatne) zarzucał mi, że to dlatego bo moja waga jest zbyt niska 50kg przy 167 cm wzrostu, ale moim zdaniem to parodia i poszłam do innego lekarza, który teraz mnie prowadzi. Jutro badania oby coś się ruszyło.
U mnie lekarze zwalali na wiek. Fakt faktem nie sprzyja to ciąży, ale nie ja jedna. Nikt nie chciał badać zaraz po poronieniu a naczytałam się że powinno się robić niektóre badania max 3 tyg po. Poczytałam w necie co może być przyczyną porobiłam badania i poszłam z gotowymi wynikami do mojej prowadzącej przy okazji na kontrolę po zabiegu. I doszłam sama. Miedzy innymi podwyższone d-dimery odpowiadające za skrzepy. Niezdiagnozowana wtedy insulinoopornosc. Nie pomogło tez przeziębienie na początku ciąży, niby obyło się bez leków tylko naturalnie ale 2 tygodnie się bujalam. Nie badałam proga ale skoro teraz mam z tym problem teraz niewykluczone że wtedy też tak mogło być.
Mam nadzieję że tym razem się uda i że będzie zdrowe. Czego i Tobie zycze
 
Ale wqrwia mnie jak lekarze mówią że to się zdarza. Że trzeba probowac. Dobrze że moja nie chciała się znęcać nade mną. A i wyszło skrajnie niskie AMH co odpowiada też za jakość komórki nie mówiąc już o tym że marne szanse na zajście. Nie kwalifikuje się już nawet do inv 🙈 ale moja wierzyła że się uda i dała nam czas do czerwca a udało się w maju 🥰
 
Ale wqrwia mnie jak lekarze mówią że to się zdarza. Że trzeba probowac. Dobrze że moja nie chciała się znęcać nade mną. A i wyszło skrajnie niskie AMH co odpowiada też za jakość komórki nie mówiąc już o tym że marne szanse na zajście. Nie kwalifikuje się już nawet do inv 🙈 ale moja wierzyła że się uda i dała nam czas do czerwca a udało się w maju 🥰
Losie u mnie to samo "jedno dwa poronienia to się zdarza, to naturalne" ... Aż mi się coś gotowało. Stwierdziłam, że nie będę pchać kasy w kieszeń osobie, która jak w pierwszej ciąży dowiedziała się, że mam plemienia zaproponowała mi wizytę na 3 tygodnie do przodu 🙄 poszłam co prawda do kliniki specjalizującej się niepłodnością do której mam 100 km, ale warto, bo chociaż jest opieka i szybka reakcja.
 
Do góry