reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Spełnione zaciążone staraczki od stycznia 2012 :)

reklama
Hejka
Ja tez na diecie przymusowej - dotąd jadłam prawie wszystko (łącznie z pizzą delikatną) i nic Maluchowi nie było, ale odkąd zmagamy się z zapaleniem skóry musiałam odstawić mleko i przetwory mleczne, ale to chyba nie to i teraz odstawiłam też jajka -zobaczymy


ta wysypka o której Wam pisałam przerodziła sie w prawdziwy ogień na twarzy -Mały się drapał przez sen i bił rączkami i w końcu trafiliśmy do pediatry/dermatologa - kazała myć w przegotowanej wodzie, potem przemyć miętą z rumiankiem, potem oliwką z oliwek a potem, niestety, maść sterydowa. No ale dzięki temu dziś już o niebo lepiej.
Kazała też pić kozie mleko, bo podobno to bardzo pomaga, ale okazało się, że teraz wszystkie kozy są kotne i mleko dopiero w kwietniu będzie. Jakby nie mogły mieć dyżurów w tym koceniu..


Nie wiem czy przez tą wysypkę, czy co innego, ale mój spokojniutki syneczek zaczął straszne prujce popołudniowe -na szczęście noce są ok. Krzyczy tak głośno, że myśli nie słychać, a mi się serce rozrywa, że cos go boli i ryczę
A że w tygodniu jestem sama,to tym trudniej to znieść

No i przez tą wysypkę i żółtaczkę szczepienia odłożone o co najmniej dwa tyg

a z wagą- szkoda gadać - może te przymusowe diety pomogą

Agacynda - gratki nowych umiejętności - ja się właśnie tym zadziwiam, że dziecko naprawdę się zmienia z dnia na dzień
no i też mam zamiar wylaszczyć sie do września, bo mam wesele bliskiego kuzyna i chciałabym się poczuć wreszcie megakobieco, a w obecnym rozmiarze są raczej kreacje dla teściowych
:nerd:
 
Anulk@ a mleko kozie takie w kartonikach z marketów Cię nie ratuje??
Dobrze, że te wszystkie zabiegi pomogły Maksiowi oby tak dalej!! a co do diety... to oby eliminacja skończyła się na jajkach... a resztę produktów uczulających jadasz?? cytrusy, kakao itp??
A dziś myślałam nawet o Was i zastanawiała się czy się chustujecie?

Mnie coś rozkłada...:( u Nadusi nie ma śladu po katarze, m. też już zdrowy od 2 tygodni do pracy chodzi a mnie w nocy już garło zaczęło męczyć, pokaszluje..i mam nadzieję, że zduszę dziada w zarodku;)
 
AGACYNDA na minusie 2 kg :)
ANIULKA mnie to wygląda, że maksio i kolki do tego ma. Moja Lenka póki nie dostała tego nutramigenu i witaminy b6 to też taka wysypana była. buzia czerwona w krostkach.... do tego sucha, swędząca. też mialam dla niej sterydy i przeszło potem. kąpie w emolium i smaruje też po kompieli balsamem z emolium. duża poprawa. uważaj na rumianek bo uczula :)
aa i Lena też była taka nie spokojna. wieczorami się darła jak opentana, przez sen się szarpała, popłakiwała, kręciła, zrywała. kosmos. więc życzę Ci dużo dużo siły.
 
Anulka biedaczek z Maksia, dobrze, że u lekarza z Małym byłaś. i kolki do tego... uff kobieto, jeszcze półtorej miesiąca i po kolkach będzie i Maksio wejdzie w nowy etap życia. trzymaj się dzielnie! A wagą narazie się nie stresuj... z czasem zejdzie, ponoć pół roku ciało kobiety wraca do normy...

Domik no pięknie 2 kg w dół :) superancko :D

ja już mam 2,5 kg mniej niż przed ciążą :)
 
Agacyndka z cytryn?? kąpiel?? tego patentu nie znam;)
znam natomiast kąpiel/moczenie stóp w kąpieli z gorczycą/ musztardą:)

Dziewczyny robiłyście jeszcze jedno kontrolne usg bioderek swoim maliznom poza tym pierwszym w 4-6tygodniu?? jeśli tak to ile szkraby wtedy miały??
 
Ostatnia edycja:
Sihayka nalewa się do wanny tak gorącej wody na ile jesteś w stanie wytrzymać, obierasz ze skóry 10 cytryn i wkrajasz je do wanny. A podczas kąpieli musisz je powyciskać aby uzyskać jak najwięcej soku. I siedzisz w tej wannie troszkę... To jest rewelacyjny sposób na przeziębienia. Najlepiej to zrobić wieczofem, żeby dogrzać się pod kołderką. Sposób czyni cuda.
 
reklama
ja nie robiłam. Po pierwsze nie kazali nam a po drugie to Lena jak i inne dzieci miały opóźnione to usg bioderek. wszystko, że takie kolejki bo u nas tylko w jednym miejscy prywatnie robią i to tylko raz w tygodniu przez 2 godziny...... na szczeście jest ok
 
Do góry