- Dołączył(a)
- 16 Luty 2023
- Postów
- 4
Hej dziewczyny może któraś jest w stanie mi doradzić lub tez coś takiego przeszła.
Jestem w 9 tygodniu ciąży, miesiąc temu byłam chora i od tamtego czasu po chorobie doskwiera mi spływająca wydzielina do gardła i ciągła potrzeba odkrztuszania i wypluwania tego, bo inaczej mam odruchy wymiotne.
Jeśli chodzi o poranek to po nocy jest najgorzej, bo budzę się z suchym gardłem i odruchem wymiotnym. Czuje się ogólnie dobrze oprócz tego ciągłego dyskomfortu. Mieszkam na co dzień w Holandii i lekarze mi powiedzieli ze samo musi minąć, płukanie solą fizjologiczna i nic wiecej. Już sama nie wiem co mam robić aby to przeszło a mecze się już miesiąc
Jestem w 9 tygodniu ciąży, miesiąc temu byłam chora i od tamtego czasu po chorobie doskwiera mi spływająca wydzielina do gardła i ciągła potrzeba odkrztuszania i wypluwania tego, bo inaczej mam odruchy wymiotne.
Jeśli chodzi o poranek to po nocy jest najgorzej, bo budzę się z suchym gardłem i odruchem wymiotnym. Czuje się ogólnie dobrze oprócz tego ciągłego dyskomfortu. Mieszkam na co dzień w Holandii i lekarze mi powiedzieli ze samo musi minąć, płukanie solą fizjologiczna i nic wiecej. Już sama nie wiem co mam robić aby to przeszło a mecze się już miesiąc