reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spotkanie Listopadówek 2006 i ich Skarbów!!!

W którym mieście chiałybyście się spotkać?


  • Wszystkich głosujących
    15
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
No cóz czas zacząć zbierac kase:-D Mamy jeszcze troche czasu. ja myśle że można by to było zrobić na początku lipca bo wtedy Pola przyjeżdża i chętnie by się spotkała:tak: :-)Zgadzam się, to dobry pomysł aby to było w weekend. A jeśli chodzi o marzec, puki macierzyńskie trwa to mi sie wydaje że troche za zimno jeszcze. A latem posiedzimy sobie z bobaskami na dworze(oby pogoda dopisała:-))
 
reklama
hotel wygląda obiecująco. jeśli chodzi o cenę to właśnie przeglądałam inne możliwości noclegu i doszedłam do wniosku, że taniej chyba się już nie da.
tak więć od dzisiaj "szporujemy" jak to się na Ślonsku godo:-D .
 
tak, tak...ja też kupuję skarbonkę i zaczynam wkładać codziennie. ja do przcy nie wracam bo niestety umowa mi się skończyła wraz z końcem grudnia 2006 więc trochę będzie krucho z kasą. a ze sobą też coś trzeba będzie mieć...
 
Mi też się wydaje,że najlepszy będzie lipiec,bo w marcu to i snieg czasem spadnie,i mróz złapie,a wiadomo,że przyjemniej jest jak słonko świeci i jest cieplutko :tak: :-) .
Hotel faktycznie wygląda całkiem nieźle i cenowo to chyba nie jest tragicznie (jak byliśmy parę ładnych miesięcy temu w Krakowie,to mieszkaliśmy w hostelu,w pokoju 6-osobowym,piętrowe łóżka,łazienka i ubikacja na korytarzu i płaciliśmy prawie 60 zł od osoby,co jak na takie niezbyt komfortowe warunki to trochę dużo).
Ale tak czy inaczej kaskę trzeba zbierać,bo nocleg,zjeść coś trzeba,w kieszeni też fajnie mieć jakiś grosz (choćby na wodę mineralną),no i jakoś na miejsce dojechać trzeba.Ja to najchętniej wzięłabym autko od mojego mena,ale nie wiem,czy mi da ;-) ,bo się boi,że mu rozwalę :sick: .Ale zna się różne kobiece sztuczki,do lipca trochę czasu zostało,więc może się uda go nabakać.
 
Ja przyjade chyba ze swoim Kochaniem. nie mam prawa jazdy a jazda autobusem, czy pociągiem z dwójką dzieci(szczególnie z Olą) mi się nie uśmiecha:baffled: zresztą mój mąż nigdy nie był w Krakowie a zawsze chciał zobaczyć:happy:też patrzyłam na rózne inne oferty hoteli i ceny takie same albo wyższe. Więc ja się zgadam, na ten:tak: tez musze kupić skarbonke:-D
 
Hotelik faktycznie wyglada przyjemnie a cena do zaakceptowania wiec teraz procz dopingu w cwiczeniach bierzemy sie za wspolne skladnie na wyjazd do krakowa w lipcu... spuper kobitki chyabmnie jeszcze nikt tak nigdy nie motywowal...:tak:
 
No właśnie,a jeśli trzeba będzie zabrać swoją drugą połówkę,bo nie będzie wyjścia??Bo moje Kochanie (już nie ma focha,dzisiaj mi składał serdeczne życzenia) mówi,że też chce jechać.Nie po to,żeby nam przeszkadzać,ale jeśli będą też Wasi mężowie to można ich razem gdzieś wysłać (niech sobie tatusiowie też pogadają) a my posiedzimy razem z dzieciakami i pogadamy.Oczywiście,jeśli zdarzy się tak,że Wy wszystkie same będziecie to ja mojego na siłę brać nie będę,bo już powiedział,że autko mi da,tylko się boi,że sobie w Krakowie nie poradzę,ale myślę,że jak już razem tam będziemy to sobie jakoś pomożemy,nie??
 
chlip chlip a zapomniałyście o mnie dziewczynki nie ma mnie na mapie chlip chlip:-(a co do spotkania to super sprawa ja też jetsem za Krakowem i najlepiej właśnie w lecie bo cieplutkp a dzieciaczki już duże będą:-)
Inna ja zabieram swojego więc spokojnie możesz zabrać swojego to sobie pogadają(heh mam nadzieje że znajdą wspólne tematy bo o macierzyństwie to raczej nie porozmawiają:-D)
ja z noclegiem nie mam problemu bo w krakowie mój szwagierek przesiaduje więc nie musze sie o nocleg martwic...
 
No to spoko,jeśli będzie tych naszych menów więcej ;-) Więc moje Kochanie już się nie będzie martwić,że jego ukochany Focus ulegnie zniszczeniu (zresztą,ja też to autko lubię i uwielbiam nim jeździć,choć wolałabym mieć swoje,ale może kiedyś...).O macierzynstwie nie muszą rozmawiać,byleby grzeczni byli :laugh2: :laugh2: :laugh2: .A ile Twój men ma lat,Kaira??
 
reklama
Ja muszę z moim, bo my będziemy się razem po POlsce włóczyć z całym "bałaganem". Oj, baby, a ja myslałam, że my chłopów z dziećmy gdzieś wyslemy a same popiwkujemy...:-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry