reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Spóźniona miesiączka/ poronienie

Dołączył(a)
19 Kwiecień 2025
Postów
4
Witam, 16.04 poroniłam w 6+5 tygodniu ciąży. Po skończonym krwawieniu dostałam prawdopodobnie miesiączkę 26.04-01.05
Następna miesiączka 18.05-24.05
Teraz powinnam dostać 09.06 ale spóźnia się
Test ciążowy zrobiony 3 razy, za każdym razem negatywny.
W poprzednim tygodniu zaczęłam ćwiczenia z trenerem personalnym (mam sporą nadwagę) jestem już po 3 treningach. Dodatkowo weszłam na dietę 1800 kcal
Czy możliwe że jest ciąża ale test jeszcze tego nie pokazał ?czy może przez te treningi jest opóźnienie? zaznaczę jeszcze że wcześniej miałam miesiączkę na czas według kalendarzyka
Dziękuję z góry za odpowiedzi
 
reklama
Jeśli masz sporą nadwagę i ćwiczysz, 1800 kcal może być za mało. Masz to ustalone przez dietetyka? Zbyt szybkie i gwałtowne obcięcie kcal może zaburzać cykl, który dodatkowo po poronieniu może być rozjechany przez kilka miesięcy
 
Jeśli masz sporą nadwagę i ćwiczysz, 1800 kcal może być za mało. Masz to ustalone przez dietetyka? Zbyt szybkie i gwałtowne obcięcie kcal może zaburzać cykl, który dodatkowo po poronieniu może być rozjechany przez kilka miesięcy
Nie jestem przy dietetyku, deficyt wyliczyłam na dwóch stronach w internecie i wyszło podobnie 1800/1850kcal, posiłki też układam sobie sama, wcześniej też jak byłam na diecie jadłam 1800 co prawda było to przed poronieniem
Może faktycznie to za mało 😐
Dodatkowo czuję się nabrzmiała / opuchnięta i mam bóle przedmiesiączkowe ale okresu brak, trochę ze mnie panikara 😅🥲
 
Nie jestem przy dietetyku, deficyt wyliczyłam na dwóch stronach w internecie i wyszło podobnie 1800/1850kcal, posiłki też układam sobie sama, wcześniej też jak byłam na diecie jadłam 1800 co prawda było to przed poronieniem
Może faktycznie to za mało 😐
Dodatkowo czuję się nabrzmiała / opuchnięta i mam bóle przedmiesiączkowe ale okresu brak, trochę ze mnie panikara 😅🥲
jednak skontaktowałabym się z dietetykiem, on wyliczy deficyt i zapotrzebowanie makro. Ja sama też liczyłam i różnie bywało, aż w końcu na IG trafiłam na fajna kobietke , która mi to ogarnęła. Wtedy ruszyło, 25 kg w 8 miesięcy spadło, trzymalo się ładnie po zakończeniu diety przez 2 lata ( do momentu jak nie zaszłam w ciążę i zaczęłam jeść wszystko co niezdrowe)
 
reklama
Bardzo wątpię, żebys między poronieniem a 25 kwietnia miała owulację i faze lutealna, żeby 26 kwietnia mieć miesiączkę. Myślę, że to było krwawienie związane z poronieniem i odstawieniem luteiny. Masz więc na razie tylko jeden cykl po poronieniu, który miał 22 dni. Mógł być krótszy, bo organizm jeszcze nie wrócił do normy, bez sensu na nim opierać prognozę następnych cykli. Dlatego wg mnie wcale 9 czerwca nie był dniem spodziewanej miesiączki. Teraz masz testy ujemne, ale to nie znaczy, że nie zaszłas/nie zajdziesz w obecnym cyklu w ciążę.
 
Do góry