Hej może wy mi pomożecie i powiecie co się dzieje, mam cykle 28 dniowe owulacja przypadła na 14 stycznia wiem bo wtedy bolą mnie jajniki. Od 11 do 15 stycznia mocno z mężem się staraliśmy. Okres powinnam dostać 28 stycznia, dostałam 27 bardzo nikły. Wczoraj wypadł mi wielki jakby czop i trochę mocniej zaczęłam krwawić ale nie długo bo od popołudnia zupełnie nic i dziś tez nic., a okres u mnie trwa zawsze 6-7 dni. Do tego zawsze mnie boli gdy go mam i to bardzo a teraz nie bolało wcale. Zrobiłam wczoraj test nic nie wyszło od razu ale jak spojrzałam by wyrzucić go do kosza po jakims czasie pojawiła się słaba druga kreska. wiem ze testów nie odczytuje się po takim czasie. Ale nie wiem co się dzieje