reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

@Docia1975 tylko ja go nie upilnuję w pracy, a pewnie będzie dokupywał jedzenie...
@oczekiwanie czułam owu, ból jajników, chyba to było to... wczoraj mnie bardzo ciągnęło w szyjce, myślałam że to od roboty na działce, a tu właśnie zaczęłam plamić... co się dzieje... chyba nie przestawać brać duphaston co? Wszystko jest nie tak...
Aniu miałam odpisywać, ale już Docia odpisała, też uważam, że brać dalej. Robiła ci ta pani USG?? Czy co to za wizyta była??
 
reklama
Queen ma rację... nie wiem czemu ten lekarz tak kazał, niepotrzebna strata kasy

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Owszem można powtórzyć badanie po 3tyg jak tylko jeden parametr jest złe ale jeśli znowu wyjdzie złe to musi minąć conajmniej 3msc leczenia a nie 2 ;-) ale mimo wszystko lepiej wszystko badać po 3msc


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny czy po dongu moze bolec żołądek ?? Cos od dwoch dni czuje bol i nie wiem co to??


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Trudno powiedzieć, mnie nie boli...


Dziękuje Ci za odpowiedź. Przynajmniej ty jedna nie skarcilas mnie za to pytanie bo wiekszosc dziewczyn uwaza je za niestosowne. Ale niewazne, mam nadzieje, ze wkrotce wszystko się uloży :)
I znowu próbujesz być niemiła :)



qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Naskrobalam dlugiego posta i sie nie dodal.

Natalak powiem tak.Ja nie powinnam zapewne sie udzielac bo na watku jestem od niedawna ale jakos chcialam napisac co mysle bo tez wyjezdzalam za granice z konkretnymi zawodami co prawda ale wiem jak to mniej wiecej wyglada...ta decyzja na pierwszy rzut oka wydaje sie latwa ale wierz mi taka nie jest.
Piszesz ze widujecie sie nie na codzien a to troche co innego niz zycie z kims 24/dobe no i wyjazd za granice to tez nie jest latwe.Nowy jezyk,sprawy urzedowe gdzie patrza przyczepic sie o wszystko,mentalnosc Niemcow ktora nie wszystkim odpowiada i moglabym tu wymieniac w nieskonczonosc.

Mysle ze Wy bedziecie wiedziec kiedy podjac decyzje o wyprowadzce i powiekszeniu rodziny najlepiej.Dziewczyny mysle nie chca Cie niczym urazic ani obrazic.Zapytalas i kazda wyraza swoje zdanie.Ja wiem jak bylo u nas nigdy nie zostawilabym szkoly i rodziny jezeli jest ok na poczet wyjazdu za granice...tak jak dziewczyny mowia zycie pisze nieraz takie scenariusze ktorych w zyciu nawet nie bralabys pod uwage a wtedy z wszystkim zostajesz sama :( i nikt nie ma nad Toba litosci...bo niestety takie jest zycie.
A to ze studiukesz i zyjesz gdzie indziej wogole nie powinno wplywac na zwiazek.Bo dwie osoby jak sie kochaja to przetrwaja wszystko

A dziecko NIGDY nie niszczy zwiazku jezeli decyzja podjeta jest swiadomie i odpowiedzialnie

No dlatego ja tylko pytam. Czy wszystkie dziewczyny nie moglyby odpowiedziec w ten sposob? Spokojnie? bez prowokujacych komentarzy w stylu "jestes zabawna"? Możecie mnie osądzać o rozpoczęcie przysłowiowej "gównoburzy", ale zanim cos napiszecie to zastanowcie sie czy wasze slowa faktycznie beda odebrane zgodnie z waszymi intencjami :) Póki co to wieje tylko hipokryzją bo w jednym komentarzu mowicie ze to jest otwarte forum na ktorym mozecie sie wypowiadac i powinnam "przyjac na klate fale krytyki" a gdy zadaje jakies pytanie ktoras z was karci mnie ze jest niestosowne. Jeżeli nie macie nic do powiedzenia odnosnie moich pytan to darujcie sobie i nie odpowiadajcie wcale a dajcie szanse komus kto jest tym zainteresowany. ;)
 
reklama
Nie do końca podoba mi się ton Twoich wypowiedzi.
Twój ton i słowa prowokują pewne pytania, nie dziwię się, że dziewczyny je zadają.
My się szanujemy i jesteśmy tutaj po to żeby się wspierać, doradzić, pomoc jak możemy, a nie "odpowiadać na pytania". Przeżywamy razem rzeczy, o których zdaje się, że nie masz pojęcia, bo jesteś na innym etapie życia.
Popieram Windy, żadnej gownoburzy nam tutaj nie trzeba.
Z mojej strony tyle w temacie.
Czy w ktoryms momencie swoich wypowiedzi kogos urazilam ? Przeczytaj sobie nasze rozmowy od poczatku i przeanalizuj dobrze kto na kogo naskakuje.
 
Do góry