Ja mieszkam na wsi, do lasu mam może 500 metrów i szczerze ci powiem, że odpukac kleszcza tu jeszcze nie widziałam fakt, że mieszkamy dopiero rok, ale tak jak pisałam Kasi, kuzynka mieszka na obrzeżach miasta jakieś 50 km ode mnie i u niej jest prawdziwa plaga, a las ma zdecydowanie dalej niż Ja bo jakieś 3 km więc tutaj reguły nie ma, możemy unikać jak ognia, a i tak się przypałęta badziewie, a możemy chodzić po lasach i nic :/ trochę się boje jak to będzie właśnie w sierpniu jak mały się pojawi u nas pełno jakiegoś robactwa, dodatkowo komary :/ zawsze używaliśmy Raida do kontaktu, a przy noworodku słyszałam że nie można :/