Dziewczyny, czuje potrzebę żeby się wygadać. Od lipca miałam długie ale regularne cykle 35 dni, pod koniec roku skoczyło mi tsh aż do 5 stąd dwa cykle miałam 37dni, kiedy pod koniec stycznia zaczęłam brać letrox 50 w lutym cykl sam skrócił mi się do 31 dni i szczerze miałam taka nadzieje, że już tak zostanie bo te długie cykle były dla mnie męczące, na początku marca badałam tsh ładnie spadło do 1,6. Dzisiaj 34dc w poniedziałek robiłam test - negatywny. Od soboty pobolewa mnie podbrzusze, wczoraj miałam rano tylko delikatnie na papierze widoczny śluz taki lekko brązowy i dzisiaj rano. Owulacja dokładnie nie wiem kiedy była o ile wgl była bo żaden test owulacyjny z allegro nie wyszedł mi pozytywny. Miałam jedynie śluz płodny przez trzy dni i lekkie pobolewanie jajnika. Ciekawe, czy okres rozkręci się dzisiaj czy jutro.