Polećcie proszę jakiś dobry żel intymny wspomagający zapłodnienie. Mam suchość pochwy, a na tych wszystkich durexach jest napisane, że zmniejszają ruchliwość plemników. Notabene, zanim zaczęłam stosować antykoncepcję hormonalną nie miałam najmniejszego problemu z suchością, wręcz przeciwnie, potem półtora roku stosowałam anty i zaczęła się sahara, a teraz mimo, że już ich nie biorę rok problem ciągle narasta, sucho jak pieprz. Boję się, że tą antykoncepcją sobie tylko zaszkodziłam hormonalnie.... Czy któraś z Was też ma taki problem? [emoji45]