Staraczki - I połowa 2020 roku

[monika1708]

Ja biorę 1000 w sumie. Może to za mało. Zapytam gin czy by nie zwiększyć dawki na 1500 [emoji848] ja normalnie wszystko żrę jak przed metą.

Ja miałam przepisane siofor 850 3 x dziennie

 

[Mimi94]

Cześć, ostatnio się nie odzywałam ale temat starań nadal aktualny.
4cykl stymulowany Lamettą
7dc i od 2 dni ból jajników, byłam dzisiaj na usg i mam na prawym pęcherzyk 16mm a na lewym 31mm. (w sierpniu nie byłam na usg po stymulacji i może to jest torbiel po niepękniętym).
I babka do mnie "ooo ten zaraz peknie". Trochę mnie to zdziwiło bo raczej się spotkałam, że max 26mm pęka. Ta Pani dr była powiedzmy z przypadku tylko dla usg. I teoretycznie owu powinna iść z lewego a wychodzi na to, że idzie z prawego. Czy tak może być?? Czy to przez to, że lewy jest "zapchany"?

 

[HappyBabyMama]

Cześć, ostatnio się nie odzywałam ale temat starań nadal aktualny.
4cykl stymulowany Lamettą
7dc i od 2 dni ból jajników, byłam dzisiaj na usg i mam na prawym pęcherzyk 16mm a na lewym 31mm. (w sierpniu nie byłam na usg po stymulacji i może to jest torbiel po niepękniętym).
I babka do mnie "ooo ten zaraz peknie". Trochę mnie to zdziwiło bo raczej się spotkałam, że max 26mm pęka. Ta Pani dr była powiedzmy z przypadku tylko dla usg. I teoretycznie owu powinna iść z lewego a wychodzi na to, że idzie z prawego. Czy tak może być?? Czy to przez to, że lewy jest "zapchany"?

Owulacje nie idą na zmianę raz z jednego raz z drugiego. Dwa- jeśli na jednym jest torbiel to owu na drugim bo ten jest jak napisałaś „zapchany”. 16 cm to ja bym jescE kilka dni do owu obstawiała.

 

[Mimi94]

Owulacje nie idą na zmianę raz z jednego raz z drugiego. Dwa- jeśli na jednym jest torbiel to owu na drugim bo ten jest jak napisałaś „zapchany”. 16 cm to ja bym jescE kilka dni do owu obstawiała.

Tylko mam dylemat czy brać zastrzyk. Bo ta mi nie zapisała, a do mojej mam w pon a to będzie już za późno. Więc w sobotę musiałabym przyjąć bo boję się, że znowu mi nie pęknie i zrobi się kolejna torbiel

 

[HappyBabyMama]

Tylko mam dylemat czy brać zastrzyk. Bo ta mi nie zapisała, a do mojej mam w pon a to będzie już za późno. Więc w sobotę musiałabym przyjąć bo boję się, że znowu mi nie pęknie i zrobi się kolejna torbiel

To ja bym wzięła

 

[Mimi94]

To ja bym wzięła

Tylko nie mam możliwości w pt pójścia na usg więc musiałabym wziąć w ciemno. W sobotę miałby ok 22 to myślę, że tak byłoby ok

 

[Mooni89]

No i oprócz tego że nie jem, bo nie mam apetytu, to przeszłam na dietę z niskim ig i oczywiście zero cukru, zero węglowodanów z wysokim IG - zero naprawdę. Nie tknęłam cukru od 4 tygodni. Raz pozwoliłam sobie na pierogi (mąka przenna jest beee). No i jakoś leci.

Ja bym zwiększyła dawkę, zwłaszcza że masz pcos. No i dieta. Mnie troche boli brzuch, w sensie żołądek od tej mety ehhh. Ale 1500 do 2000 dawka jest norma, podobno mniejsza nie działa.. Ale ile w tym prawdy to nie wiem, wyczytałam gdzieś na forum.

U mnie się troszkę zmieniło. Okres mam bardziej bolący i bardziej obfity. Biorę to za dobry znak. Powiem czy działa jak zajde w ciążę.

Ja kocham cukry i mąkę pszenną... Biedna Ty,podziwiam Was dziewczyny na tych dietach

 

[Carry88]

Ja kocham cukry i mąkę pszenną... Biedna Ty,podziwiam Was dziewczyny na tych dietach

Ja też kocham, ale mój zadek nie więc też dieta od kilku ładnych lat

 

[Magdusia88]

Ja kocham cukry i mąkę pszenną[emoji1787]... Biedna Ty,podziwiam Was dziewczyny na tych dietach

Ja nie jem pieczywa przennego już od lat. Ale ciasta i makarony normalnie jadłam. Teraz już nie. Makarony pełnoziarniste są spoko, ale ograniczam do 1 porcji w tygodniu.
Cukier kocham, ale są naprawdę fajne zamienniki, nawet w realu można dostać. Kupuje czekoladę bez dodatku cukru, wiadomo tłuszcz, ale jak zjesz sobie kawałek to masz to samo uczucie jak po normalnej, a poza tym smakuje świetnie!
Najbardziej mi szkoda lodów... [emoji17] Ale kupiłam zamienniki, nie są złe, jak zmienię kuchnie i lodówkę na większą to bede robić sama owocowe sorbety i będę żyć [emoji4]
Ostatnie 2 lata bardzo sie ograniczałam z żarciem. [emoji28] I teraz nie zmieniłam wiele i waga leci w dół.

 

[Mooni89]

Ja też kocham, ale mój zadek nie więc też dieta od kilku ładnych lat

Ja mało słodyczy jem, od jakiegoś czasu odrzucilo mnie ale znowu ciągnie mnie na słone waga nie jest zła u mnie, brzuch trochę odstaje ale tak już mam po porodach, prace mam ruchową więc waga się trzyma, ale jak byłam dwa miesiące w domu na początku pandemii to mi doszły 3kg, jak wróciłam do pracy to je szybko straciłam, ale nic więcej nie ubywa mam 165cm i 63kg,chcialabym tak 58kg mieć, wtedy czułam się lepiej