Kiedyś słyszałam, że widać coś przy tysiącu nie wiem czy to prawdaDamchociaż pewnie nie będzie tam za bardzo co widać, dzisiaj beta jeśli dalej rośnie wynosi pewnie ok 500

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kiedyś słyszałam, że widać coś przy tysiącu nie wiem czy to prawdaDamchociaż pewnie nie będzie tam za bardzo co widać, dzisiaj beta jeśli dalej rośnie wynosi pewnie ok 500
To wartość rozstrzygająca, progowa jest od 500-600 już więc może coś będzie widać dziśKiedyś słyszałam, że widać coś przy tysiącu nie wiem czy to prawdaa jak z krwawieniami?
Sama nie wiem czy chcęUrok słowa pisanego, pewnie po Twojej stronie wrażenie było takie samo o moich wypowiedziach
Trzymam kciuki za Ciebie, tylko nie wiem czy chcesz bliźnięta![]()
Wszystkiego najlepszego dla synkaSama nie wiem czy chcę [emoji23][emoji23][emoji23] jakby były to bym wzięła to na klatę po prostu [emoji2] koleżanka moja zaszła w bliźniaczą ciążę 3 miesiące po porodzie. Także to jest dopiero sajgon [emoji23] a mój synuś kończy dziś roczek [emoji173][emoji173][emoji173]
U mnie niestety ruch powodowal wzmożone skurcze wiec no tak jest co osoba to inne zalecenia tezCo do tego leżenia w ciazy, to pewnie co lekarz, to inne zalecenia. W 9 tc nad ranem dostalam krwotoku(nie krwawienia, po prostu krwotoku) wstalam z lozka I juz mialam najgorszy scenariusz i głowie. Ze byla 5 nad ranem, to pojechalam na IP, nigdy nie zapomnę, jak polozna nie chciała mnie przyjąć, bo z ^plamieniem należy udać się do swojego lekarza prowadzacego^ koniec końców, musialam pójść z nią do wc i pokazać jej zakrwawiona podpaski.. wtedy dopiero stwierdzila, że nie wymyślam. Przyszedl lekarz, zrob usg, ciaza żywa. Przepisał duphaston i w sumie powiedzial, że nie ma sensu zebym zostawała na oddziale, bo będę dostawała takie same leki. Wieczorem pojechalam do mojej lekarki i okazało się, że mam sporego krwiaka. Ale nie kazala mi lezec, po prostu mialam prowadzić oszczędniejszy tryb życia. Krwawiłam i plamiłam przez ponad miesiac, masakra..
Pozniej bodajze w 25tygodniu mlody zaczal naciskać na szyjkę główka jakby chciał juz powitać nas na tym świecie- tu również mialam się się oszczędzać, ale nie lezec caly czas - chociaz i tak większość czasu spędzałam w lozku [emoji2372]