CzarnaMadzia
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2015
- Postów
- 4 533
Hime - co do obrączek my z mężem mamy z palladu a ja jeszcze w obrączce mam wkomponowany diament, dlatego też (przeze mnie
płaciliśmy chyba ok. 3500 zł.... kupione były z tego co pamiętam w Aparcie z grawerką gratis.
Co do rysowania się... z mężem wybraliśmy wzór matowy,ale niestety już się wytarł i teraz tak się błyszczą że widać je z kilometra (biedny mąż z daleka widać że żonaty).
Chyba wszystkie obrączki się rysują i zużywają nie ważne czy wykonane są ze złota, srebra czy palladu
No chyba ze z platyny, ale kogo na takie kosztowności stać
Co do rysowania się... z mężem wybraliśmy wzór matowy,ale niestety już się wytarł i teraz tak się błyszczą że widać je z kilometra (biedny mąż z daleka widać że żonaty).
Chyba wszystkie obrączki się rysują i zużywają nie ważne czy wykonane są ze złota, srebra czy palladu
w takim razie zaraz zwiekszam dawkę. Myślałam chyba że skoro nic wcześniej nie brałam to jedna wystarczy, oj głupia ja.
