reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Staraczki Weteranki...

reklama
babki ,ale mam newsa!!!!!!!!!!!!!!
pamietacie jak pisała z nami LOLITKA??? była po kilku in vitro???

otóż ma II krechy!!!!!!

tyle sie kobietka wyczekała..tyle czasu-jery cieszę się ogromnie ,ze im się udało!!!!!!!:))))))))
 
mama, u mnie tak sobie - psychicznie kiepsko, stresuję się okropnie. Wizytę mam dopiero 9 sierpnia, boję się, czy maluch żyje. W dodatku wieczorem wczoraj trochę plamiłam, to juz w ogóle schiza. Jak dotrwam do końca bez choroby psychicznej, to będzie cud :baffled:
 
Kahaka oj kurcze leż kochana jak najwięcej i zadzwoń może do gina-niech zwiększy lutkę czy dupka-co tam bierzesz..

do mnie własnie dzwoniła Wisieńka-za godzinkę będą u mnie więc zmykam szykować chatkę ;))
 
hej oliwkakarolina my jesteśmy z pod Wawy i jeżdzimy do Novum,podejście będzie drugie,
w marcu miałam I zabieg wyhodowałam 12 jajeczek z czego 8 było pełne a 6 się zalęgło (ale wyobrażcie sobie ,że w piątek zadzwoniła P dr ,że w sobotę mam transfer rano i zalęgło się 5 szt )pojechaliśmy rano uradowani chociaż tą piąteczką a tutaj niespodzianka dołączył do reszty 6 zarodek ,mój mały silny mężczyzna pewnie ;-)(bo chcę mieć synka pierwszego) podali mi w marcu 2 szt i zostały mi 4 eskimoski ,no i teraz chciałam w tym miesiącu ale wyszło jak wyszło,że komo była owu ale jej nie było i odpuściłam bo szkoda mi by było żeby się nie przyjęły znowu :wściekła/y:
Kinga85 dzięki ,wiem kochana,że musi ale samo czekanie mnie dobija ,ale przynajmniej M mnie wspiera z całej siły i rozpieszcza do szpiku kości :-D
 
mama, u mnie tak sobie - psychicznie kiepsko, stresuję się okropnie. Wizytę mam dopiero 9 sierpnia, boję się, czy maluch żyje. W dodatku wieczorem wczoraj trochę plamiłam, to juz w ogóle schiza. Jak dotrwam do końca bez choroby psychicznej, to będzie cud :baffled:

nie wiem kochana na jakim jesteś etapie i po jakim zabiegu czy naturalnie czy po transferach bo nie doczytana jestem jeszcze u Was dziewczyny ,ale bądz silna i się nie denerwuj...skąd jesteś jeśli można wiedzieć bo widzę mazowsze :-)
 
reklama
Oliwka- wysłałam mms'em jeszcze w piekarniku-juz gotowe,ale jeszcze nie wyciągam ;))
zaraz pewnie fotkę dostaniesz ;)))

Dostałam,mniamuśne:)))),gdyby nie przeprowadzka to bym zrobiła ale pojadę do Tchibo na kawkę i torcika

no to zupa wstawiona:)
odkurzone czesciowo i jedna tura prania za mną:)
wczoraj zrobiłam cukinie nadziewaną mieskiem mielonym z pomidorkami w piekarniku- robiłyście tak kiedyś (takie łódeczki) wyszła ekstra po prostu przepyszna.
eeeehhhh ciasto też bym zrobiła tylko nie mam z czym. m pewnie powie że murzynka bo on to ciasto uwielbia ponad wszystko:-D
Kocham murzynka:)
babki ,ale mam newsa!!!!!!!!!!!!!!
pamietacie jak pisała z nami LOLITKA??? była po kilku in vitro???

otóż ma II krechy!!!!!!

tyle sie kobietka wyczekała..tyle czasu-jery cieszę się ogromnie ,ze im się udało!!!!!!!:))))))))

Sympatyczne wieści,gratulacje:)

mama, u mnie tak sobie - psychicznie kiepsko, stresuję się okropnie. Wizytę mam dopiero 9 sierpnia, boję się, czy maluch żyje. W dodatku wieczorem wczoraj trochę plamiłam, to juz w ogóle schiza. Jak dotrwam do końca bez choroby psychicznej, to będzie cud :baffled:

Kasia jak Cię coś niepokoi to do lekarza,ja tam jak schizolka jeździłam non stop ale przynajmniej miałam pewność,że jest ok:)

hej oliwkakarolina my jesteśmy z pod Wawy i jeżdzimy do Novum,podejście będzie drugie,
w marcu miałam I zabieg wyhodowałam 12 jajeczek z czego 8 było pełne a 6 się zalęgło (ale wyobrażcie sobie ,że w piątek zadzwoniła P dr ,że w sobotę mam transfer rano i zalęgło się 5 szt )pojechaliśmy rano uradowani chociaż tą piąteczką a tutaj niespodzianka dołączył do reszty 6 zarodek ,mój mały silny mężczyzna pewnie ;-)(bo chcę mieć synka pierwszego) podali mi w marcu 2 szt i zostały mi 4 eskimoski ,no i teraz chciałam w tym miesiącu ale wyszło jak wyszło,że komo była owu ale jej nie było i odpuściłam bo szkoda mi by było żeby się nie przyjęły znowu :wściekła/y:
Kinga85 dzięki ,wiem kochana,że musi ale samo czekanie mnie dobija ,ale przynajmniej M mnie wspiera z całej siły i rozpieszcza do szpiku kości :-D

Hej,ja też w Novum tyle,że ja byłam dawcą komórek jajowych.Ładnie ich ''naprodukowałaś'' :)
U mnie było kilka sztuk z czego 2 się nadawały i jedną udało się zapłodnić no i jest ciąża...
kto Cię prowadzi w Novum?


Musiałam jechać z psem na pogotowie,zapuchł jej nos cały,aż ma pysk 3 razy większy...znowu uczulenie i zastrzyki...bidula,ledwo oddychała:(
Pakujemy dalej...końca nie ma:(
 
Do góry