Na Ratunek nie zazdroszczę tak długiego krwawienia, ja miałam teraz prawie 6 dni i miałam dość
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Olucha trzymam kciuki mocno, ale znam to "przeczucie" też tak mam.
Ja dziś już nie muszę mieć żadnego przeczucia, tak jak myślałam, mam cykle bezowulacyjne i ten już mogę spokojnie spisać na straty, wierzę jednak że tym razem trafiłam w dobre ręce....
Dziś mój ginekolog potwierdził, że jest 10dc a u mnie nie widzi nic co by mogło przypominać jakikolwiek pęcherzyk, a już nawet nie mówi o pęcherzyku dominującym, no bo jak go odnaleźć skoro żadnego nie ma, buuu
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dostałam więc clo od 3-7dc i w następnym cyklu znów monitoring, aby sprawdzić, czy coś się dzieje
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Tak że w tym cyklu sex tylko i wyłącznie z miłości
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
bo nie ma czego zapładniać
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)