reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Czy krótka, ołówkowa, czarna skórzana spodniczka bedzie dobrze wyglądać z grubym, jasnym swetrem i długimi czanymi kozakami? [emoji23][emoji4]
Według mnie wszystko będzie pasować idealnie, ale ja z modą nie wiele mam wspólnego[emoji6].
U mnie już weekend :Dw pracy plotka rozniosła się w mgnieniu oka :errr:tam jeszcze nie zdążysz piernąć a już wiedzą co jadłeś ale.co mi tak niech sobie gadają ;)
Zaczęłam smażyć rybkę na obiad ale ten zapach :errr:chyba nie skończę :baffled:
Bo takie plotki to rozchodzą się błyskawicznie. Takie smaczki i te komentarze, kto sie domyślał i czy "było widać"[emoji2].
Fajnie by było, zaraz po staraniach mieć choćby jakieś objawy. U mnie wczoraj zalew śluzowy. Dziś jeszcze przezroczysty, ale już niewiele. Ewidentna końcówka. Dziś w takim razie 1dpo [emoji1316]
Powodzenia. Jeszcze tylko ostatnia prosta i będziesz mieć jasność.
Nie wiem czy wam mówiłam ale podczas ostatniego cyklu śniła mi się data 31 sierpnia 2019 21:30 - nie zgadniecie na jaki dzień przypadał by mi termin porodu gdyby w tym cyklu się udało! TAK! Na 31.08.2019! nie wiem czy się udało czy się nie udało moim zdaniem nasze [emoji177] były idealnie w czas. Teraz odliczamy 14 dni do terminu @.
Sny prorocze[emoji16] oby się sprawdzilo.
Kochana,to dziecko sie pojawi,ale twoja mlodosc ucieka,nie chcesz miec innych wspomnien pozatym ze od 24 roku(?) zycia zylas marzeniem o dziecku?maz tez jest mlody moze ma jeszcze jakies marzenia do spelnienia?wiem wiem syty glodnego nie zrozumie...bo ja mam dziecko.To uczucie to milosc inna niz wszystkie,taka bezgraniczna ale to tez sa i lzy i zlosc i nerwy i codziennosc,ale to juz trzeba doswiadczyc.Masz piekny obraz w glowie.
Jeśli ktoś o czymś marzy, to o tym marzy i nic się na to nie poradzi. To tak jak z bolem glowy. Mozna starać się funkcjonować, wykonywać jakies zadania ale z mniejszym efektem, dopiero gdy ból zacznie przechodzić można zacząć żyć na 100%. U Azulki jak widać ból jest, choć stara się funkcjonować. Tłumi go ale dopóki się go nie pozbędzie, to brak spełnienia będzie towarzyszył.
Ja mam nadzieję ze Wy nie uważacie mnie za jakąś wariatkę że tak bardzo chce dziecka, że jestem w stanie wszystko poświęcić?
Ja od zawsze uwielbialam dzieci. Ale przez długi czas nie miałam nawet malego dziecka w rodzinie. Ubóstwiałam więc wtedy dzieci sąsiadów, znajomych. Zwariowałam ze szczęścia jak siostra urodzila synka, ma teraz prawie piec lat. To dziecko było takie cudowne! I chyba od tamtej chwili tak bardzo zapragnęłam własnego...no ale wtedy byliśmy z moin mężem jeszcze na takim etapie zwiazku, że nawet nie mieszkaliśmy ze sobą. Ja zaczynałam wtedy studia. Wiedzialam że ta chęć posiadania dziecka musi niestety zaczekać. Później były Nasze zaręczyny, dwa lata pozniej slub. W międzyczasie zaczęliśmy się starać o to dziecko. Boze jaka ja byłam szczęśliwa! Ja juz oczyma wyobraźni widzialam to moje dziecko! Ale niestety mijaly miesiące, pozniej kolejne nieudane cykle, i tak oto prawie dwa lata za Nami a dziecka nadal brak. A ja pragnę Go jeszcze bardziej niż na początku...jak moja siostra w wakacje urodzila córeczkę to sie zalamalam, zamiast sie cieszyc kolejnym maluszkiem do kochania.
Niemal że codziennie kładąc się spać zamykam oczy i sobie wyobrażam moją dziecinkę...wszystko sobie wyobrazam po kolei. Od momentu pozytywnego testu, po rosnący brzuszek, poród, spotkanie z maluszkiem, spacery z wózkiem, wspólne zabawy, to jak mowi do mnie "mama", jak mnie przytula, jak idzie do przedszkola. Uwielbiam ten moment pod koniec dnia, gdy chociaż mogę sobie o tym wszystkim pomarzyc. Raz wyobrazam sobie synka, raz córeczkę. Tak bardzo zazdroszczę kazdej matce tego ze ona ma to czego ja na razie nie mogę mieć. Czasami jestem zła na cały świat jak słyszę jak jakaś mama żali się ze jej dziecko nie dało w nocy spać, że chciałaby wyjść do ludzi bo juz ma dość dziecka. Ja za taką chwilę z maluchem oddalabym wszystko. Dosłownie wszystko. Zdrowie, urodę, pieniądze. Czuje sie niespełniona bez dziecka, tak jakby moje zycie nie mialo sensu. Owszem, mam kochającego męża, ale On mi nigdy nie zastąpi dziecka. Nigdy nie da mi tej miłości, którą dałoby mi moje dziecko.
Czuję że byłabym dobra mamą. Wszystko bym dała mojemu dziecku i wszystko bym dla Niego poświęciła. Aby je tylko mieć. To moje największe marzenie teraz.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie[emoji8]. Mimo pragnienia dziecka, które towarzyszy nam obydwu, nie wiem co czujesz bo ja mam u boku jednego gagatka, ale potrafię sobie wyobrazić jak Ci ciężko.
 
reklama
Do góry