reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Ale numer z tymi bliźniakami... Jeszcze się zabezpieczali... Powiem szczerze że ja jak pomyślę że miałabym teraz jeszcze jedno dziecko w wieku mojego syna to aż mnie ciarki przechodzą :D
Coś ostatnio wszystkie @ dostajemy, została jeszcze któraś do testowania w ogóle :p
U mnie powoli mobilizacja do starań, zobaczymy czy coś z tego będzie, owulacja za około tydzień więc trzeba trenować powoli :->

Ja mam testowanie 12 [emoji4]
 
reklama
A na czym polega ta mutacja? Bardzo przeszkadza w zajsciu w ciążę?
My się od listopada staramy, ale u nas niestety ciężka sprawa, bo mąż ciągle w delegacji i przyjeżdża tylko na tydzień. Jeszcze mam dużo pęcherzyków na jajnikach, ale lekarz narazie mówi, ze to nie PCOS. Okresy mam nawet regularne (+/-2 dni). Początkiem roku mialam tylko sytuację,że spóźnił się o 10 dni. No i lekarz stwierdził, ze mamy się postarac rok. Jak nie wyjdzie to wtedy szczegółowe badania. Ale my nawet pełnego cyklu nie mielismy :(
Nie przyswajam kwasu foliowego, co za tym idzie mam podwyższona homocysteine (zapycha żyły) i problem z hematokrytem. Ja odkąd poronilam to się doszukuje we wszystkim drugiego dna dlatego nie chce czekać wolę działać. Wysłałam męża na badanie, sama się przebadalam wolę wiedziec na czym stoję. Bo czas nigdy nie działa na nasza korzyść
 
Nie przyswajam kwasu foliowego, co za tym idzie mam podwyższona homocysteine (zapycha żyły) i problem z hematokrytem. Ja odkąd poronilam to się doszukuje we wszystkim drugiego dna dlatego nie chce czekać wolę działać. Wysłałam męża na badanie, sama się przebadalam wolę wiedziec na czym stoję. Bo czas nigdy nie działa na nasza korzyść
To fakt....zegar biologiczny jest nieubłagany :(
 
Zgadzam się że kobiety które palą w ciąży w ogóle nie zasługują na bycie mamą. Ja kiedyś paliłam i rzuciłam zanim zdecydowałam się na starania o dziecko, chciałam żeby organizm się trochę oczyścil dlatego wcześniej rzuciłam. A takie se palą nadal, mam taką koleżankę, która teraz jest w 30 tygodniu i nadal popala... Okropne

Ja tez rzuciłam, bo ważniejsze jest dla mnie bycie kiedyś mama niż nałóg
 
Dzień dobry dziewczyny :)

Mogłabym do Was dołączyć?
Na imię mi Żaneta. Mam 20 lat. Z narzeczonym postanowiliśmy w tym roku , że do 2 lat postaramy się o nasze pierwsze dziecko. Niestety chyba odłożymy te plany na dokładnie 2 lata (chciałabym na spokojnie skończyć studia , miałabym dla dziecka wtedy więcej czasu nie chciałabym rodziny obarczać wtedy opieką nad dzieckiem)
Dla tego postanowiłam , że pójdę do ginekologa, bo od zawsze miałam problem z nieregularnymi miesiączkami.. Lekarz podejrzewa u mnie PCOS.. Wysłał na badania: prolaktyna, testosteron, glukoza, tsh.. Stwierdził też małą macice, dał tabletki antykoncepcyjne na uregulowanie cyklu.. w przyszłym miesiącu idę na wizyte kontrolną, zobaczymy co powie..
Chciałabym tutaj z Wami być, bo w kupie siła i z chęcią skorzystam z waszego doświadczenia..
Pozdrawiam :)

Witaj [emoji6]
 
Staram się czekać ale jestem zła i smutna dziewczyna o rok młodsza pękła gumka zaszła moj taki wróg z powodu wcześniejszej wnęki leczyła się jakoś na bezpłodność i tez niechcący zaszła a ja tak chce i nie mogę czemu to jest takie nie sprawiedliwe [emoji174][emoji174][emoji20][emoji20]

Nie obraz się, ale masz dopiero 18 lat jak wynika z roku i tego co piszesz. Moim zdaniem powinnaś podejść fo tego na spokojnie masz jeszcze czas na dzieci, i nic nue jest przesadzone. Wyluzuj się i daj sobie czas, jesteś młodziutka.
 
Czekaj bo troche nie rozumiem.. kolezanka zaliczyla wpadke? Ok zdarza sie rzeczywiście nie jest to sprawiedliwe patrzac na to jak inni staraja sie rok dwa czy 10..
Ale jak piszesz "twoj wróg" leczyla sie na bezplodnosc i niechcący zaszła ? No to sie jedno z drugim chyba wyklucza, jak sie leczy bezpłodność to chyba juz troche sie przeszło i wtedy raczej nie ma czegos takiego jak niechcący...
Ja wiem ze bardzo pragniesz dziecka tak jak każda z nas ale czasami troche za szybko ocenia sie innych, nie wiesz tak dokladnie ile ta para przeszła zeby w koncu sie udalo wiec się nie zlosc i nie mow ze to niesprawiedliwe..

Ja wywnioskowałam ze to 18 latka wiec jeszcze dziecko, nikogo nie obrażając, wiec nie ma mowy o bezpłodności i staraniach przez lata jak my. Oczywiście mogę się mylić.
 
reklama
Ja wywnioskowałam ze to 18 latka wiec jeszcze dziecko, nikogo nie obrażając, wiec nie ma mowy o bezpłodności i staraniach przez lata jak my. Oczywiście mogę się mylić.
@Ewelina pisala tu o kolezance ktora leczyla się z powodu bezplodnosci, jej wieku nie podała wiec skad wnioskujesz ze ta dziewczyna ma 18lat ??
 
Do góry