reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania 2019!

reklama
Dziewczyny u mnie kaplica. Powiedział,że żadnej ciąży nie ma. Zrobił mi usg dopochwowe (zawsze bezbolesne,a u niego dzis bardzo bolało), żadnych torbieli niczego nie ma i zrobił cytologie, wyniki 24.04.
Powiedziałam,ze staramy się o dziecko i,ze robie testy owulacyjne i wykazały owulacje w tym miesiącu powiedział,że jak najbardziej zawsze owulacje wykryje,a jak powiedziałam,że robilam przez ostatni tydz i wychodzą jeszcze bardziej pozytywne,a przecież jest 8 dni od spodziewanej miesiączki to nagle,ze Eee te testy... nie ma sensu ich robić.
Potem zaczęłam temat o monitoringu owulacji to powiedział,że jak do wakacji nie zejde to można zacząć ten monitoring,a ja,ze od następnego cyklu bym chciała,a on na to,ze nie ma tak szybko potrzeby i zeby bzykać się ciągle i brać kwas foliowy. Olal sprawe,ze spóźnia mi sie okres i mam plamienia. Stwierdził tylko,ze to na okres,a ja mówię,że juz Ok tydz mam i żadnych boli miesiaczkowych nie ma ani krwi. Dodał tylko,ze cos z hormonami sie dzieje,ze mam takie nieregularne cykle. I to wszystko. Kur** zniechęcił mnie do siebie. Okresu jak nie było tak nie ma.
Powiedzcie mi czy jak bylyscie na badaniu i podejzewalyscie ciaze to robili inne badania np. usg brzucha lub inne?
Nie chcę na siłę nic sobie wmawiać bo lekarz jest lekarzem ale umowilam się jeszcze w piątek do innego gina.
Co o tym myślicie, proszę o opinie.
 
Dziewczyny u mnie kaplica. Powiedział,że żadnej ciąży nie ma. Zrobił mi usg dopochwowe (zawsze bezbolesne,a u niego dzis bardzo bolało), żadnych torbieli niczego nie ma i zrobił cytologie, wyniki 24.04.
Powiedziałam,ze staramy się o dziecko i,ze robie testy owulacyjne i wykazały owulacje w tym miesiącu powiedział,że jak najbardziej zawsze owulacje wykryje,a jak powiedziałam,że robilam przez ostatni tydz i wychodzą jeszcze bardziej pozytywne,a przecież jest 8 dni od spodziewanej miesiączki to nagle,ze Eee te testy... nie ma sensu ich robić.
Potem zaczęłam temat o monitoringu owulacji to powiedział,że jak do wakacji nie zejde to można zacząć ten monitoring,a ja,ze od następnego cyklu bym chciała,a on na to,ze nie ma tak szybko potrzeby i zeby bzykać się ciągle i brać kwas foliowy. Olal sprawe,ze spóźnia mi sie okres i mam plamienia. Stwierdził tylko,ze to na okres,a ja mówię,że juz Ok tydz mam i żadnych boli miesiaczkowych nie ma ani krwi. Dodał tylko,ze cos z hormonami sie dzieje,ze mam takie nieregularne cykle. I to wszystko. Kur** zniechęcił mnie do siebie. Okresu jak nie było tak nie ma.
Powiedzcie mi czy jak bylyscie na badaniu i podejzewalyscie ciaze to robili inne badania np. usg brzucha lub inne?
Nie chcę na siłę nic sobie wmawiać bo lekarz jest lekarzem ale umowilam się jeszcze w piątek do innego gina.
Co o tym myślicie, proszę o opinie.
Po wyglądzie szyjki itp. niby może coś tam stwierdzić, ja bym na Twoim miejscu zrobiła beta hcg, żeby mieć pewność czy ciąża jest czy nie. USG przez brzuch dopiero w bardziej zaawansowanej ciąży się robi.
 
Dziewczyny u mnie kaplica. Powiedział,że żadnej ciąży nie ma. Zrobił mi usg dopochwowe (zawsze bezbolesne,a u niego dzis bardzo bolało), żadnych torbieli niczego nie ma i zrobił cytologie, wyniki 24.04.
Powiedziałam,ze staramy się o dziecko i,ze robie testy owulacyjne i wykazały owulacje w tym miesiącu powiedział,że jak najbardziej zawsze owulacje wykryje,a jak powiedziałam,że robilam przez ostatni tydz i wychodzą jeszcze bardziej pozytywne,a przecież jest 8 dni od spodziewanej miesiączki to nagle,ze Eee te testy... nie ma sensu ich robić.
Potem zaczęłam temat o monitoringu owulacji to powiedział,że jak do wakacji nie zejde to można zacząć ten monitoring,a ja,ze od następnego cyklu bym chciała,a on na to,ze nie ma tak szybko potrzeby i zeby bzykać się ciągle i brać kwas foliowy. Olal sprawe,ze spóźnia mi sie okres i mam plamienia. Stwierdził tylko,ze to na okres,a ja mówię,że juz Ok tydz mam i żadnych boli miesiaczkowych nie ma ani krwi. Dodał tylko,ze cos z hormonami sie dzieje,ze mam takie nieregularne cykle. I to wszystko. Kur** zniechęcił mnie do siebie. Okresu jak nie było tak nie ma.
Powiedzcie mi czy jak bylyscie na badaniu i podejzewalyscie ciaze to robili inne badania np. usg brzucha lub inne?
Nie chcę na siłę nic sobie wmawiać bo lekarz jest lekarzem ale umowilam się jeszcze w piątek do innego gina.
Co o tym myślicie, proszę o opinie.
Wow jestem w szoku :(( nawet wymioty były ?? Zrób betę koniecznie. Co mąż na to?
 
Dziewczyny u mnie kaplica. Powiedział,że żadnej ciąży nie ma. Zrobił mi usg dopochwowe (zawsze bezbolesne,a u niego dzis bardzo bolało), żadnych torbieli niczego nie ma i zrobił cytologie, wyniki 24.04.
Powiedziałam,ze staramy się o dziecko i,ze robie testy owulacyjne i wykazały owulacje w tym miesiącu powiedział,że jak najbardziej zawsze owulacje wykryje,a jak powiedziałam,że robilam przez ostatni tydz i wychodzą jeszcze bardziej pozytywne,a przecież jest 8 dni od spodziewanej miesiączki to nagle,ze Eee te testy... nie ma sensu ich robić.
Potem zaczęłam temat o monitoringu owulacji to powiedział,że jak do wakacji nie zejde to można zacząć ten monitoring,a ja,ze od następnego cyklu bym chciała,a on na to,ze nie ma tak szybko potrzeby i zeby bzykać się ciągle i brać kwas foliowy. Olal sprawe,ze spóźnia mi sie okres i mam plamienia. Stwierdził tylko,ze to na okres,a ja mówię,że juz Ok tydz mam i żadnych boli miesiaczkowych nie ma ani krwi. Dodał tylko,ze cos z hormonami sie dzieje,ze mam takie nieregularne cykle. I to wszystko. Kur** zniechęcił mnie do siebie. Okresu jak nie było tak nie ma.
Powiedzcie mi czy jak bylyscie na badaniu i podejzewalyscie ciaze to robili inne badania np. usg brzucha lub inne?
Nie chcę na siłę nic sobie wmawiać bo lekarz jest lekarzem ale umowilam się jeszcze w piątek do innego gina.
Co o tym myślicie, proszę o opinie.
Co to za lekarz masakra. Ja bym poszła do innego a jego chyba opierdolila. Idź na betę a potem tak jak mówisz do innego gina
 
Wow jestem w szoku :(( nawet wymioty były ?? Zrób betę koniecznie. Co mąż na to?
Byly i to jakie. A jak mu to powiedziałam to tylko ruszył głowa i dalej cos pisal.
Jutro zrobię. A mąż w szoku byl pewien no ale skomentował,ze na szczęście nic nie wykrył na jajnikach ale widział moje zmartwienie i chyba nie chciał mnie dolowac bardziej.
 
Właśnie wróciłam z soru, dostałam mocnego krwawienia z tym, że żadnego bólu ani nic nie ma. Poronienie samoistne. Jutro mam się zgłosić na oddział, sprawdza tylko czy wszystko samo się oczyści.
 
reklama
Do góry