reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania, dalsze badania

Jagoda132

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
22 Kwiecień 2023
Postów
44
Witam wszystkich,
W tym roku, a dokładnie w kwietniu okazało się ze jestem w ciąży pozamacicznej. Miałam laparoskopię, jajnik zachowany. Doszłam do siebie fizycznie, miesiączki wróciły, występują regularnie. Od sierpnia znowu podjęliśmy starania. Wszystkie badania wyszły dobrze, usg, badani krwi (nie robiłam drożności, z lekarzem uznaliśmy, ze jeszcze poczekamy).
Wiem ze od sierpnia niewiele minęło czasu, ale dalej nic nie wychodzi ze starań.
W poprzednia ciąże zaszłam w 7-8 cyklu.
Teraz nie wiem, wszystko wydaje się ok, ale ostatnio przeszła mi przez myśl, ze może warto wykonać testy w kierunku endometriozy.
Z reguły mam bardzo bolesne miesiączki tj. pierwszy dzień jest zazwyczaj okropny, kolejne już do zniesienia. Tak mam właściwie od zawsze. W trakcie cyklu raczej nie narzekam na nic więcej, może na bolesność jajników w drugiej jego połowie. Do tego jeszcze ciąża pozamaciczna….
Może sobie wkręcam, może to nie jest to, ale co myślicie?
Na usg i badaniach nic nie ma, żadnych ognisk zapalnych itp.
Poza tym czytałam o nowej metodzie na wykrycie endometriozy EndoRNA qRT-PCR test.
Czy wiecie może coś więcej na ten temat?
Pozdrawiam
 
reklama
Witam wszystkich,
W tym roku, a dokładnie w kwietniu okazało się ze jestem w ciąży pozamacicznej. Miałam laparoskopię, jajnik zachowany. Doszłam do siebie fizycznie, miesiączki wróciły, występują regularnie. Od sierpnia znowu podjęliśmy starania. Wszystkie badania wyszły dobrze, usg, badani krwi (nie robiłam drożności, z lekarzem uznaliśmy, ze jeszcze poczekamy).
Wiem ze od sierpnia niewiele minęło czasu, ale dalej nic nie wychodzi ze starań.
W poprzednia ciąże zaszłam w 7-8 cyklu.
Teraz nie wiem, wszystko wydaje się ok, ale ostatnio przeszła mi przez myśl, ze może warto wykonać testy w kierunku endometriozy.
Z reguły mam bardzo bolesne miesiączki tj. pierwszy dzień jest zazwyczaj okropny, kolejne już do zniesienia. Tak mam właściwie od zawsze. W trakcie cyklu raczej nie narzekam na nic więcej, może na bolesność jajników w drugiej jego połowie. Do tego jeszcze ciąża pozamaciczna….
Może sobie wkręcam, może to nie jest to, ale co myślicie?
Na usg i badaniach nic nie ma, żadnych ognisk zapalnych itp.
Poza tym czytałam o nowej metodzie na wykrycie endometriozy EndoRNA qRT-PCR test.
Czy wiecie może coś więcej na ten temat?
Pozdrawiam
Troszkę sobie wkręcasz. Od sierpnia minęly dopiero 3 miesiące. Zdrowa para ma rok(!) na zajście w ciążę.
moim zdaniem, jeżeli już coś, to warto sprawdzić drożność, a nie zastanawiać się nad domniemaną endometriozą.
 
Jeśli niepokoją Cię objawy i jesli masz na to środki, to wybierz się do specjalisty od endometriozy i wykonaj sonovaginografię w celach diagnostycznych. Drożność tez warto zrobić, jesli chcesz mieć pełny obraz tego co się dzieje z Twoimi jajowodami.

Jeśli nie chcesz albo z racji np. wieku nie możesz pozwolić sobie na trwanie w postawie wyczekującej, to jak najbardziej pomysł pogłębienia diagnostyki jest zasadny. Ale koniecznie zrób to pod okiem sprawdzonego specjalisty a nie pierwszego lepszego ginekologa.
 
Witam wszystkich,
W tym roku, a dokładnie w kwietniu okazało się ze jestem w ciąży pozamacicznej. Miałam laparoskopię, jajnik zachowany. Doszłam do siebie fizycznie, miesiączki wróciły, występują regularnie. Od sierpnia znowu podjęliśmy starania. Wszystkie badania wyszły dobrze, usg, badani krwi (nie robiłam drożności, z lekarzem uznaliśmy, ze jeszcze poczekamy).
Wiem ze od sierpnia niewiele minęło czasu, ale dalej nic nie wychodzi ze starań.
W poprzednia ciąże zaszłam w 7-8 cyklu.
Teraz nie wiem, wszystko wydaje się ok, ale ostatnio przeszła mi przez myśl, ze może warto wykonać testy w kierunku endometriozy.
Z reguły mam bardzo bolesne miesiączki tj. pierwszy dzień jest zazwyczaj okropny, kolejne już do zniesienia. Tak mam właściwie od zawsze. W trakcie cyklu raczej nie narzekam na nic więcej, może na bolesność jajników w drugiej jego połowie. Do tego jeszcze ciąża pozamaciczna….
Może sobie wkręcam, może to nie jest to, ale co myślicie?
Na usg i badaniach nic nie ma, żadnych ognisk zapalnych itp.
Poza tym czytałam o nowej metodzie na wykrycie endometriozy EndoRNA qRT-PCR test.
Czy wiecie może coś więcej na ten temat?
Pozdrawiam
Z racji tego, że choruje na endometriozę to się wypowiem. Skoro miałaś już laparoskopię to powinni zwrócić uwagę czy nie masz ognisk zapalnych. Masz cos na ten temat w wypisie? Chyba, że trafiłaś na kompletnego konowała, który totalnie na to nie zwrocil uwagi, ale generalnie w trakcie laparoskopii widać jak na dłoni gdzie są ogniska i w jej trakcie są one wypalane.
Same bolesne miesiaczki nie są jeszcze objawem endometriozy.
Co do drożności to absolutnie Koniecznie do zrobienia. Nie jest to inwazyjne badanie, a konieczne. Przysługuje Ci ono na NFZ! Czas oczekiwania jest różny w niektórych szpitalach możesz się załapać wręcz od razu w innych maksymalnie do 3 miesięcy. Przed drożnością koniecznie zrób wymazy na MUCHA.
Wracając do endometriozy tak jak Ci już napisała @Motylkowa! Jeśli chcesz się diagnozować w stronę endometriozy to żadne testy i żadni zwykli ginekolodzy. Wybierz się do specjalisty typowo od endometriozy. Jeśli podasz z jakich okolic jesteś z racji znajomości tematu mogę Ci polecić kilka nazwisk. Zwykły ginekolog na usg nic nie zobaczy.
 
Popieram, to co mówiły dziewczyny - jeśli chcesz zagłębić diagnostykę endometriozy, to warto znaleźć specjalistę w tym temacie. Zamiast robić test, o którym pisałaś, lepiej zrobić sonovaginografię - w niej dokładnie widać, jakie są zmiany. Ja również robiłam to badanie i pomimo objawów klinicznych wskazujących na endo, okazało się, że problem był inny :)
 
Dziękuję wam za wszelskie informacje. Może rzeczywiście świruję, chciałabym za szybko żeby się udało.
Co do mojej laparoskopii - na wypisie nie było żadnych informacji odnośnie ognisk itp. jedynie potwierdzenie cp.
Być może gdybym wystąpiła o dokumentacje medyczną tam miałabym więcej informacji.
 
Do góry