reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

No to była super niespodzianka:-) i radość z II kreseczek..!! :-) no ja mam nadzieje że sie też w końcu doczekam tym bardziej że tyle ciężarnych koło mnie non stop się przewija :-) moje 3 przyjacióki są ciężaróweczkami dwie z nich za pare dni ma rozwiązanie dokładnie jedna po drugiej bo 12 i 14 kwiecień tak że będę odwiedzać maluszki już za niedługo!! także ciążowe fluidki to ja mam an co dzień, macam brzuszki i czekam kiedy to na mnie przejdzie ;-)
 
reklama
Dzień doberek :) ale ja leniuch jestem :);p tylko dać mi wolny dzień, to z łóżka mnie siłą nawet nie ściągnie nikt :)
Iwasek, może majówki przyczynią się do ujrzenia fasolki :) i życzę Ci tego :)
Soglam, wiem, rozumiem Cię. Ja nastawiałam się na dziecko (że będę je mieć), odkąd zaczęłam robić karty obserwacji. Równo 3 miesiące przed 1 cyklem, w którym mieliśmy pierwszy raz próbować, zaczęłam łykać kwas foliowy, więc teraz 3 cykl starań, i też trochę mnie irytuje ta myść, że wszystkie wokół, które nie planują - zachodzą, ale cóż... wiem, że test w tym jakiś zamysł tego na górze :) np mojemu kuzynowi, który jest, był ze swoją dziewczyną 9 lat, właśnie "wpadka" przyspieszyła weselicho:) tak to by przekładali z roku na rok:) bo miało być przed moim, potem po moim, a potem w 2012:) a tak w marcu było:) i kasa się znalazła, i babcie się cieszą :)
Claudusia, nie spisuj na straty jeszcze tego cyklu :) póki @ nie przyjdzie :) czasem po odstawieniu jest hop i ciąża :)
 
a ja się powkurzałam,pozrzedziłam i juz mi lepiej...uff...byle do świąt bo wtedy bedą płoden i teraz nie odpuszcze...bedzie seks czesto ...i zobaczymy...postanawiam sie pierwszy raz tak naprawdę postarac...jeden miesiąc wytrzymam...:)

dagne a u mnie ciąza ostatnio tez tak wypadła ze mój luby nie mógł sie zdecydowac na zareczyny i ja juz go meczyłam ze chce no i jak sie dowiedzielismy o ciązy to on głupek zaraz się zareczył..bo była to dla niego mobilizacja...wiec nawet jak straciłam ciąze to podchodziłam do tego pozytywnie ze w koncu mój leniuch się dzieki temu zdecydował i ja nie zaliczyłam brzucha przy slubie bo bardzo tego nie chiałam...jak po czasie o tym mysle to szkoda fasoleczki i dzieciak by nam juz biegał ale cóz...tak miało byc i juz...
 
Ostatnia edycja:
hehehe uśmiałam się troszkę :-D

Witam z rana:)
Asiołku doczekamy sie i my;-) Wiem co czujesz bo i ja łapię czasem takiego smutasa ze zabieram książke dla niepoznaki , wchodze do wanny i sobie płaczę. Wszystko jeszcze przed nami:-)
Radzę Ci sie nastawić na dobieranie mi w przyszłości wyprawki ;-)
Miłego dzionka !!!
Iwasku z przyjemnością pomogę w dobieraniu wyprawki :-) Przykro mi, że ta franca przyszła, ale trzymam kciuki za przyszłe staranka :-)
Claudusia, a Ty testujesz jakoś niedługo:-)No to trzymam kciuki, oby były II, a nie ta paskudna @.
A ja chyba nie zdążę zatestować, mam przeczucie, że @ przyjdzie, choć objawów nie mam ani na @ ani na II. Oprócz pobolewania w dole brzucha NIC. Czyli raczej obstawiam @, bo pewnie bolały by mnie ( .)( .) czy cokolwiek innego. U mnie to chyba kolejne testowanko będzie dopiero w czerwcu:-(
 
Widzę, że ta pogoda Wam nie sluży kobitki... Wzięło was na użalanie się nad sobą. Taka prawda, że trochę same się nakręcamy (wiem to po sobie), inni się przecież też starają i jak nie wychodzi to dalej działają w tym kierunku i w końcu przyjdzie samo... a zauważyłam po sobie i po kobitkach z tego forum, że jak się bardziej angażujemy w zajście w ciążę (tzn. bierzemy folik, wiesiolki, luteine i różne inne pierdoły, dużo czytamy na temat ciąży, etc.) to nic nie wychodzi. Szkoda tylko, że łatwo się mówi a trudniej zrobić... :p ale trzeba mieć głowę podniesioną wysoko do góry bo na każda z nas przyjdzie pora, w końcu mamy coś zapisane w tych naszych gwiazdkach :-)
 
Asiol @ ma przyjść za 3 dni jak nie to testuje i oczywiście od razu dziele się z wami wynikiem.. ale jakoś tak w głębi duszy czuję że to jednak nie mój miesiąc, może i dobrze że sie nie nastawiam bo przynajmniej rozczarowania nie będzie.
Mnie włąsnie (.)(.) pobolewają ale jak wszystkie wiemy jest to objawi i na ciąże i na @ wiec to jeszcze nic nie znaczy..;-)Asiol to że pobolewa to nie znaczy że wszystko stracone moja przyjaciółka nie dawno dowiedziała się że jest w ciąży a wcześniej cały czas czekała na @ bo już przed terminem miała lekkie skurcze w podbrzuszu a tu taka niespodzianka oczywiście nie planowana;-) Cała jej rodzina tak się cieszy jak oszalała normalnie!! ;) także dzidzia będzie rozpieszczana. Dodam że ma ona 19 lat ;) jak zobaczyła dwie krechy to sie poryczała i zadzwoniła do mamy że jest w ciąży że co ona zrobi a jej mama powiedziała jej tylko tyle: " Dziecko ciesz się, teraz są takie czasy że dużo kobiet ma problem z zajściem w ciąże a Ty ryczysz gupolu" :)


A czy któraś jeszcze testuje jakoś na dniach ??:-)
 
Witam Was Kochane,

No ja już zaliczyłam przytualanie trzy razy w tym cyklu, który zaczął się dośc dziwnie nawet jak na mnie:/ Niby @ przyszła 22.03 tak jak się spodziewałam, potem na dwa dni zniknęła zupełnie, potem miałam dwa dni plamien, potem znowu sucho no i rokreciła się 27/28 trwała 3 dni pierwszy raz tak smiesznie miałam...nie wiem jak to obliczyć który dzień uznać za 1 dzień cyklu...dupa, bo wyglada na to ze te moje cykle to coraz dłuższe.. przekraczam 40 dni...Wczoraj mnie strasznie rozbolał prawy jajnik jak na owulacje, ale to zdecydowanie za wczesnie!!!!...M się śmiał ze plemniki się niecierpliwią i szaleją;) A moja pierwsza mysli jak mnie tak zaczelo boleć wczoraj - Boże, chyba jeszcze jednak nie chce...:/ się jakos tak strasznie przestraszyłam...i jak tu zrozumieć siebie...dziś już wszystko wróciło do normy....

No i teraz jak napisałam o tym jajniku to mnie znowu rozbolał, co Wy myslicie możliwe zebym miała tak szybko owulację???nawet biorac za pierwszy dzien cyklu 22 marca to dziś miałabym 15 dzień cyklu, ale przy ponad 40 dniowych to wydaje mi się za wczesnie sam gin mi mówił ze najwieksze szanse na ciąże w moim przypadku to będzie tak 23-28 dzień cyklu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Właśnie widok tych wszystkich brzuchatych kobietek sprawia że zaczyna się człowiek zastanawiać to DLACZEGO NIE JA! Ale jak juz wiemy nie zawsze jest to tylko trafienie w cykl itd. Wiele z nas boryka się jeszcze z innymi problemami i dla mnie akurat to forum wsparcia a nie nakręcania. Nakrecałam sie wcześniej w sumie żyjąc w niewiedzy. Dowiedziałam się tutaj więcej niz od lekarzy czy pisemek. Każda z Was to inny"przypadek" i każde powodzenie wlewa nowe siły i wiarę że i mi sie uda. Większośc z Was wie co czuje kobieta pragnąca dziecka. Mimo iz piszemy że trzeba wyzluzowac itd to wiemy jak to wyglada. TO gdzieś jest w Tobie i nie jestes w stanie tego wyłączyć. Można jedynie samą siebie oszukiwac że jest inaczej.
Tutaj może i się wymarudzimy ale dobrze że mamy gdzie się wylać i ja tu znalazłam wiele razy pocieszenie i wyciszenie.

No to dzoewczyny w Was nadzieja że przełamiecie tę bezowocną passę :-) Życzę i trzymam &&&&
Asiołku Ty to już bys mi zrobiła najlepszą niespodziankę brakiem @ :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry