Starania po raz pierwszy :)

[Aelreda]

Donia ja poczekam aż Ty wstawisz Przecież nie będę co tydzień pokazywać brzucha bo wam się opatrzy i nie zauważycie różnicy jak będzie rosnąć

Co do cycków też mi urosły z czego mój jest wprost wniebowzięty a ja ryczę z powodu tych barył dwóch...


Pyscku ale to, że zarzucasz na razie wolne w starankach nie oznacza, że masz sobie z forum iść i konto kasować. No po co kochana?
Rozumiem, że to ból z tą jedną kreską ale nie wolno się poddawać. Masz rację zluzuj...skończysz jak Soglam, za miesiąc w fasolą ;-)
Do tego czasu bądź takim dobrym duszkiem forum jak Magda, nie stara się, dzieciaka nie chce (w ogóle dziwna jest) a siedzi z nami i pisze o dupie maryni. Poza tym, która Cię stąd puści? Bo ja na pewno nie puszczę i masz tu zostać i śmiać się ze mnie i mojego głupkowatego faceta!

 

[donia 1980]

To chyba zbyt poważne problemy i nie chce za bardzo pisać o tym na forum, nie, żebym uważała, że mi nie pomożecie tylko tak po prostu. Tu wole mieć swój azyl i myśleć tylko o pozytywnych rzeczach (dzieci i cieżaróweczki)

ma_gdalena jeżeli chcesz pogadać z dziewczynami ale nie na forum otwartym to zawsze od tego mamy forum prywatne, zawsze to raźniej jak się wygadasz
ale dobrze, że już po wszystkim i że do nas wróciłaś

pyscek to normalny okres we wszystkich staraniach, niestety przychodzą chwile zwątpienia, ale nie poddawaj się, jeżeli uważasz, że forum Cię osacza to rzeczywiście zrób sobie przerwę i przyjdź do nas przed terminem @, wtedy będziesz sie mniej nakręcała
ale mam nadzieję, że będziesz często zaglądała, komu w końcu bedziemy marudziły

Ael mój chce żeby ruosły tak, żeby mógł się w nich schować, wariat jakiś!!!
Ci faceci to w ogóle współczucia dla nas nie mają, chcą żeby cyccki rosły, njlepiej żebyśmy bliźnięta nosiły a później to nasza praca żeby to wszystko wróciło do nnormy, bo z worem to ja chodzić nie będę

 

[dziuraWskarpecie]

ooo i znowu naskrobane....
A więc do tego lekarza, co to niby ma lepszy od reszty być to się przecież za diabła dodzwonić nie mogłam więc wzięłam się zawzięłam i pojechałam. Odczekać musiałam swoje, a jakże, ale przyjął, chciał pogadać i zapisał na 12 lipca bo wcześniej nie ma wolnego terminu....
No kurna, zmartwiłam się...:-(

 

[Aelreda]

Doniu a wiesz co mój robi z moimi cycami? Wkłada twarz w nie i się w nich "tarza"... to co ja mam powiedzieć? Przebieram się cycki na wierzchu on mnie od tyłu cap za cycki złap i mówi słodkim głosikiem "Ja ci tylko cycki trzymam by Ci ulżyć"...bez komentarza... Jeszcze trochę i nazwie sobie moje cycki po imieniu....

Kasia a nie możesz iść do innego gina? Po co masz tyle czekać.
I Ty nie pisz, że znów coś skrobnę tylko pisz cały czas kobitooo!

 

[dagne]

Ael, mój telefon jest toporny hehe no właśnie nie zmienia mi rozmiaru i czasem mam problem z wysyłaniem zdj w wiadomości nawet samsung f480.
Donia, przyszedł, przyszedł a jak samopoczucie?
Ok ja lecę, wyruszam, także do godz wrzucę zdjęcie papa

 

[Pyscek]

nie po prostu już nie chcę się starać ... mam problemy z @ nadal nie mam .... robiłam test dziś bo mój mnie nakręcił powiedział,że brzusio mi rośnie tak jak w ciąży jest i zrobiłam test po pracy i znów zobaczyłam to samo co miesiąc temu więc już jestem przekonana na 100% że nie chcę jeszcze mnie teściowa i inni ludzie wqr.. denerwują bo non stop mówią o dzieciaku przy mnie i kiedy będziemy mieć i że ona już by chciała zostać babcią, oczywiście nikt nie wie że staraliśmy się już ... wgóle mam depreche :-(

Ael i donia dziękuję,za miłe słowa... uwielbiam Was ale nie wiem, czy jak mnie nie ma tyle na forum ktoś za mną że tak powiem zatęsknił ... zawsze sporadycznie się odzywałam ...

 

[Aelreda]

Samsungi powinny same zmniejszać plik do żądanego do wysłania gdy wstawiasz takowy plik w smsowego majla. Przynajmniej moja durna avila tak robi.
No więc czekam na zdjęcie i jak będziesz w domu pierwsze co masz zrobić to zdjęcie, bo ja Cię normalnie gonić po całym świecie będę jak nie wrzucisz


A tam Pyscku Ty deprechy nie masz tylko jesteś zeźlona na cały świat. Na Twoim miejscu pierwsze co ustaw całe to towarzystwo co o dziecku gada, powiedz stanowczo że nie życzysz sobie takich komentarzy bo oni Cię negatywnie nakręcają przez co to negatywnie wpływa na Twoje starania. Potem zrób sobie od nich wolne i warcz za każdym razem gdy ktoś wspomni o dziecku. Ale kochana nie zostawiaj nas. Kto jak kto ale my Cię podniesiemy na duchu. Jakbym w ciąży nie była to bym przyjechała do Ciebie i byśmy się razem spiły obgadując całe forum.
Kobito, Ty te nerwy swoje musisz rozładować, idź poboksuj, zatrzymaj się gdzieś w lesie i wywrzeszcz całą złość, weź stare poszczerbione talerze i rozbij o ziemię, albo weź duży młot i rozwal jakąś ścianę. Wyżyj się na czymś co sprawi, że ujdą z Ciebie te wszystkie negatywne emocje.

 

[dziuraWskarpecie]

Aelreda w tym rzecz właśnie, że on taki najlepszy i w ogóle. Zresztą z tych to ja juz " zaliczyłam " prawie wszystkich, tylko on mi został....
Ale zaczynam dochodzić do wniosku, że może zafasolkuję w tym czasie i umówiona wizyta będzie jak znalazł:-)
A co do cyców....jak masz za dużo oddaj jednego, albo chociaż pół

 

[Aelreda]

Kasiu oddać Ci nie mogę bo mój by warczał na Ciebie, ja pożyczam cycki na wtulenie się w nie i wypłakanie ze smutków. Dziewczyny potwierdzą Ci

ale nie wiem, czy jak mnie nie ma tyle na forum ktoś za mną że tak powiem zatęsknił ... zawsze sporadycznie się odzywałam ...

A kopa Ci dziś ktoś nie sprzedał???! Co to za głupoty wypisujesz?!?!?! Jak nikt by miał za Tobą nie tęsknić....no wieeeesz?! Mam walnąć focha??!?! A o mnie to co zapomniała?!!
No kochana ja Cię do pionu ustawiam! I teraz mi powiedz, którego cyca chcesz lewego czy prawego do wypłakania?

 

[Pyscek]

Ael cały czas warcze na osoby które wspominają przy mnie o dziecku ... ja jestem taką osobą która złe emocje i wszystko co złe duszę w sobie nie umiem tego wypuścić z siebie ...
mam propozycję przez mojego aby na weekend wyjechać do Sielpi z moim bratem i jego dziewczyną, abyśmy we czwórkę odpocząć ale nie wiem czy to dobry pomysł, nie wiem czy zgodzić się na ten wyjazd nie mam na nic ochoty..:-(
Ael kochana jesteś :* eh.. szkoda,że nie mieszkamy blisko siebię wziełabym jakieś ciacho i przyszła do Ciebie na pogaduchy i ustawienie do pionu