magenta :)
Fanka BB :)
ehh wrocilam z tych zakupow jaka ja glupia dzwigalam jak wielblad 
ale mam wszystko i hehe kupilam gotowa podstawe do tortu bezowego ale znajac mnie zjem ja a zrobie swoja od a do z hehe myslalam ze zemdelej w drodze do domu tak mi sie duszno i slabo zrobilo albo cisnienie przez pogode albo nie wiem
ale mam wszystko i hehe kupilam gotowa podstawe do tortu bezowego ale znajac mnie zjem ja a zrobie swoja od a do z hehe myslalam ze zemdelej w drodze do domu tak mi sie duszno i slabo zrobilo albo cisnienie przez pogode albo nie wiem
) Milia szczerze powiedziawszy o Twojej sytuacji, Ty z pewnością byś narzeczonego nie zostawiła gdyby sytuacja była odwrotna, bo go kochasz, w takim wypadku to bardzo zrozumiałe. Ale zastanów się, czy on Cię tak naprawdę kocha, mówiąc że jeśli nie dasz mu dziecka to się rozstaniecie? No to takie dziwne jest. Pokazał, mówiąc taką rzecz, że chyba nie do końca wierzy w swoje uczucia do Ciebie i jak dobrze określiłaś, potraktował Cię jak przedmiot.
jak dla mnie to wygląda tak... Ty go kochasz ale co do tej jego miłości to ja bym nie była do końca pewna. On bardziej Ciebie traktuje jak byle jaką osobę, która ma urodzić tylko mu dziecko. Podejrzewam, że nawet jakbyś zaszła do razu w ciążę i wszystko byłoby OK to on i tak by Was olewał... 
