Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Sleepy bo czereśnie to pestkowe owoce i mogą wywoływać kolki jeśli się karmi...
Dla mnie to tez zagadka z tą dietą... boże... ja z 10kg muszę zgubić.....
w depreche wpadnę...
Necia a dobrze
jest maruda ale da się żyć! Uściskaj Dziurkę ode mnie!!!! Fajnie ze cię odwiedzi! 
A Konrad jednak nie jest chory... może faktycznie to te zęby bo nosek już dzisiaj czyściutki bez kichania.... a wczoraj tylko troszkę jakby wodnistej wydzieliny w nosku było a podobno jak jest katarek to żółte gile są.
Może też być alergia... bo w sumie długo na spacerze byliśmy
ale wcześniej jak pyliło to nic się nie działo, więc nie wiem...
Miq oj takie z drzewa najsmaczniejsze! Zazdraszczam!
też bym sobie zjadła... - chociaż już kupowałam czereśnie, ale to nie to samo co swoje... 
Mylisz się kochana.... dietę trzeba przestrzegać przez pierwsze 3 miesiące - znaczy powinno się jeśli nie chcesz mieć płaczącego i męczącego się dziecka... a później sobie tą dietę rozszeżać i obserować!
Ja całą ciąże jadłam fasolę, cebulę i wszytko czego teraz mi nie można... i co? Mały reagował na wszytko.... nawet kiełbaski z grilla zjeść nie mogłam bo były kolki...
idę się ubierać bo mały w końcu padł spać... może zdążę nim się obudzi
Dla mnie to tez zagadka z tą dietą... boże... ja z 10kg muszę zgubić.....

Necia a dobrze


A Konrad jednak nie jest chory... może faktycznie to te zęby bo nosek już dzisiaj czyściutki bez kichania.... a wczoraj tylko troszkę jakby wodnistej wydzieliny w nosku było a podobno jak jest katarek to żółte gile są.
Może też być alergia... bo w sumie długo na spacerze byliśmy

Miq oj takie z drzewa najsmaczniejsze! Zazdraszczam!


Mylisz się kochana.... dietę trzeba przestrzegać przez pierwsze 3 miesiące - znaczy powinno się jeśli nie chcesz mieć płaczącego i męczącego się dziecka... a później sobie tą dietę rozszeżać i obserować!
Ja całą ciąże jadłam fasolę, cebulę i wszytko czego teraz mi nie można... i co? Mały reagował na wszytko.... nawet kiełbaski z grilla zjeść nie mogłam bo były kolki...
idę się ubierać bo mały w końcu padł spać... może zdążę nim się obudzi

Ostatnia edycja: