Starania po straconej ciąży

[myszka2829]

witaj Mika
[*] swiatelko dla Twojego synusia... smutne to, ze tak sie stalo :-(
ja stracilam corke w 29tc przez olewcze podejscie lekarzy w szpitalu...
podobnie jak u Ciebie mnie mysl o kolejnej ciazy trzymala doslownie przy zyciu... zaczelismy sie starac zaraz po pierwszej @, a udalo sie po 8 miesiacach. Dlaczego to tyle trwalo?? mozliwe, ze organizm nie byl gotowy. Udalo sie, ale o spokojnej beztroskiej ciazy nie ma co nawet marzyc... ja latalam jak kot z pecherzem od ginka na IP i tak w kolko ;-)
Nie martw sie czy wczesnie, zeby sie udzielac po to tu jestesmy. Postaramy sie dodac otuchy i wsparcia na ile jest to w necie mozliwe. Zawsze mozesz sie wygadac i byc pewna, ze wszystkie Cie zrozumiemy... a gdy juz sie uda bedziemy stawiac do pionu jesli bedzie to konieczne;-)

 

[eska13]

Mika ja 24 t.c i to był 29 marzec i już w tym cyklu się staram co ma być to będzie lekarka powiedziała mi, już w maju że wszystko tam ok ale najważniejsze jest to co mamy nad uszami....czyli głowa....rozumiem Cię bo ja tak samo chciałabym znowu poczuć serduszko pod sercem, mam koleżankę która straciła dziecko tak samo jak ja w 24 t.c i kolezanki położne mówiły żeby próbowała od razu tak więc zaszła po 3 miesiącach i urodziła potem zdrowego chłopaka ) także wydaje mi się, że trzeba robić to co mówi nam serce.....

 

[eska13]

no to pół roku brzmi okropnie )) też wolę 2 wersję XDDD i jej się trzymam tym bardziej, że porobiłam szereg badań i wymazów i zdrowa jestem jak koń, i tak samo jak Ty mika nie odpuszcze lekarzowi najmniejszego kłucia brzucha i pójdę do 10 jak się coś będzie działo....

 

[eska13]

Tak jest chociaż oni to są rutyniarze i niestety nie traktują każdego przypadku indywidualnie a czasem trzeba...

 

[myszka2829]

Eska ja tam latalam tez rutynowo usg, przeglad podwozia, ktg i do domu

 

[eska13]

hehhe myszka dobre

 

[myszka2829]

dzien dobry :-)

co Wy jeszcze spicie?? wstawac szkoda dnia

 

[kochająca_mama30]

Gatto, Niuńka rośnie Ci jak na drożdżach!

Ewelko, ten weekend miałam bardzo zajęty. Wczoraj byliśmy jeszcze w gościach i przed południem miałam usiąść jeszcze przed laptopem i wkleić Ci te zdjęcia, ale wiesz jak to- a to kąpiel, a to paznokcie i tak w kółko coś ;-)

Wklejam zdjęcia "zębatego" od wieku 2 lat- wcześniejsze mam na płytkach, więc w tych muszę jeszcze poszperać.




Brakuje jeszcze zdjęcia z 2012 roku i 2013, ewentualnie wcześniejszego sprzed ukończenia 2 lat. Jeśli tylko coś znajdę to wrzucę. Ale na tych zdjęciach widać w miarę dobrze tą szparę między ząbkami i jakoś przywykliśmy do niej, nie wygląda chyba tak strasznie. Zresztą myślę że to jest tak, że im dłużej ze sobą przebywamy tym bardziej się do czegoś przyzwyczajamy i tak jest też w przypadku tej diastemy. Nawet nie zwracałam na to uwagi

 

[myszka2829]

Mamuska, Ewelka a to nie jest tak czasem ze mleczaki sa mniejsze od stalych i potem ta przerwa jest o wiele mniejsza badz zanika calkiem??

Ja swojemu nie bede nic robic, Boze podcinania jaki to musi byc bol dla dzieciaczka...a urazy do dentysty moga zostac na zawsze (jak u mnie)

Przypomnialo mi sie, ze moj dentysta tez ma szpare miedzy jedynkami (naprawde duza;-)) jego rodzice tez sa dentystami... i zaloze sie, ze gdyby to bylo konieczne zrobiliby porzadek z tym swojemu synowi, a skoro nie zrobili to cos w tym jest. (na chlopski rozum) Swoja droga ma przepiekne zeby jak to dentysta;-)

a tu nasz Pelzacz kochany ;-)

[video=youtube;hHJ57At2o5Q]http://www.youtube.com/watch?v=hHJ57At2o5Q[/video]

 

[Gatto]

Kochajaca mamo mowia, ze dzieci z przerwa w zebach sa bardzo inteligentne, wiec po co ja mechanicznie zmniejszac?;-);-)

Myszka kurcze blade niezly jest Paul, mojej to jeszcze daleko do takiego pelzania! Jak sie fajnie denerwuje hihi

Mika zgadzam sie z Myszka, kiedy organizm jest gotowy to zaskakuje I prosze mi tu nie pisac, ze ten watek nie jest szczesliwy bo jest wiesz ile tu bylo brzuszkow cudownych i potem sie urodzilo jeszcze cudowniejszych dzieciaczkow?? To jest baaaardzo szczesliwy watek