reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból po stracie a starania .

Ja mówię o zaczynaniu starań zaraz po połogu! Co jest mega nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Lekarze nie dla swojego widzimisię mowią o odczekaniu przynajmniej roku.

Ale spoko, właśnie dwie sale dalej mam babkę, której macicę wycięli. Zafundowała sobie 5 miesięcy odstępu od porodu do kolejnej ciąży, a ciąża okazała się tak powikłana, że 3 miesiące leżała w szpitalu, a i tak urodziła w 28tc.
Jesteś w szpitalu? Który to już tydzień ciąży u Ciebie? Może ta dziewczyna była po cesarce i dlatego tak to się skończyło 🥲 straszne straciła macicę i dziecko też będzie długo walczyć o zdrowie ☹️
 
reklama
Jesteś w szpitalu? Który to już tydzień ciąży u Ciebie? Może ta dziewczyna była po cesarce i dlatego tak to się skończyło 🥲 straszne straciła macicę i dziecko też będzie długo walczyć o zdrowie ☹️
U mnie 27 i do porodu już zostaję w szpitalu.

Nigdy nie wiadomo, jak organizm zareaguje na kolejną ciążę i jakie środki będą potrzebne. Tego mnie uczy moja obecna ciąża. Nigdy nie wiadomo, jak się potoczy. Nie wyobrażam sobie teraz musieć leżeć 3 miesiące w szpitalu i mieć w domu dziecko poniżej roku.
 
U mnie 27 i do porodu już zostaję w szpitalu.

Nigdy nie wiadomo, jak organizm zareaguje na kolejną ciążę i jakie środki będą potrzebne. Tego mnie uczy moja obecna ciąża. Nigdy nie wiadomo, jak się potoczy. Nie wyobrażam sobie teraz musieć leżeć 3 miesiące w szpitalu i mieć w domu dziecko poniżej roku.
Ojej aż do porodu ☹️ to Ty miałaś zakładany szew na szyjkę? Tak to prawda dlatego ja też chcę żeby moja córka była już duża bo moja kolejna ciaza będzie będzie podobnie jak pierwsza, podwyższonego ryzyka i możliwe że też będę musiała spędzić jakiś czas w szpitalu
 
Ojej aż do porodu ☹️ to Ty miałaś zakładany szew na szyjkę? Tak to prawda dlatego ja też chcę żeby moja córka była już duża bo moja kolejna ciaza będzie będzie podobnie jak pierwsza, podwyższonego ryzyka i możliwe że też będę musiała spędzić jakiś czas w szpitalu
Tak, okazało się, że pęcherz płodowy już zaczyna być widać w szyjce nawet mimo szwu. Na szczęście dziecko ułożone poprzecznie, więc się nie wpycha glową do kanału. Ale jest ryzyko, że wody odpłyną, więc muszę tu leżeć.

Ja właśnie nie wiem czy chcę kolejny raz 🙈 nie wyobrażam sobie tak nawet 3-4 latka zostawić na 3 miesiące w domu. Ba, mąż został, a mi jest bardziej jego żal niż mnie 😂
 
Tak, okazało się, że pęcherz płodowy już zaczyna być widać w szyjce nawet mimo szwu. Na szczęście dziecko ułożone poprzecznie, więc się nie wpycha glową do kanału. Ale jest ryzyko, że wody odpłyną, więc muszę tu leżeć.

Ja właśnie nie wiem czy chcę kolejny raz 🙈 nie wyobrażam sobie tak nawet 3-4 latka zostawić na 3 miesiące w domu. Ba, mąż został, a mi jest bardziej jego żal niż mnie 😂
O kurcze ja po założenieniu szwu nie miałam już USG szyjki po wyjściu ze szpitala tylko sprawdzali czy jest zamknięta i długość czy się nie skraca. Miałaś jakieś objawy jak to się stało że trafiłaś do szpitala?
 
To prawda nigdy nie wiadomo jak się potoczy a ciąża ciąży nierówna i zawsze trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy że konieczny będzie dłuższy pobyt w szpitalu. Chociaż ja się tak nie nastawiam. No ale w tej ciąży córka była ułożona pośladkowo i nie naciskala mi na szyjkę a w następnej może być glowkowo. Nie wiadomo jak ta moja niewydolna i skrócona szyjka to zniesie. Póki co nie chce nawet myśleć o tym. Teraz czekam na wiosnę później lato wakacje i powrót do pracy
 
O kurcze ja po założenieniu szwu nie miałam już USG szyjki po wyjściu ze szpitala tylko sprawdzali czy jest zamknięta i długość czy się nie skraca. Miałaś jakieś objawy jak to się stało że trafiłaś do szpitala?
Tez nie miałam USG, tylko mi sprawdzał na fotelu zawsze. Ale teraz to już na fotelu widział na wzierniku.
nie miałam objawów jako takich. Wyczułam szew i spanikowałam, że zjechał. Okazało się, że nie zjechał, ale i tak mnie zostawili.
 
Tez nie miałam USG, tylko mi sprawdzał na fotelu zawsze. Ale teraz to już na fotelu widział na wzierniku.
nie miałam objawów jako takich. Wyczułam szew i spanikowałam, że zjechał. Okazało się, że nie zjechał, ale i tak mnie zostawili.
Ale aż do porodu tyle miesięcy szok 😱
 
O kurcze ja po założenieniu szwu nie miałam już USG szyjki po wyjściu ze szpitala tylko sprawdzali czy jest zamknięta i długość czy się nie skraca. Miałaś jakieś objawy jak to się stało że trafiłaś do szpitala?


Mi nie chcieli założyć szwu ani pessara czy jakoś tak, bo stwierdzili, ze na jedno za późno to był 27/28 tydzień a na drugi tylko sprowokować może skurcze i doprowadzi do porodu. Ale niestety są sytuacje gdzie innym zakładają i była na porodówce kobieta ze mna, ktora wczesniej leżala ze mna na patologii ciąży i powstrzymywali skurcze. A niby ciąża stan błogosławiony, bardzo jednak ryzykowny.
 
reklama
Do góry