Starania po straconej ciąży

[Colly]

Natka super bardzo super nawet za 2 tygodnie połowa. No i 190 gram to już duże dziecko a co lekarz mówi na temat płci dziecka?
Cieszę się jakby to moja ciąża była. naprawdę Natka cieszę się bardzo


Każda z nas zostanie w końcu ziemską mamą. ​Każda.

 

[kamkaz]

Każda z nas zostanie w końcu ziemską mamą. ​Każda.

To trzyma nas przy życiu i głęboko w to wierzymy.

 

[Magda_88]

Natka super,ciesze sie razem z Toba

 

[90_natka]

Doczytałam Was... :-)
Bardzo Wam dziękuję za te wszystkie miłe słowa. Naprawdę muszę Wam przyznać, że uspokoiłam się dzisiaj. Powoli naprawdę dociera do mnie że musi być dobrze:-)

Ania_Beata my akurat pochowaliśmy naszą córeczkę, także mamy miejsce gdzie możemy się z nią "spotkać". Pomysł z drzewkiem moim zdaniem fajny, zawsze będzie to dla Was jakiś symbol, zawsze będziecie pamiętali o swoim maleństwie.
Co do straty to my przed obumarciem ciąży też mieliśmy dwie ciąże biochemiczne.
Jeśli chodzi o odczekanie to fizycznie tak jak dziewczyny piszą lekarze zalecają różnie, od trzech miesięcy do pół roku. U mnie wstępnie lekarz powiedział o trzech cyklach, ale już po dwóch dostaliśmy od niego zielone światło bo szybko wszystko się zagoiło i zregenerowało. Najważniejsze jest jednak, żebyś psychicznie też czuła się gotowa.

Colly co do płci to nie udało się podpatrzeć bo dzidziuś cały czas zasłaniał strategiczne miejsce nóżką, nawet w 3d/4d się nie udało. Ba, nawet przespacerowanie się po gabinecie żeby zmieniło pozycję nie pomogło. Uparciuch po tatusiu

 

[Ania_Beata]

Natka, fajnie że jest fajnie!
Kamkaz, no właśnie nie ma dobrych i złych rozwiązań w takich sytuacjach. Moje Ziarenko miało 4 mm. Nawet pudełko od zapałek byłoby za duże...
Colly mam nadzieję, że uda się każdej z nas.

 

[ania2611]

Natka cieszę się ogromnie

 

[kamkaz]

Ania_Beata wielkość trumienki naprawdę nie ma znaczenia. Moja Majeczka miała 224 gramy i 25 cm więc była długa dziewczynka ale mniejsze dzieci chowają w dziecinnych trumnach, czyli o wiele większe niż szkatułki. Zresztą jeśli zarejestrowałabyś dziecko w USC to miałabyś możliwość z korzystania z urlopu macierzyńskiego w wymiarze 8 tyg. Też nie każdy o tym wie, zresztą nie zawsze szpital chce wystawić zaświadczenie do USC o martwym urodzeniu dziecka. Ale co by nie było każdy postępuje według własnego sumienia i co mu serce podpowiada i tak być powinno.

 

[Colly]

Heej, ja już po wizycie i wszystko jest ok Bąbel jest większy niż wg. Pierwszego usg, ma 3cm mój gigant . Widzieliśmy główke, rączki, nóżki i oczywiście serduszko. Maleństwo się ruszało. Narzeczony cały czas się uśmiechał jak patrzył na ten telewizorek. :-) co za ulga.
Oczywiście z tym tsh muszę iść najpierw do ogólnego po skierowanie i później do endokrynologa. Lekarz mówił że to raczej rzadkie mieć nadczynność w ciąży. No nic. Nie będę się denerwować za wczasu.

 

[Agaawa]

Natka, Colly ciesze sie z udanych wizyt! Gratuluje jeszcze raz.

Ja juz dzisiaj umyłam ostatnie okno - balkonowe. Maz mi powiedział, ze juz nie mam arbuza, a prawdziwą amerykańska dynię hallowinową. Ech .... Ledwo juz sie ruszam. Synek bryka, ale skurczy żadnych.

 

[Werka90]

Organizm musi dojsc do siebie