reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania się o dziecko

Dołączył(a)
7 Czerwiec 2019
Postów
14
Cześć wszystkim pisze tu, bo liczę na pomoc i rozwianie moich wątpliwości. Chcemy z moim partnerem zacząć starania o drugiego malucha. Nasz synek ma obecnie skończone 16 miesięcy. Chcemy, aby różnica wieku nie byla duża, marzyliśmy o różnicy około 2-2,5 latka. Jednak mam kilka obaw... Przede wszystkim martwię się sytuacja w naszym kraju i na świecie związana z pandemia.. dostęp do opieki medycznej jest bardzo utrudniony stąd nie wiem czy to dobry moment na dziecko... Poza tym mam niedoczynność tarczycy która leczę więc badania musA być jeszcze częściej niż w normalnej ciąży. W dodatku rozpoczęłam rok temu szkole policealna na kierunku kosmetyczka i jestem aktualnie w połowie. Zostały mi aż dwa semestry. Nie wiem czy wpływ różnych substancji używanych na zajęciach nie będzie niebezpieczny dla dziecka.. może ktoś z was miał lub ma podobne wątpliwości i jest w stanie mi coś poradzić. Z góry dziękuję za wszelkie rady ;)
 
reklama
Cześć, my też chcieliśmy, żeby różnica między dzieciaczkami wynosiła ok. 2 lat. W zeszłym roku w lipcu zaczęliśmy starania o drugiego bobasa, pierwszy synek miał wtedy rok i 2 miesiące. Nie szło nam tak gładko jak z pierwszą ciążą, poszłam do ginekolog i okazało się, że mam stan zapalny, który trzeba wyleczyć, a po miesiącu znaleziono nadżerkę do natychmiastowego leczenia - laseroterapii. Po zabiegu 2 miesiące gojenia. I tak już była połowa stycznia, więc pół roku "obsuwki".

Staraliśmy się dalej i na 2gie urodziny syna (3go maja) zrobiłam test - wyszedł pozytywny 😊

Bałam się sytuacji z korona, ale z drugiej strony już wiosną nie zapowiadało się, że to szybko minie, a szkoda było mi marnować czasu, dzieciaki razem się lepiej dogadują jak jest mniejsza różnica wieku. I Leoś bardzo lubi bawić się z innymi dziećmi.

Przemyśl sobie wszystko, bo ja od samego początku tej ciąży jestem na zwolnieniu. Najpierw fatalne samopoczucie, nie byłam w stanie nawet nakarmić synka, a mąż wszystko musiał robić na balkonie. Później okazało się, że ciąża zagrożona i mam leżeć, na szczęście lekarka powiedziała, że ze względu na covid nie da mi skierowania do szpitala, ale mam leżeć w domu.
Także ciąża niełatwa, a przy pierwszej ciąży pracowałam do ostatniego tygodnia i nic mi nie było.

Zarówno przy pierwszej ciąży jak i teraz mam też niedoczynność tarczycy, badania u endokrynologa co miesiąc. Ja akurat mam prywatny pakiet medyczny, ale powiem szczerze, że nie widzę, żeby był jakiś problem z lekarzami. Jak się umawia po wizycie na kolejną - z zapasem 3 tygodni czy miesiąca to miejsce zawsze jest a jeszcze godzinę można sobie wybrać.

Ciężko doradzić i powiedzieć jak może być u Ciebie, lepiej mieć na względzie wszystkie możliwe przypadki.

A preparaty chemiczne pewnie będą niewskazane, natomiast możesz zawsze najpierw porozmawiać z lekarzem na ten temat.
 
Do góry