reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Mój też ma taki brzuszek tylko nazywa go puchliną głodową, potem podciąga spodnie niby, że mu spadają z tyłka i mówi: patrz jak schudłem aż mi spodnie spadają, tak o mnie dbasz kobieto, głodzisz mnie.
Wariat na maxa.

A ja mojego naprawde troche glodze, chcialabym zeby zrzucil tego bebna, bo patrzec nie moge :crazy: Ja mam byc szczupla, zadbana, wysportowana, jedrna, a on moze hodowac taka galarete na brzuchu?!?!?!?
 
reklama

Hehehe noo tak z ta duma to faktycznie zle zrozumial co powiedzialas
:-D A moze on lubi tak na indianina :-)

Coz, niestety z tym co napisalas o meskiej ochocie to masz racje, moj moze sie do mnie nie dobierac dluuugo DLUUUUGO, a jak tylko powiem cos o lodziku, to juz przy mnie jest, majciochy sciagniete, co trzeba sterczy i tylko sie na mnie dziwnie patrzy jak mowie, ze chodzilo mi o to, ze trzeba zobaczyc czy jeszcze mamy lod w lodowce... Faceci... A tak w ogole to moze jeszcze robiac mu dobrze mialabym stekac i pojekiwac :-D

U mnie nie ma opcji na indianina. Musieli by mi przystawić pistolet do głowy, żebym się dała. Ja mam tak bolesne @, że seks to jest ostatnia rzecz o jakiej bym pomyślała.
Mój uwielbia lody, kupuje sobie rożki. Nieraz dziwnie się na mnie patrzy nie wiedząc co odpowiedzieć jak zapytam czy chce lodzika.
Muszę dopowiedzieć, że tego z lodówki bo patrzy na mnie jak szczeniak.
 
A ja mojego naprawde troche glodze, chcialabym zeby zrzucil tego bebna, bo patrzec nie moge :crazy: Ja mam byc szczupla, zadbana, wysportowana, jedrna, a on moze hodowac taka galarete na brzuchu?!?!?!?

Ja swojego w miarę pilnuję w domu, beztłuszczowo i wydzielam słodycze. Ale co z tego jak on kucharz i w robocie go nie upilnuje.
 
U mnie nie ma opcji na indianina. Musieli by mi przystawić pistolet do głowy, żebym się dała. Ja mam tak bolesne @, że seks to jest ostatnia rzecz o jakiej bym pomyślała.
Mój uwielbia lody, kupuje sobie rożki. Nieraz dziwnie się na mnie patrzy nie wiedząc co odpowiedzieć jak zapytam czy chce lodzika.
Muszę dopowiedzieć, że tego z lodówki bo patrzy na mnie jak szczeniak.

Oh no co Ty, nie poswiecisz sie troche dla swojego M? Zeby chlopak mial troche przyjemnosci, co z tego ze Ty cierpisz? :-D
Wyrodna Hanka :crazy::-D:-D

Ja juz od dlugieeeego czasu stronie od takich slodyczy - nie jestem usatysfakcjonowana w pelni zwiazkiem, wiec co sie bede tak wysilac, skoro i tak nic za to nie mam :baffled: A powiem Ci, ze najgorzej wlasnie jak sie mojemu M zbierze jak mam @ i do czegos dojdzie - wtedy liczy sie tylko on, mnie nawet nie dotknie! Brrr nie zgadzam sie na takie jednostronne akcje, bo czuje sie wtedy jakby on sie o mnie masturbowal i tyle :crazy:
 
pysia niunia, i reszta dzięki za pocieszenie, ale on wczoraj dzialal z premedytacja i dobrze wiedzial co robi....nie odzywam sie do niego...:-D

olapolap wszystkiego naj, naj , naj no i oczywiscie dzidziusia i duzo duzo seksu!!!!!!!!!!!!

proszę bardzo kwiatuszki dla Ciebie


Olapolap a dlaczego twoi rodzice nie będą się cieszyc z maluszka???tez mojemu gadam ciądle zeby trochę schudl i wziął się za siebie, ale grochem o sciane....juz to powoli staje sie nie do zniesienia:no:
 
Ostatnia edycja:
katarzynka niunia, i reszta dzięki za pocieszenie, ale on wczoraj dzialal z premedytacja i dobrze wiedzial co robi....nie odzywam sie do niego...:-D

olapolap wszystkiego naj, naj , naj no i oczywiscie dzidziusia i duzo duzo seksu!!!!!!!!!!!!

proszę bardzo kwiatuszki dla Ciebie


Olapolap a dlaczego twoi rodzice nie będą się cieszyc z maluszka???tez mojemu gadam ciądle zeby trochę schudl i wziął się za siebie, ale grochem o sciane....juz to powoli staje sie nie do zniesienia:no:


Oh dziekuje dziekuje DZIEKUJE za zyczenia :-D:-D:-D

Moi rodzice nie wiedza, ze zdecydowalismy sie zaczac starac, oni maja podejscie takie, ze mowia do nas o sobie 'tylko zebysmy nie zdziadzieli za szybko' - wiadomo, chca naszego dobra, chcieliby zebym najpierw skonczyla studia, znalazla prace itd. Ale coz zrobic, instynkt mam silny i juz od wielu lat pragne dziecka, a musze tlumic to w sobie... Byly momenty, ze non stop o tym myslalam i i tak wiedzialam, ze nic z tego, bo nie ma szans namowic M, szczegolnie jak jeszcze nie bylismy malzenstwem... Po slubie tez nie bylo latwo go namowic :baffled: Wiec wiem, ze rodzice beda sie w czolo pukac, szczegolnie Mama, ktora nie do konca akceptuje M jako mojego meza... Z kolei mysle, ze Mama mojego M bedzie sie cieszyc, tak samo moj Dziadek :happy:
 
olapolap kurcze czasem jest tak, ze ta najblizsza rodzina ktora powinna wspierac to doluje w tak otwarty sposob.Matko to tak boli jak nic....:-(
 
reklama
Do góry