asiucha-L
Fanka BB :)
Cześć Dziewczyny!
Zajrzałam do was aby trochę poczytać bo mam dość leżenia w łóżku, ale czuję się fatalnie. W pracy cały luty non stop ktoś chorował tylko nie ja więc robiłam wszystko na pełnych obrotach, ja wogóle rzadko się przeziębiam, mam kaszel alergiczny ale choruję rzadko. No i przyszła na mnie pora, powaliło mnie na łopatki. Już w sobotę źle się czułam w pracy ale tłumaczyłam sobie że to może przeziębienie, choć całą noc powinnam być na nogach bo w pracy goście mieli impreze szkoleniową to padłam i tylko kaszel mnie budził. Normalnie masakra, bałam się że to zapalenie płuc bo koleżanka z pracy miała. Mam całe oskrzela i płuca zawalone a najgorsze że jak kaszle to bardzo mnie boli, dostałam full leków i antybiotyki i tylko modlę się aby nie było fasolki bo takiej dawki to ona nie zniesie.
Nadrabiam dalej zaległości choć troszkę mnie muli ale od leżenia w łóżku kręgosłup mnie rozbolał.
Zajrzałam do was aby trochę poczytać bo mam dość leżenia w łóżku, ale czuję się fatalnie. W pracy cały luty non stop ktoś chorował tylko nie ja więc robiłam wszystko na pełnych obrotach, ja wogóle rzadko się przeziębiam, mam kaszel alergiczny ale choruję rzadko. No i przyszła na mnie pora, powaliło mnie na łopatki. Już w sobotę źle się czułam w pracy ale tłumaczyłam sobie że to może przeziębienie, choć całą noc powinnam być na nogach bo w pracy goście mieli impreze szkoleniową to padłam i tylko kaszel mnie budził. Normalnie masakra, bałam się że to zapalenie płuc bo koleżanka z pracy miała. Mam całe oskrzela i płuca zawalone a najgorsze że jak kaszle to bardzo mnie boli, dostałam full leków i antybiotyki i tylko modlę się aby nie było fasolki bo takiej dawki to ona nie zniesie.
Nadrabiam dalej zaległości choć troszkę mnie muli ale od leżenia w łóżku kręgosłup mnie rozbolał.