reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

Bernadko.... nie łam się. Jak jest będziesz miała dzidziusia to stwierdzisz że nie potrzebnie się zamartwiałaś:)
Jak bylismy w Tunezji z M. to przypałętał się jakis facet koło50 i zaczął nas oprowadzać bo starej czesci Bizerty. W sumie dobrze bo przynajmniej cos zobaczyliśmy ciekawego. I powiedział że u nich bogaty jest ten kto ma duzo dzieci:) Bo nic nie jest bardziej cenne niż one:)
 
reklama
Cześć - to ja dzisiaj też radośnie:tak::-D:tak:
Byłam na USG i wszyyyyyyystko dobrze:-D:rofl2::-D
Ostatnio to fasolka była malusieńka (za mała o kilka dni) a dzisiaj to urosła, że hoho!!! całe 16,4 mm!
wg USG 8 tydzień i 2 dni, serducho bije 160 na minutę, główkę widać, pupkę też:-D
matko, ale jestem szczęśliwa, nawet mdłości są słabsze...


super bardzo się iesze że i tobie wszystko ładnie się dzieje:-)


a ja kiedy będę się tak cieszyła troszke mi smutno ale powiem Wam że mnie od paru dni nachodzą takie wątpliwości czy sobie damy rade czy wszystko sie uda a tak najbardziej to się porodu boję nawet nie jestem w ciaży a już się boję a co dopiero będzie jak juz zajdę??

wielkie mam obawy zwiazane z macierzyństwem a jeszcze mamy teraz wydatki nadprogramowe i krucho z kasą ale nie chciała bym przerywać clo i luteiny brać skoro to ma mi pomóc i dopiero na jesień znow zaczynać sama nie wiem dlaczego mnie takie myśli dopały


kochana sie nie zamartwiaj wszystkiemu podołasz a się nie obejzysz a już poród a tym tez się nie martw to jest pare godzin i po wszystkim a z maleństwem będziesz umiała podołać jak super mama wejdzie w ciebie macierzyństwo już podczas ciąży a jak urodzisz to samo przychodzi po prostu to się wie jak się opiekowac co robić co nie martw sie:tak:

kasa się także nie zamartwiaj u nas też na początku nie było wesoło i też nie wiem jak to bedzie przy drugim bo u mnie tylko M zarabia ale wiem ze podołamy i wy tez a z lekami nie przestawaj tylko masz brac i działać:tak:
 
Kroptusiu ty to naprawde jesteś silna kobieta tyle przeżyłaś i masz jeszcze tyle siły w sobie zeby walczyc i zeby drugiemu pomóc dziękuje ci za twoje słowa bo to bardzo ważne dla mnie wiedzieć że ludzie potrafia sobie w trudnych sytuacjach poradzić bo ja wtedy nabieram pewności ze mi też się uda bo musi a tym bardziej ze ja bardzo pragnę tego dziecka najbardziej na świecie bo ja kocham dzieci i jak wczoraj byłam u mojego chrześnika i on sie tak tulił do mnie to aż mi łzy w oczach staneły ze wzruszenia.

Zajaczku ja też właśnie słyszałam takie stwierdzenie ze dzieci to największe bogactwo każdego z nas i myślę ze to jest prawda!! dziękuję za podtrzymanie mnie na duchu kochana

Pati nie odstawie leków pomomo obaw bo myślę że sobie z tym niepokojem poradzę zwątpić każdy moze a jak mam takie wsparcie z waszej strony to napewno dam radę dziękuję Wam kochane!!
 
Kroptusiu ty to naprawde jesteś silna kobieta tyle przeżyłaś i masz jeszcze tyle siły w sobie zeby walczyc i zeby drugiemu pomóc dziękuje ci za twoje słowa bo to bardzo ważne dla mnie wiedzieć że ludzie potrafia sobie w trudnych sytuacjach poradzić bo ja wtedy nabieram pewności ze mi też się uda bo musi a tym bardziej ze ja bardzo pragnę tego dziecka najbardziej na świecie bo ja kocham dzieci i jak wczoraj byłam u mojego chrześnika i on sie tak tulił do mnie to aż mi łzy w oczach staneły ze wzruszenia.
!!

Tez sie doczekasz swojego szczescia i rozumiem te lzy w oczach jak sie tuli kruszyna do Ciebie a Ty nie mozesz zajsc w ciaze...Wspomnisz me slowa bedzie dobrze, trzeba w to mocno wierzyc...a ja az tyle nie przeszlam domyslam sie ze inni maja znacznie gorzej i ciezej i wtedy mysle ze nie mam co narzekac bo przesadzam czy z g....robie problem :-)
 
Każdy ma jakieś problemy które sa dla niego nie do przezwyciężenia ale dopiero jak zwrocimy uwagę na innych bardziej pokrzywdzonych przez los to widzimy ile mamy szczęscia ale coż każdemu sie zdarzy gorszy dzień pełen wątpliwości i czarnych myśli ważne żeby te czarne chmury szybko odgonić od siebie mam nadzieję ze mi sie to uda
 
czesc laseczki..;-)
ja juz jestem prawie przy koncu pracy dyplomowej i dzis powinnam skonczyc:tak: a juz mam dosc tego wszystkiego...
czytalam na bierząco co tam u was tzn jednym okiem tylko heheh ale nie bylam wstanie odpisac...
buziaczki dla was :****
chwilowo mam przerwe bo zupke kalafiorowa robie mniam....:-D
 
@ mam na całego, boshe juz dawno nie mialam az tak brunatnej i ze skrzepami... no ale nic, zaraz nowe staranka juz sie nie moge doczekac..
jak narazie małżus kawki i pifska nie pije:-):-)
 
reklama
Laseczki! Wpadłam się pochwalić :) Właśnie wróciłam od promotora. Jest bardzo zadowolony z tego co zrobiłam. Zostały mi już tylko kosmetyczne poprawki i mogę dawać pracę do druku i oprawienia :))))))))))))) Epopeje napisałam bo ponad 100 stron ma moje dzieło..
A termin obrony mam 1 lipca już na 100% - recenzent i PANI DZIEKAN ( choć chodzą słuchy że rektor bedzie na mojej obronie - to ci zaszczyt :))) )zarezerwowani...
Promotor bardzo mnie pochwalił i powiedział że jest ze mnie niesamowicie dumny :)
A ja tylko rosnę z tej dumy :))

HUUURAAA!!!
 
Do góry