reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

starania się - watpliwości..

Sisi dziękuję:tak::-)


Normalnie dziewczyny... czy tu zawsze musicie się kłócic??:szok:
Tragedia.. normalnie:szok: A to, że nasza koleżanka z innego wątku chciała cos Wam napisac, poradzic się to od razu na niej jakąś jazde robicie:no:
Uciekam stąd.
Następna oszalała... może warto czyatć jednak wszystko ze zrozumieniem>>>???
raczej tak...jestem tak mega psychicznie zmeczona i mam wszyskiego dosc..
teraz masz dużo wypoczywać!!!!!
Ja juz pije Desperados Tequila :-D tak mi zasmakowało że ostatnio tylko to popijam:-D:-):tak:
ooooo tez je lubię:tak: daj jedno:sorry2:
Andzia - frustracja nie wynika z zafasolkowania lub niezafasolkowania tylko z gryzienia w język:-D:-):-D, gryziemy się i gryziemy (powodu gryzienia z powodu kultury osobistej nie wymienię) to i sfrustrowane jesteśmy
a ja tam jestem podwójnie sfrustrowana, jestem niezafasolkowana i gryzę się w język....
zostało Ci wybaczone..
jaka ty łaskawa dzisiaj:-D:blink:
a propo gdzie badaicka? tez w krzaczorach?

poza tym jestescie niemilosierne dla tych co rano przyjdą i sie załamią.. juz prawie 40 000 postów.. łoszalałyście..
BADAICKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
POKaŻ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!
boze jak dobrze do was wrocic...:**
też Cię kochamy:tak::tak::tak::tak::tak:

dorzuciłam swoje trzy grosze i uciekam spać, do juterka, papapa
 
reklama
Szafirek - bardzo fajne podsumowanie dzisiejszego dnia, się ubawiłam bardzo:-D:-):-D
Olesia - ja nie wiem, gdzie Ola była, zniknęła gdzieś przed weekendem i wróciła teraz...

Magda - gdzie jesteś? Co u mamy? Nie pokazałaś nawet zdjęć tortu urodzinowego córeczki. Zaczynam się martwić....
 
Przeprasza, ze tak do was wpadam od czasu do czasu, nie mam z wami takiej ciaglosci jak kiedys. Nie wiem czy osoba (ja) ktora sie nie stara i nie ma zbyt wiele do powiedzenia/pochwalenia nie bedzie wam przeszkadzac. Nie czekam na zadne komentarze proszace o pozostanie, odwiedzanie ale wiecie jak to czasem jest, moze nie bardzo do was teraz pasuje i moze to komus przeszkadzac. Mam nadzieje ze nie, bo bardzo was lubie.
mamy Cie przywolac do porzadku?! czy sie starasz czy nie,czy Ci sie to podoba czy nie,TO PASUJESZ DO NAS!

A teraz cos o mnie ;-):
-w pracu-jak to Hania mowi wielkie kamieniolomy, ale widze swiatelko w tunelu, sklep wraca do dawnego wygladu (po remoncie i zmianach kolekcji) allllllllllle remanent na horyzoncie i dupa zimna
-w domku-Jarek wyjezdza na Majorke w nastepna niedziele nawet nie wiem na jak dlugo :-(, bedzie smutno, pusto i cicho w chalupie. Tyle czasu dla samej siebie, a moze napisze ksiazke hahahahahahaaha
-zdowko-wreszcie sie unorwmowalo i czuje sie OK, od czasu do czasu wyskakuje mo jakas durna wysypka na nogach, ale to dziwnie po tym jak mam jakis wiekszy stresik w pracy.
widze,ze ostatnio wszyscy maja ciezko w pracy...u mnie ksiegowa,ktora wpada tylko na chwile raz na tydzien, stwierdzila,ze "da sie wyczuc,ze niektorzy (czyt.szefostwo) maja depresje pourlopowa" :-D
a z tym zostawaniem samej w domu,to dopiero zalamka,ja nie umiem sie odnalezc jak moj M wyjezdza...nawet nie chce mi sie wtedy jesc,sprzatac czy robic cokolwiek,na co zazwyczaj nie starcza mi czasu...wiec naprawde Ci wspolczuje...

:-):-D

no to trzymam kciuki na T-"Tatusia"
dzis niestety bylo C...J BOMBKI STRZELIL i czekam na @,dzis 36dc bezowulacyjnego.

Uśmiałam się, dobry jest chłopak:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2:
potrafi mnie pocieszyc,jak widze te jedna kreseczke...kochany jest :tak: zawsze cos wymysli,zeby mi poprawic humor.

chyba mnie cos ominelo, mam sie martwic czy cieszyc???????
Ola PM co sie dzieje, dzielo ??????

Prosze niech mnie ktos oswieci :-(
wlasnie ja tez nie w temacie,bo zazwyczaj ogarniam "z grubsza" po nocach co sie dzialo i nie zawsze wszystko wylapie.
 
Gosiaczek i jak staranka w tym czy nastepnym cylku?

A Ty Gosiu co się tak wykręcasz - pewnie tez jesteś tylko o tym nie wiesz;-):-D
A tak w ogóle to witaj:tak:
nie - nie jestem bo zamierzam walczyc a sfrustrowane to tak jakos bym sie miotac musiala.. Ja tam bardziej zdesperowana jjestem niz sfrustrowana...jak juz sie inwektywami obrzucamy...;-);-):-):-):-):tak::tak::tak:
 
no ja pierdo**...doczytałam wszystko..3,5 godziny mi to zajęło..ale normalnie z dzisiejszego popołudnia to polewkę przez 3 dni będę miała..no to ciekawe...sfrustrowanie spowodowane brakiem ciąży...to co..ja chyba nie dość że sfrustrowana to jeszcze zepsuta jestem??
Jak ktoś mi ma takie komplementy pisać to ja dziękuję..Wracałam do Was z nadzieją na naładowanie moich akumulatorów..a tu zonk..
Dziękuję wszystkim tym które mnie wspierały przez ten tydzień, myślały o mnie i tym które dzisiaj powitały ciepłymi słowami..
 
reklama
Szafirek - bardzo fajne podsumowanie dzisiejszego dnia, się ubawiłam bardzo:-D:-):-D

Dobrze, ze istnieja ludzie ktorzy nie wahaja sie wypowiedziec swoich opinii. Ja czase pwenie moge byc postrzegana za tchurza ale...Ja to musze sie naprawde wsciec, by cos powiedziec (czasem zalezy od dnia) jednak bardzo czesto zamykam sie w sobie ale nie dlatego by nie urazic nikogo ale chyba bardziej, ze wiem ze nie wygram. Zle dobieram argumenyty i nie potrafie sie przebic. Jak bylam mlodsza to bardzo czesto nie potrafilam z siebie nic wydusic i zalewalam sie lzami, potem byl moment, ze wykrzykiwalam co mi slina na jezyk przyniosla a teraz zamykam sie w sobie. Ha rzadna z tych metod nic mi nie daje.
Z kazdym rokiem widze duze podobienstwo do mojej Usi a ona jest bardzo lagodna, spokojna i wstrzemiezliwa. Lagodzi wszystkie klotnie i rodzinne "zawieruchy", ale przez to, ze wiele razy spada na nia ten "obowiazek" przezywa to i "odchorowuje".
 
Do góry