reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Ja tera jak jeżdżę do kogoś kto ma mała dzidzie to też z taką nadzieją ze może w tej mojej pustej główce coś się odblokuje :-) i będzie tak jak za pierwszym razem, w niedziele mam chrzciny bratanicy to znowu się napatrzę. W sumie będę miała drugą córkę bo jedną swoją drugą chrzestną no i na wsi mam osiem małych kurczątek i śmieje się, że to są moje adoptowane dzieci, to nie mam tak źle:-).
 
reklama
witam sie nadrobiłam was
moja siostra ma półrocznego smyka i szwagierka miesięcznego i co nie ma u mnie nic a sie zawsze napatrzę nabawię i guzik
 
kurcze szkoda, że w naszym przypadku nie jest tak prosto ,,mówisz i masz" pierwszy cykl staranek i fasolka w brzuszku, przecież nie chcemy aż tak wiele.

czytam o tym femifertil,wiadomo tonący brzytwy się trzyma, dużo pozytywnych opinii widzę ale negatywne też są no i najgorsze to to, że nie jest dostępny w aptece i sama nie wiem juz co o tym myslec, ale chyba dam sobie spokuj bo nie chciałabym wrazie czego zrobic krzywdy dzidziusiowi.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No właśnie, i to jest najgorsze, że my chcemy bardzo, kochalibyśmy je z całego serducha a nam się nie udaje, a babki które nie chcą być w ciąży, piją na umór dzień w dzień, nie zajmują się dziećmi, mogą, i gdzie tu jest sprawiedliwość?
 
No właśnie, i to jest najgorsze, że my chcemy bardzo, kochalibyśmy je z całego serducha a nam się nie udaje, a babki które nie chcą być w ciąży, piją na umór dzień w dzień, nie zajmują się dziećmi, mogą, i gdzie tu jest sprawiedliwość?
no tak i dlatego jest to ciężkie do zrozumienia i bardzo bolesne
szkoda że jak pierwsze się udało to z drugim są problemy no nie??
 
kiedyś rozmawiałam z moim m o adopcji, niedługo po tym jak urodziła się nam Gabi, ja od zawsze myślałam o adopcji dzieciaczka bez względu na to czy będę miała swoje dzieci czy nie, ale mój m się na razie nie zgadza.

i to jest chyba najgorsze, bo u mnie od 16 roku życia świadomość ze za wysoka prolaktyna, trzeba brać leki, żeby mieć dzidziusia, pierwsza próba, bez leków, leczenia i udało się, a teraz na razie nic z tego.

ginka mówi żeby się nie przejmować żeby o tym nie myśleć ze jak prolaktyna wróci do normy to pewnie się uda, ale jak mam o tym nie myśleć chyba się tak nie da.

dziewczyny a jak u was z testami owu? mi gdzieś w połowie cyklu zawsze wychodzą piękne dwie kreseczki a później okazuje się, że lipa.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
no tak to już jest , tez mi to cięzko zrozumieć

Stój twardo przy swoim i bądź wytrwały.

dziewczyny a jak u was z testami owu? mi gdzieś w połowie cyklu zawsze wychodzą piękne dwie kreseczki a później okazuje się, że lipa.

ja nie robie testów owu mam monit , i to mi wystarcza choc u mnie wiem kiedy pęk i tez dupa !!!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Trzeba mieć wytrwałość i wiarę w siebie. Trzeba wierzyć, że człowiek jest do czegoś zdolny i osiągnąć to za wszelką cenę.


Ale mi się zebrało ulalaaa , ;-)

mój mówi że jak sie uda to w końcu zaadoptujemy
+


no ci nasi to wogole , bez komentarza
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry