reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Staranka od stycznia 2012.

Agus_86, ALG, Bzibziok testowały? Czy ja czegoś nie wiem?

Frutty
co tam u Ciebie?

SAILOR
trzymam kciuki ja myślę, że teraz zobaczysz II kreseczki!
MGIEŁKA ja też mam długie, a czasem krótkie i baaardzo nieregularne cykle:tak: mam nadzieję że może jednak coś będzie z tego, u Ciebie i u mnie
 
reklama
Wiesz co Agnieszka ja się cieszę, bo to znaczy, że po dupku mi się cykl normalizuje a nie co 42 dni jak było jeszcze niedawno... teraz było 26 :-) a jeśli cykl regularny to i większe szanse.
 
A mi się rozregulowały normalnie trwały 29 dnia a po starcie 32 a ten co mi się teraz skończył to trwał 35 . teraz zaczełam czwarty cykl po poronieniu także może ten już będzie normalny i skończy się za 9 mc :p
 
U mnie 9 więc też nie za wesoło ...
już mnie po woli szlak trafia i pod koniec każdego cyklu chodziłam spięta i ciągle myślałam czy się udało czy nie, teraz postanowłam odpuscic i ten miesiąc na pełnym luzie zadnego mierzenia , zadnych testów owulacyjnych nic jak się uda to się uda jak nie to trudno i tak już się długo staram więc jeden cykl w tą czy w tą to nie ma różnicy
 
reklama
Spoko Aga, bo ja z takiego założenia wychodzę od początku, ale z racji tego, że się nie udało teraz, to jutro się umówię do dentysty... a coo...
 
Do góry