reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starsi ludzie i ciężarne w autobusie...

theo

Fanka BB :)
Dołączył(a)
21 Wrzesień 2004
Postów
870
witam
pragnę sie podzielic moimi spostrzeżeniami na temat ustępowania miejsca kobietom ciężarnym w autobusach i tramwajach. otóż niedawno byłam w dosyc nieprzyjemnej sytuacji z tego powodu. musiałam pojechac na ważne spotkanie tramwajem, mąz nie mógł mnie zawieźć gdyz był w pracy. mam widoczny brzuszek(i to nawet bardzo, 24 tydzień) i pech chciał że poczułam w tramwaju że za chwilkę zemdleję jak nie usiądę albo nie wyjdę na świeże powietrze(mam anemie ciążową).miałam wychodzić ale zobaczyłam miejsce więc usiadłam bo już miałam mroczki przed oczami. wtedy jakaś starsza głośna kobieta walnęła mnie torbą w ramie(niby niechcący)i zaczęła swój wywód na temat "tej niewychowanej dziewczyny co ją podsiadła". hmmm... jestem osoba raczej asertywną ale nie miałam siły na odpowiedź tymbardziej na zwrócenie jej uwagi że mnie "potrąciła" swoja torebką. podkreslam że nie była to osoba niedołężna i schorowana a siły miała dużo sądząć po jej paplaninie w tramwaju. czułam sie fatalnie a mąż zabronił mi już jeździć samej po mieście. aha i jeszcze niedawno w a autobusie młoda dziewczyna ustapiła mi miejsca (dzięki) już miałam skorzystać ale starszy mężczyzna poprostu sprintem podsiadł mnie:D:D:D to było mistrzowskie:D:D akurat z tego się śmiałam bo nie potrzebowałam widocznie tego miejsca tak bardzo jak on:D:D:D. tak więc niech starsi ludzie raczej nie zastanawiaja sie nad tym jak wychowana jest młodzierz, tylko jakie sami odebrali wychowanie, bo różnica okazuje sie jest duuuża. pozdrawiam.
 
reklama
Witaj w klubie wku......... przyszłych mam!!!
W moim przypadku dochodzi jeszcze fakt, że jestem młodą przyszłą mamą (24 lata). Nie wyglądam nawet na tyle. Najfajniejsze jest jednak to, jak ta starsza przesympatyczna bździągwa stanie nad Tobą i będzie Ci tłumaczyła jaka młodzierz jest teraz niewychowana. A w tle słychać "Jak ja byłam w wieku tej małolaty to o seksie nawet nie myślałam". To nic. Trzeba być "WYROZUMIAŁYM", policzyć do 100 i stres minie jak ręką odjął. W erze naszych babć dzieci przynosił bocian więc nie było problemu z ustępowaniem miejsc w tramwajach. Musimy ich zrozumieć, oni nie wiedzą jak to fajnie mieć małego brzdąca w brzuchu.
Pozdrawiam wszystkie "niewychowane" mamy
 
Aha, widzę, że nie jestem odosobniona w doświadczeniach :D Mnie się zdarzyło kilka razy podróżować autobusem i tylko raz doswiadczyłam uprzejmości i zrozumienia. Ze strony młodego mężczyzny :D Mój brzuszek był już dośc spory (noszę się dość obciśle), więc trzeba być niewidomym, by go nie zauwazyć. Wygodnie rozparte korpulentne damy w wieku dojrzałym oraz krzepcy staruszkowie mierzyli mnie ciekawskimi spojrzeniami od stóp do głów, ale nikt nie popisał się przysłowiową kulturą, której tak usilnie wymaga się od młodzieży. Co dziwne, zwłaszcza kobiety, które w oparciu o własne doświadczenie macierzyństwa powinny wykazać się zrozumieniem, właśnie one, z niesmakiem odwracają głowę i udają, że bardzo interesuje je widok z oknem. Pozdrawiam :)
 
Witajcie
Mam szczescie, bo wsiadam zreguly na poczatkowych przystankach, wiec mam duzo wolnych miejsc. Czasem jednak zdaza mi sie wsiasc do zatloczonego autobusu, ale o dziwo to nie mlodziez (tez sie do niej zaliczam) ustepuje mi miejsca, ale kobiety w srednim wieku, a do tego wstaja przynajmniej dwie - to mile, ale czasem gdy chce sobie postac, to jest to troche denerwujace, bo jak w takim przypadku nie skorzystac, nie urazic milych pan...
Co do starszych ludzi, to szkoda nerwow; w autobusach zawsze beda chcieli siedziec, w kolejce chca byc pierwsi, a do lekarza wejsc z marszu... na nich nie ma dobrej rady.
 
a w przepychaniu sie (by byc jak najblizej drzwi, aby jako pierwsi mogli wejsc do autobusu...) wygraliby z niejednym zapasnikiem
 
hehe
widzę że nie ja jedna mam takie problemy:) a myślałam że jestem przewrażliwiona na tym punkcie :?
 
Jestem w 22 tc i tez czasami robi mi się słabo więc miejsce siedzące w autobusie jest dla mnie zbawieniem, ale tez często stare, wcale nie niedołężne baby patrza na mnie wtedy tak jakbym matke i ojca pozabijała. Raz nawet usłyszałam że jestem bezczelna, że usiadłam a ona musi stac. Odpowiedziałam że jestem w ciązy i nie czuję się w obowiązku ustępowac miejsca komuś kto nie potrzebuje tego tak jak ja. Na co usłyszałam, ze gówniara jestem a nie wciązy, bo na to to trzeba miec swoje lata (dodam że mam 23 i od 2 lat jestem mężatką)
Cóż może do tego wszystkiego dochodzi zazdrość że wyglądamy młodo....
 
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Co za bestie !!!!!! Niestety jestem bardzo nerwowa i mam ciety jęzor - takiej babie bym nie odpusciła !!! Az mi się nie chce wierzyc ,że takie rzeczy maja miejsce. Jak do tej pory nie spotkałam sie z taka sytuacją, mojego brzuszka jeszcze nie widać ale jak tylko sie pojawi - nie odpuszcze nikomu!!!!!! W skrajnych przypadkach będe siadała jakiejś delikwentce na kolanach i mówiła, że mi słabo...........
 
dodam jeszcze, że takie babska daja nam zły przykład - jak można szanować starsze osoby skoro na podstawie wyglądu bezczelnie komentują ciążę u młodo wyglądających kobiet!? Wytykają, pyskują, kłapia jadaczkami, są zrzędliwe, upierdliwe...................................ależ mnie to wszystko poruszyło!!!!
3mam za Was kciuki dziewczyny.
Nie dajcie sie!!!!
 
reklama
hehe
ale się wqrzyłam... normalnie trzeba cos z tym zrobić. ja już chyba jestem przewrażliwiona na tym punkcie. dodam że ja też wyglądam młodo tymbardziej że od początku ciąży nie maluję się bo jakoś nie chce mi się :) mam 24lata jak urodze będę juz 25 letnią mamą. dzisiaj stałam w tramwaju uwieszona kasownika bo znowu było mi słabo a musiałam pojechać na badania :? oczywiście nikt nie ustąpił mi miejsca chociaż brzucho mam wielkie. chyba zacznę prosić o to bo zaczyna mnie to męczyć. a jak będzie po ciązy to żadnej starej babie juz nie ustapię miejsca. nie będe już dobrze wychowana 8)

theo
 
Do góry