reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczen 2011

reklama
A mi się zachciało wafli z masą krówkową i mężuś kochany pojechał do sklepu :) Bo od jutra to już na takie rarytasy sobie nie pozwolę :) Łóżeczko dla Tomcia już ubrałam, ubranka na wyjście przygotowałam :) Jutro tylko jechać i szybko wracać, bo ja nienawidzę szpitali.

trzymam kciuki i życze powodzenia, juz nie dlugo bedziesz tulic bobaska :))

zielona powodzenia i informuj nas na bierząco...

malutka to swędzenie skóry to niestety nie tylko na brzuchu :( ręce, nogi itd.

Ja też się z Wami żegnam. MUsze męża poprosić o pomoc w goleniu bo póki co boberek zarośnięty:) Dobranoc dziewczyny

mniw tez swedzi cale ciało , nawet głowa.. moze to suche powietrze w domu, niewiem.. co do cholestozy , to faktycznie objawem jest swędzenie, najbardziej stop i dłoni ...lepiej zbadac próby wątrobowe

U mnie spokoj, jedynie upławy po wczorajszym badaniu blado rózowe i wodniste..
Troche dzis pobiegałąm po super marketach ale nic nie pomogło , skurczy zero

Kupiłam dzis aparat cyfrowy.. bo jednak trzeba zdjęcia małej porobic :))
 
Hej wam,
Wy sobie smacznie śpicie a ja sobie nockę zawaliłam :-/.
Wróciliśmy po 21 do domku, od 19 byłam taaaaka senna i planowałam się od razu spać położyć. No ale jakoś tak wyszło że jak już w łóżku się położyliśmy to nam sie sexu zachciało- trzeba korzystać z ostatnich dni pomyślałam ;p. Wszystko by było fajnie jakby mąż mojej szyjce nie dostarczył tych całych pro-cośtam ze spermy. Nie minęło kilka minut a mnie taaaaaakie bóle wzięły że masakra! Z początku to miałam wrażenie że boli bez przerwy- plecy i brzuch, nogi mi się uginały, nie byłam w stanie stać wyprostowana... Strasznie częste były te skurcze a jak mijały to nadal ból krzyża czułam. Bolało naprawdę mocno ale te odległości między skurczami nie pasowaly- co 2-3 minuty. Nie wiedziałam co robić normalnie... około północy wzięłam prysznic i juz poważnie myślałam o tym by się wybrać do szpitala... a tu problem! Bo teściu dziś sobie wypił bo przyjechała rodzina ze śląska. Mąż dzwonił do kilku kumpli i żaden nie mogł nam pomóc. Masakra, byłam wściekła na siebie że wywołałam sobie poród akurat w taki dzień... No ale czekałam dalej... i zaczęły w końcu rzadziej występować, co 4-6minut. Położyłam się po 1, mąż zasnął a ja nie mogę zasnąć bo co prawie zasypiam to mnie te skurcze budzą a wystarczy że się ruszę i skurcz.
Ech... ja już dziękuję za "wywoływanie porodu seksem". Ból jak cholera przez pare godzin a efektu nie ma. Jak się będzie miała dzidzia urodzić to się to zacznie na serio i nie minie po jakimś czasie... A tak w sumie to głupota z mej strony była bo wiem że mam już niezłe rozwarcie (sprawdzałam dziś wcześniej).
Może przynajmniej będzie z tego tyle dobrego że do teścia dotrze że rodzić mogę już zacząć w każdej chwili,a nie 16-tego... bo do tej pory się śmiał że do połowy stycznia daleko.

A teraz powiem wam że wydaje mi się mało realne bym do 16 stycznia wytrzymała.

Nie wiem czy się położyć, czy nie. Co pare minut mnie łapie ale już słabiej i może uda mi się zasnąc w końcu...
Dupa, położyłam się i znów bardziej czuję.
No nic, już wam nie marudzę.

Trzymam kciuki za joasię i zieloną :)
 
Dzień doberek mamusie. Doczytałam wczorajszy dzień i stwierdziłam, że prawie wszystkie wczoraj bara, bara. No cóż ja też chociaż nie za bardzo nam to wychodzi i nie wiem jak wy w ogóle dajecie radę z brzuchem, bo ja odpadam na przedbiegach :-) Ale pomiziać się można też bardzo przyjemnie. Mój mąż miał tyle miesięcy abstynencji łóżkowej, że jeszcze kilka chwil mu nie zaszkodzi. :-)
Ja już czekam na skurcze, ból i poród bo mam dość tej mojej ręki, opuszki palców mam jak kamienie i wszystko mi leci z rąk. Nie boję się bólu, partych i tego wszystkiego bo najbardziej pragnę już wrócić do normy.
Coś czuję, że dziś się sypną kolejne dzieciaczki. Idę na kawę :-)
 
witajcie:)
ja dziś wczesno jestem, mąż wyszedł do pracy a mi się zachciało strasznie karpatki zjeść bo wczoraj nie jadłam a juz ostatnie kawalki mamy w lodówc;p nockę miałam średnią, brzuch mi tak twardniał, że masakra, jakikolwiek ruch to była porażka, jak kamień. Idę jeszcze polulać trochę.
joasiab trzymam mocno za Ciebie kciuki, trzymaj się mocno:):*
eevciaa to u Ciebie może też się dziś rozkręci;ppp
 
I ja się witam przy porannej kawie, u mnie nocka do d... Cały czas się wierciłam, nie mogłam spać na lewym boku bo bolą mnie żebra, a na prawym już mi wszystko drętwieje, na wznak się duszę, nie mogę się doczekać kiedy znowu będę spała na brzuchu. Mąż pojechał z Anią do przedszkola, a ja miałam się położyć, ale nie chce mi się już spać. Zrobiłam sobie kawkę i myślę już o śniadanku, chyba zaraz sobie zrobię chlebek z dżemem truskawkowym:-)
Zielonej pewnie będą dziś wywoływać, więc może jakiś dzieciaczek przybędzie. Joasiab trzymam kciuki, wracaj szybko do nas z maleństwem.
No i ciekawe co tam u eevcii, czy coś się rozkręciło jednak czy w końcu padła z wycieńczenia:-)??

Jak widzę te wszystkie maleństwa w galeryjce to już też chcę mieć swoją malutką i taka jestem ciekawa jak wygląda...
 
Joasiab - trzymam kciuki za Ciebie i za maleństwo!

Ja termin z OM mam na jutro, ale jak już sie wyżalałam na forum pewnie będę przeterminowana;( Bardzo bym chciała uniknąć wywołania, ale jak się inaczej nie da - to trudno....
 
reklama
heloł dziewczynki...

u mnie też nocka do dup...:/ zgaga męczyła mnie do 3 nad ranem, więc napiłam się kolejnej dawki ciepłego mleczka i zaczęło się sikanie co godzinę. Do tego doszedł ból pachwin i bioder i w ogóle nie pamietam abym spała tej nocy...
nie wspomnę że wieczorem mały jakoś dziwnie zrobił sie nadpobudliwy i tak pchał mi głowe i łokcie i ręce w lewej pachwinie że normalnie darłam się... aż sąsiadka wysłała smsa czy rodzę czy mąż robi mi masaż szyjki... a mnie po prostu tak bolało że szok...

zjadłam już sniadanko... mąż pojechał do pracy... a ja chyba pójdę się kąpnąć i może ogolę się tu i ówdzie ... w końcu jutro termin z USG :-D
 
Do góry