reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

tak silikonowe są rewelacyjne, ale ja praktycznie zawsze robię w papierkowych bo połowa rodziny się zawsze o muffiny dopomina więc jakoś mi tak ładniej wyglądają jak rozdaję im je w tych papierowych.

idę poszukać sobie zajęcia, miałam przed chwilą nieprzyjemną rozmowę z M. i rodzicami, mam takiego nerwa, że mnie chyba zaraz rozsadzi. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Nie denerwuj się kochana. Nic nie jest warte twoich nerwów. Pamiętaj Ty i dzidzia najważniejsi jesteście teraz.
 
reklama
Ale naprodukowałyscie juz od rana. ja zasnęłam dopiero koło 1, bo sąsiadka wstawiła pranie do pralki, a że mieszkam w bloku z płyty to wszystko słychać. Jacys nienormalni Ci ludzie, przeciez cały weekend mieli na pranie, a nie po nocy wstawiać kilka pralek po sobie. Rano pobudka o 7.30. Teraz siedzę sobie przed kompem, a piotrus sam sie bawi. Szkoda mi go, bo u nas pada od czwartku i ze spacerka nici. może później sie rozpogodzi to chociaż na 1h wyskoczymy.
 
Ribi spokojnie, niech ja tylko stanę na nogi po porodzie i Antosiek złapie rytm. To nie będę się na nikogo oglądać tylko zapakuję synków do auta i zabiorę na włóczęgę. A jak się rozpędzę to i o Wrocław zahaczę.;-)
To i do Bierunia zajrzyj - spakujemy maluchy w chusty i wybierzemy się w góry. Nic tak nie relaksuje jak spacer po pięknych Beskidach w dobrym towarzystwie :)
 
kurcze, a mnie tak zabolało w lewej pachwinie że aż sie poryczałam - ze strachu bardziej:/ nie chciało puścic i tylko bolalo. już jest lepiej - akuratnie Paweł podjechał na chwilke do domu i zobaczył mnie zaryczaną - dzisiaj mam nakaz leżenia i nie ruszania sie :-) ach...ten mój mąż ... więc leżę - nie wiem co to było, ale na szczęście przeszło... teraz tylko mam tam taki dyskomfort. a Szymcio szaleje :-D
 
Witajcie Stycznióweczki!
chciałam zapytać, czy nowe członkinie są jeszcze ciągle mile widziane?
Chętnie dołączyłabym do grupy, ale widzę, że u was zasady są twarde ;-)
To moja pierwsza ciąża i - nie ukrywam - cała jestem w strachu, a mam nadzieję, że lżej będzie dzieląc to z kimś, kto przeżywa to samo.
Wcześniej jakoś się nie składało, bo dopiero od tygodnia jestem w domu, a po x godz. przy komputerze w pracy wolałam nie spędzać przy nim zbyt dużo czasu jeszcze w domu.
 
damquell śliczny avatar..... swoją drogą masz już chuste? Ja mam mieć zajęcia dodatkowe na SR i spotkanie z chustowymi mamami. Chciałabym nosić chustę więc się zastanawiam jaka chusta itd. Ale jak coś się dowiem to napewno Was poinformuję.

monia-t nowe mamuśki mile widziane:) Przeczytaj sobie regulamin i będziesz wiedziała co i jak:)


Dziewczyny dziś w między kuchnią a salonem będzie temat o wybieraniu wózków dla dzieci.
 
reklama
damqelle ładny avatarek

Widzę , że dzisiaj większość z nas nie wyspana jest ...
ta noc była ciężka , nie wiem o której zasnęłam tak na prawdę , ale od 6:00 jak mój wstał to chyba do 7:30 znowu miałam przerwę w spaniu i jeszcze te głupie sny....
śniło mi się, że muszę uciekać....i że brzuch mi tak zmalał przy tym bieganiu, że myślałam że dziecko straciłam....
Ale czułam jego kopniaki i teraz nie wiem czy to były kopniaki w śnie, czy prawdziwe.....
masakra
 
Do góry