reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

gabriela - udanej wizyty :-) daj znać po.

klaudoos
- ja tez mam mniej więcej taką od 19 tc, ale gin nic nie mówi. ostatnio mówiła, że nic nie wskazuje na to żebym miała urodzić wcześniej i najprawdopodobniej w terminie lub po. także głowa do góry! :-)

na zgagę polecam jabłko lub sok jabłkowy (tylko zimny!)


ja już po śniadanku, synek też "obrobiony" :-) pielucha, ubieranie, ścielenie łóżek, śniadanie.
obiad mam z wczoraj dla siebie i m
lecę teraz wstawić pralkę, a potem umyć włosy.
dziś o 14 odstawiam Jasia do mamy i jade do wawy - umówiłam się z siostra na rajd po salonach sukien ślubnych - ona wychodzi za mąż w czerwcu i jedziemy przymierzać :-) zaobaczymy ile wytrzymam, ale już sie nie mogę doczekać :-)
 
reklama
dziewczynki chcialabym ur chociaz 31.12 ale w grudniu. nie ukrywam ze wole wczesniej- bo jest mi coraz ciezej- naprawde, ale co mam byc to bedzie..juz w to nie wnikam.

byl poruszany mini temat porodu- ktoras z Was pisala ze sie boi;) ja Wam powiem ze ja sie nie boje bólu tylko tego zeby nie trwalo to kilkanascie-kilkadziesiat godzin no i zeby starczylo mi sil!! kondycha u mnie kiepska jak sie uwalilam dzisiaj na samolot to pol minuty sapałam;)
 
klaudoos to dobre wiesci od ginka przynosisz :) Super! Wazne , aby za wczesnie nie urodzic.

aniwar wspolczuje zgagi

Dziewczyny a co do stwierdzen ginkow, ze sie nie dociagnie do terminu, to ja wsrod znajomych czesto slyszalam , ze mialy szybciej urodzic, bo albo rozwarcie , albo szyjka miekka itd, braly leki, lekarz dawal dwa tygodnie, a one przenosily... ;) To naprawde wcale rzadko sie nie zdarza, ja uwazam , ze najwazniejsze jest aby nie urodzic za wczesnie i trzeba skupiac sie na tym, zeby dotrwac do bezpiecznego okresu /czyli 37-38 tygodni/ a potem nie ch sie dzieje wola nieba ;)
I mysle, ze wazne zeby tez sie nie nastawiac ze juz niedlugo sie urodzi, czy wczesniej pare tuygodni, bo potem jak dochodzi do sytuacji , ze mija termin , a ciezarowki dalej w dwupaku i chodza sfrustrowane, ludzie wokol tylko telefonuja i dobijaja czy juz urodzila, przy kazdym skurczu panikuja czy to juz, a jak alarm okazuje sie falszywy /co sie nie rzadko zdarza/ to sa zawiedzione itd Ja , zeby sie nie nakrecac, nastawiam sie , ze do terminu bede chodzila /zreszta synka rodzilam po terminie/.
 
Ja tez sie witam z rana. Dzis jakos prawie całą noc nie mogłam spac, przekrecałam sie tylko z boku na bok i ciągle mi bylo a to nie wygodnie, a to maly kopal i tak w kółko. Zaraz bede wychodzić z domku bo mam wizyte u gina z Usg ;))))))))) Ciekawe co tam u Kubusia słychac..
Zycze wam miłego dzionka.
 
Klaudoss to super, że Wizyta u gina udana :) Ja też okropnie popuchłam :( W swoje buty sie nie mieszczę, pożyczyłam od teściowej bo ma większy rozmaiar :( A wizytę mam dopiero w sobotę o 10:40 i już doczekać się nie mogę. Ja wolę choćby 1 stycznia urodzić ale aby to był styczeń nie grudzień. Zmykamy z Wiki na spacerek.
 
klaudoos mówiłam, że te opuchnięcią niedobre....dobrze, że pojechałaś do gina....Kochana najważniejsze żebyś urodziła zdrowe czy to będzie wcześniej czy później....przecierpisz ale żeby był zdrowy! a sunia to biedna bo to takie głuptasy są i pewnie wpieprzają wszystko znajdą....

A ja na 13 do kosmetyczki:)
 
ja też się specjalnie nie nastawiam... kiedy ma byc to będzie, czy w grudniu czy w styczniu, nie ma znaczenia
zacznę się pewnie martwić jak będę już długo po terminie, bo wtedy łożysko może robić się niewydolne, a tak to mogę jak najdłużej w ciąży chodzić ;-)
specjalnie mi się nie spieszy....
 
dzień dobry! u mnie nocka przespana w miarę ok:) zjadłam śniadanko,i czuję lekki niedosyt:p rano jak zawsze opuchniętę rąćzki..:/bolą mnie i nogi też...dzisiaj idę do gina na wizyte i USG, pewnie KTG też mi zrobią, bo niby w cenie jest:) coś mnie dzisiaj krocze pobolewa, a od wczoraj wieczór, zwiększyła mi sie częstotliwość siusiana:p chyba mi mała uciska pęcherz, normalnie co 5 min latam:/
 
Dominika to prawda, ze za dlugo po terminie tez nie mozna, ale mysle ze lekarze juz dopilnuja zeby nie przenosic.
Chcoiaz ja synka urodzilam 4 dni po temrminie wedlug OM, wedlug usg 6 dni po terminie , a byly juz oznaki przenoszenia, mialam wody lekko zielone i synkowi skora strasznie schodzila po porodzie /platami normlanie/ i polozna mowila, ze to juz oznaka przenoszenia.
Najwazniejsze aby zdrowe dziecko bylo i tylko to sie liczy!
 
reklama
madlen - dlatego z synkiem miałam już pierwszą poważną rozmowę :-D - powiedziałam mu żeby chociaż jeszcze z 5 tygodni wytrzymał. A ja sciskam nogi :-D
 
Do góry