reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

I ja witam z rana,
Wyspałam się chociaż mam problem z przekladaniem się z boku na bok bo rwa ciągnie,ale dziś dalam radę:)

Nulini a trzeba było tej koleżaneczce ppowiedzieć, że właśnie wielu ludzi tak myśli jak ona i dlatego brak tolerancji dla kobiet w ciąży i że nie życzysz jej żeby ktoś jej kiedyś tak powiedział i tak się zachowal w stosunku do niej. Z resztą sama sie przekona jak będzie w ciąży....

Madzia co za Małpa (nie obrażając małp) z tej Twojej teściowej. Powiedzmy taka żmija. Niepoważna ona chora i jeszcze Cię woła? I jeszcze będzie Ci mówić że imię nie odpowiada? Ona mogła się wykazać co do imienia u swoich dzieci, teraz może tylko posłuchać jakie imię wy wybraliście....nie przejmuj się, ale powiedz mężowi żeby z nia o tym porozmawiał,bo jak Ty to zrobisz to Ty będziesz najgorsza. Więc głowa do góry....


fogia a co za pomysł ze zmiana imienia?skąd takim pomysł?:)

Malta ja biorę Renne kiedy tylko potrzebuję (kilka razy dziennie) teraz się przeżuciłam na Manti bo już smaku Renne nie mogę ścierpieć.

ufff to tyle:)
 
reklama
Witam sie :)

U nas tez pada deszcz... okropienstwo, no ale w koncu to listopad ;) I tak jakos nieduzo padalo w tym miesiacu.

Madzia tesciowa sie nie przejmuj, wazne ,ze maz jest po Twojej stronie.

Aniwar wspolczuje samopoczucia :( Moze cos Ci zaszkodzilo?
 
Czesc dziewczyny Ja dzisiaj nie musialam prowadzic synka bo maz idzie na 15 wiec go zaprowadzil a Ja go tylko odbiore.Madzia wspolczuje tesciowej JA na szczesciej jej nie posiadam pisze na szczescie bo wiekszosc z tego co slysze n anie narzeka wiec Ja nie mam z tym rpoblemu :) Aniwar wspolczuje takiej nocki musialas sie czyms chyba zastruc albo nie daj boze moze zlapalas jakiegos wirusa ale mam nadzieje ze ci juz przeszlo i nic zlego to nie bylo jednak.Martus88 JA przebywam w Uk i powiem ci rzeczywiscie JA mam wizyty zawsze popoludniu i zawsze bylam juz po jedzeniu jak pobierali mi krew ale ostatnio mialam wizyte o 13 i dwa dni pozniej dzwonili do mnie bo tutaj dzwonia jak cos jest nie tak ze mi cos wyszlo nie za bardzo w wynikach i pani sie pyta czy jadlam Ja no tak bo to bylo na 13 a ona ze ja przed pobraniem krwi nie powinnam 12 godzin jest.Chyba zart rozumiem jakbym szla na 8 lub 9 rano ale ta baba jest chyba glupia jak ja bym do 13 glodna wytrzmala i spokojnie do nich doszla a zreszta zawsze robilam po jedzeniu i bylo ok wiec czego sie czepia?No ale skonsultowala sie z lekarzem i niby po jedzeniu takie wyniku moga byc.Wiec teraz juz sama nie wiem czy powinnam chodzic na czczo czy chociaz po sniadaniu zapytam sie poloznej 29 mam u niej wizyte ciekawe co ona mi powie. Zajrze do Was pozniej milego dzionka.
 
Tak, tak, oczywiście napisane jest na ulotce, ale pytam jak Wy to stosujecie? Może częsciej i nie szkodzi a pomaga?

A zgaga, żeby to tylko 3 razy dziennie paliła.....a to non stop:szok::szok: Pije mleko, jem jogurt, migdały.... nic nie daje Dokucza niemiłosiernie dziadostwo:-(
 
No włąsnie tak sobie mysle że moze czyms sie zatrułam....troche sie martwie, że te tabletki (fenoterol i isoptin) podrazniaja mi zolądek...po nich tez miewam zgagę....dobrze ze juz tylko tydzien mi ich został....ja w ogole nigdy nie brałam tabletek...czasem tylko podczas miesiączki bo miałam bardzo bolesne (drescze, zimne poty itp) a takto tablatek uniakm jak ognia ateraz jedank sporo ich biore bo 3 razy dziennie od poczatku paxdziernika....dzis tez troche żolądek mnie boli....zadzwonie do rodziców jak oni sie czuli po obiedzie lae mojemu M nic nie bylo wiec jakby cos z obiadu to On tez by sie meczyl....generalnie dzis odpoczywam i szaleje na allegro:-)

A co do tych badań to jak ja byłam w szpitalu na poczatlu paxdziernika (wtedy ten brzuch mi sie tak napinal i ta szyjka krotsza) to krew mi pobierali o 13-14, innej dziewczynie ktora przyszła to ok 18 i obie byłysmy po jedzeniu...i tam połozne nie robiły z teo problemu, chyba zdawaly sobie sprawe ze nikt tak długo nie wytrzyma bez jedzenia aszczegolnie kobieta w ciazy....
 
Witam się poniedziałkowo,u nas świeci śliczne słoneczko,ale chyba trochę wieje.Na razie nie wysuwam nosa z łóżka,jakoś mi się nie chce.:-DW sobotę już do Was nie zajrzałam,bo na spontana wyskoczyliśmy do teściów (90km)i przy okazji do siostrzenicy po ubranka dla dzidzi po jej chłopcach,teraz już tylko to uprać i poprasować jakby czegoś brakowało w trakcie to zawsze można dokupić na bierząco,nic na zapas nie zbieram.Współczuję dziewczynom z dolegliwościami już z górki więc trzymajcie się.A jeśli chodzi o teściową nie narzekam,był cza że było naprawdę ciężko,ale w końcu jestem najlepszą(jedyną)synową i jestem lepsza od córek,bo nic na przekór jej nie robię.Sił wam życze:-)
 
U nas pogoda wstrętna jest
chyba potem koleżanka wpadnie do mnie z mężem i małą córą -półroczną

jakoś nie mam siły na to, ale wytrzymam

i kurde jeszcze do sklepu muszę iść bo w domu tylko herbata
 
Witam dziewczyny.
Widzę że już mamy jedną dzidzię. Nie wiecie co się stało że tak wcześnie? Trzymam kciuki za maluszka i dzielną mamę.
Żabcia - długo cię nie było i fajnie że wróciłaś :)h
Ja mam teraz wyrzuty sumienia bo z powodu mojego ruchomego cukru mam ograniczyć słodycze - a właśnie najadłam się michą płatków potwornie słodkich. Już nie wiem co jeść, bo tu budyń, to jogurt - a wszystko słodkie.
Bigos dzisiaj zrobię. Zresztą muszę nagotować trochę więcej i zamrozić jedzenia by moja rodzina nie wymarła w razie dłuższego pobytu w szpitalu a i potem podejrzewam że gotować mi się nie będzie chciało jak wrócę z małą.
 
damquell szczegóły porodu w wątku "moja cytomegalia". Cieszę się, że wpadłaś chociaż na chwilę....:)

Dziewczyny a ja jakaś taka slaba się zrobiłam...ciężko mi oddychać...jakoś dziwnie się czuję...mam nadzieję, że za chwilę przejdzie
 
reklama
Klaudos... zapasy napewno sie przydadzą.. :) ja tez husteczkami wycieram meble :)
Wczoraj odstawiliśmy Piotrka do rodziców na noc i dzisiaj mama narzekała, ze oni chodza jak zombi, bo Piotrek zasnął dopiero o 22 a obudził sie o 2 i juz zasnąc nie chciał. A ja z moim m jak lordy spalismy do 10 :)
no niestety niekt nie powiedział ze z wnukami jest łatwiej :)

Fogia--- a czemu chcecie zmienic imie??

Clauda -- jak tam ząbek ??

Ja sie witam :) u nas dzis tez ok.. Kubus chyba jeszcze spi.. bo jakos słabo sie rusza... leniwy dzien ma dzisiaj :) za to Tomek przechodzi ostatnio sam siebie .... jest tak nieznosny.. ze musze liczyc do juz nie do 10 a do 100.. wogole sie nie słucha.. niewiem co w niego wstapiło.. bunt 2 latak ( jeszcze mu brakuje..) chyba mu ząbek idzie...
eh.. mam nadzieje ze to tylko kilka dni i wszystko wróci do normy .
ja juz piore od rana.. po południu bede prasowac.. nic mi sie niechce.. ale mam taki sajgon w duzym pokoju...
miłego ranka wszystkim
 
Do góry