reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczeń 2012

reklama
Witajcie, ja po wizycie opisałam co i jak w odpowiednim wątku ..
Jutro do szpitala mam iść, ale mam przeczucie że dziś wieczorem jeszcze trafię.. tylko niech P. przyjedzie do mnie (kończy po 20.00..) i mogę jechać ;D

Fazerkamm to się na załatwiasz tych spraw urzędowych..
 
akt urodzenia moga zrobic za posrednictwem konsulatu, tylko to kosztuje, ja tak robilam. Najpierw do konsula wyslalam email z pytaniami a potem pojechalam do konsulatu z aktem norweskim /ja apostille nie musze miec/, powiedzialam, ze mala ma miec wyrobiony paszport i przy okazji polski akt urodzenia, bo ten potrzebny bedzie przy drugim paszporcie do wyrobienia peselu, zaplacilam, akty wyrobili mi w sopocie, odeslali je razem z wyrobionym w oslo paszportem

a bliziutko masz, ja mam do szpitala 22 km;-) zycze by sprawnie poszlo anielkaa

bakaliaa
szybkiego rozwiazania
 
Zastanawiam sie tylko, skoro pierwszy paszport dla malucha jest na 1 rok, to czy w ciagu roku nie mozna jechac do Polski i zalatwic reszte (pesel i inne takie?) Bo pesel bedzie dopiro potrzebny zeby wyrobic nastepny paszport, ehh teraz to i ja sama nie wiem jak to bede zalatwiac :(
 
Bakalia-o, fajnie:-) a czujesz te skurcze? Bo ja mam od 2 dni takie że jak mam to nie daje rady oddychać, ruszyć. a Z córą miałam takie dopiero na porodówce:szok: I nie wiem o co kaman? Fakt ze są nieregularne- po 4,5 co kilka minut i cisza... Ciebie bolą?
Fazer- ech, bywa... na biurokrację niestety nic nie poradzisz.
Gośka- hihi, takas Ty:-D Kurcze, mnie sie podoba to chodzenie w ciąży, mogłąbym zaraz w następnej być. Tylko jednoczesnie chciałąbym tez przytulić tego małego pędraka;-)
A u mnie śnieżek sypie, bielutko się zrobiło. Fajna taka pogoda
 
Donia:) gratulacje!!!:):):):) szkoda tylko, że terminowo Ci ten poziom 4 nie pasuje...;/

hormony niby się utrzymują, ale ja Wam powiem z własnego doświadczenia, że te test zwykłe wcale nie są takie czułe (ja miałam najczulszy na rynku) ...mi pokazał dwie krechy dopiero jak byłam w prawie 7 tygodniu ciąży..najlepiej zrobić betę i ją kontrolować:)

Mi test wyszedł pozytywny dzień przed oczekiwanym @.

A mam pytanie, czy za bycie ostatnią styczniówką dostanę jakiś bonus, kupon czy coś ? :p
 
Ostatnia edycja:
Lajtway ja bardziej czuje ten ból pleców niż skurcze, które i tak są nieregularne.. zastanawia mnie tylko jak to będzie boleć jak one się rozkręcą skoro moja odporność na ból jest b.niska ..

Co do śniegu.. wczoraj o 17.00 zaczął mocno sypać i nagle moje miasto zrobiło się bialuteńkie.. a dziś jak szłam do lekarza o 8.00 to mróz i można było się wywalić na chodniku..
 
pewnie ze mozesz anielkaa, tylko to moze byc troche klopotliwe, pare znajomych mialo taka sytuace, ze zeby miec meldunek trzeba pesel a pesel potrzebny by miec meldunek, jakos tak, wiem, ze nie zawsze panie w okienku sa mile i przychylne
 
hej :) my nareszcie w domu i musze powiedziec ze padam..... maly kiepsko je troche z cyca troche z flaszki... narazie sie uczymy :-p fajnie wrocic na bb juz jako rozpakowana:-)
 
reklama
Emmm- a skąd pewność, żę będziesz ostatnia:wink:??No chyba, że się opierasz na terminie porodu z suwaczka:)??
bakaalia- wow, to chyba się cieszysz, że od jutra coś się ruszy?
malutkans-witaj, witaj:)
To już się na BB podział zrobił na rozpakowane i nierozpakowane??I coś czuję, że My nierozpakowane w mniejszości-ehhhhhhhh;-).
lajtway- mi też dobrze w ciąży, poza kilkoma minusikami i tym, ze jak widzę zdjęcia styczniowych maluszków to mi się tak cieplutko na sercu robi i już bym chciała moją kruszynkę mieć przy sobie:).
Gosia- mój A. teraz coś podejrzewa, że Go w dzidzie wrobiłam, bo tyle lat nic i nagle-bingo:-D. Niech myśli sobie co chce, ale akurat czegoś takiego bym nie mogła zrobić. Więc jakbym chciała drugie to nie wiem co by się mogło stać:), bo A. pewnie się będzie zabezpieczał jak się da i mnie pewnie też pilnował;-).
 
Do góry