ewelina26k
Fanka BB :)
ja trochę się martwi tym mega krwawieniem, dziecko chyba jak nawet kopnie w brzuch to nie ma tyle siły by coś tam w środku rozwalić? albo macica tak fatalnie mi się obkurcza
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja już z krwawieniem to mam końcówkę, ale jeszcze jest.Za to nadal boli mnie po szyciu krocza i dziś chyba sobie coś uraziłam, bo mi ranka zaczęła krwawić. A najlepsze czego się ostatnio dowiedziałam-oj ja pierdoła miałam na wypisie a nie wiedziałam.Miałam też pękniętą pochwę. I do tej pory czuję ból jak chodzę i siadam.Pewnie troszkę to potrwaja trochę się martwi tym mega krwawieniem, dziecko chyba jak nawet kopnie w brzuch to nie ma tyle siły by coś tam w środku rozwalić? albo macica tak fatalnie mi się obkurcza
.
, a tak w ogóle to pękł mi jeden szew, z tych zewnętrznych przy wejściu do pochwy i to się tak brzydko rozeszło, ale moja mama mówi, że nie zszywają ponwanie... :-(
lekarka w szoku była..i aż cyce mi oglądała, bo chyba nie wierzyła, że modyfikowanego nie daję...A wiesz, że nie wiem czy mam jeszcze szwy.Jakoś boję się "tam"zaglądnąć.I dziś też poczułam, że mi się coś rozeszło bo krew miałam na papierzeNIKI a powiedz czy masz jeszcze szwy? bo ja tez mam rozpuszczalne i częsć jeszcze jest, a tak w ogóle to pękł mi jeden szew, z tych zewnętrznych przy wejściu do pochwy i to się tak brzydko rozeszło, ale moja mama mówi, że nie zszywają ponwanie... :-(
a boli Was brzuch tam gdzie wcześniej była macica, nad pępkiem i wyżej? Mnie przy dotyku boli, a macica jeszcze się nie obkuryczła, pocieszam się, że to przez to że nie karmię piersią i oxy mi się nie wydziela, ale mam nadzieję, że to normalne.
a jeszcze jedną przypadłość zauważyłam, jak musiałam ostatnio przebiec kawałek to niestety popuszczanie się odezwało, mam nadzieję, że to tylko do czasu zagojenia się wszystkiego, ćwiczę mimo wszystko mięśnie Kegla...![]()