Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Marta to faktycznie jest dziwne, że przy takim bólu spojenia siedzenie po turecku czasem ulgę przynosi
A przecież jest to pozycja absolutnie zakazana. Ja sama tak chwilami siedzę, bo jak tu siedzieć inaczej z takim brzuchem? Mimo to staram się nie, bo to tylko pogarsza sprawę....A z psiakiem to wiem, co masz na myśli. Myśmy mieli suczkę 14 letnia kiedy się Nela rodziła i powiem Ci, ze niestety w tym temacie poległam. Moja psina nigdy nie zaakceptowała dziecka i to było strasznie trudne dla mnie, żeby je obie pogodzić. A w jakim wieku jest Twój psiak? Moja była już staruszka, więc dlatego było tak ciężko
Kaju jak tak patrzę z perspektywy czasu, to z każdą ciążą z tym spojeniem jest u mnie gorzej. W pierwszej tylko delikatnie pod sam koniec, ale to norma. W drugiej było ciężko do 36tc. Pamiętam jak w nocy nie dawałam rady iść do toalety
W tej od 23tc, więc już długo. Nie wiem, czy zawsze tak jest, ale na pewno wieloródki są bardziej podatne na tę dolegliwość. Pamiętam też, że jak tak strasznie puchłam w I ciąży, to tez mnie stawy bolały. W dodatku to było lato, więc męka straszna
Indziorka dobre z ta zabawką
Wiesz, mój dziewczynki wypytuje, a one czasem mu takie bajki opowiadają, że aż się dziwie skąd mają taką wyobraźnię

A przecież jest to pozycja absolutnie zakazana. Ja sama tak chwilami siedzę, bo jak tu siedzieć inaczej z takim brzuchem? Mimo to staram się nie, bo to tylko pogarsza sprawę....A z psiakiem to wiem, co masz na myśli. Myśmy mieli suczkę 14 letnia kiedy się Nela rodziła i powiem Ci, ze niestety w tym temacie poległam. Moja psina nigdy nie zaakceptowała dziecka i to było strasznie trudne dla mnie, żeby je obie pogodzić. A w jakim wieku jest Twój psiak? Moja była już staruszka, więc dlatego było tak ciężko
Kaju jak tak patrzę z perspektywy czasu, to z każdą ciążą z tym spojeniem jest u mnie gorzej. W pierwszej tylko delikatnie pod sam koniec, ale to norma. W drugiej było ciężko do 36tc. Pamiętam jak w nocy nie dawałam rady iść do toalety
W tej od 23tc, więc już długo. Nie wiem, czy zawsze tak jest, ale na pewno wieloródki są bardziej podatne na tę dolegliwość. Pamiętam też, że jak tak strasznie puchłam w I ciąży, to tez mnie stawy bolały. W dodatku to było lato, więc męka straszna
Indziorka dobre z ta zabawką
Wiesz, mój dziewczynki wypytuje, a one czasem mu takie bajki opowiadają, że aż się dziwie skąd mają taką wyobraźnię






