reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

reklama
***** mać za przeproszeniem. Owulacji planowo idealnie w weekend a narzeczony na antybiotyku i różnych lekach z powodu jakiejś wysypki. Mam dość. Antybiotyki na pewno wpłyną na nasienie.
niekoniecznie.
jednemu zaszkodzi, drugiemu nie.
Okres spermatogenezy trwa trzy miesiące więc jak zaszkodzi to raczej na późniejsze cykle, a nie już teraz.
 
Jutro w końcu mam wizytę u ginekologa. Dzięki temu, że teoretycznie wyłapałam owulację mam duże nadzieje co do tego cyklu. Trochę się boję, że jutro usłyszę że jednak jej nie było i czar pryśnie 😅 z drugiej strony też boję się że owulacja była, usg to potwierdzi a i tak się nie uda i znowu będę przygnębiona. I tak źle i tak niedobrze 😥
Skąd ja to znam... Trzymam kciuki. Ja już wiem, że owulacja była i czekam. Czytałam, że seksy dzień przed owulacją to jakieś 33% szans na ciążę więc to i tak niewiele jak dla mnie😅 jakbym wiedziala, że tak ciężko zajść w ciążę to nawet bym nie sprawdzała kiedy są dni płodne i niepłodne (gdy nie planowaliśmy być rodzicami) tylko korzystała na maksa a i tak pewnie bym wpadła po wieeeelu miesiącach a może i w ogóle 😅 a tak to człowiek myślał, że trafi w dni płodne o i już, od razu dzidzia.
 
***** mać za przeproszeniem. Owulacji planowo idealnie w weekend a narzeczony na antybiotyku i różnych lekach z powodu jakiejś wysypki. Mam dość. Antybiotyki na pewno wpłyną na nasienie.
Mój brał antybiotyk i mial gorączkę 40 stopni w grudniu. Pod koniec stycznia będę testować i zobaczymy czy będą sprawne te plemniki i coś z tego będzie. Nie wytrzymałabym czekać 3 miesiące a tyle właśnie trwa cały proces spermatogenezy. Ktoś tu kiedyś wspominał, że podczas choroby udało się zmajstrować zdrowe dziecko więc nie czekałam zbyt długo i też zabrałam się za robotę😅
 
Skąd ja to znam... Trzymam kciuki. Ja już wiem, że owulacja była i czekam. Czytałam, że seksy dzień przed owulacją to jakieś 33% szans na ciążę więc to i tak niewiele jak dla mnie😅 jakbym wiedziala, że tak ciężko zajść w ciążę to nawet bym nie sprawdzała kiedy są dni płodne i niepłodne (gdy nie planowaliśmy być rodzicami) tylko korzystała na maksa a i tak pewnie bym wpadła po wieeeelu miesiącach a może i w ogóle 😅 a tak to człowiek myślał, że trafi w dni płodne o i już, od razu dzidzia.
Ej ale ja tak raz miałam 😂jeden jedyny seks w dzień niby owulacji 🫣uznaliśmy że jak ma być to będzie ale byłam przekonana że nic z tego, no ale cp. A potem jak chciałam powtórzyć złotego strzała to już zapomnij 😂😂😂😂😂
 
Jutro w końcu mam wizytę u ginekologa. Dzięki temu, że teoretycznie wyłapałam owulację mam duże nadzieje co do tego cyklu. Trochę się boję, że jutro usłyszę że jednak jej nie było i czar pryśnie 😅 z drugiej strony też boję się że owulacja była, usg to potwierdzi a i tak się nie uda i znowu będę przygnębiona. I tak źle i tak niedobrze 😥
Będzie dobrze 🤞🤞🤞
 
Mój mąż miał gorączkę w owulację i z tego sexu mamy syna 😁 Mówi że w mękach go robił 😂
Jag GIF by Big Brother
 
Ej ale ja tak raz miałam 😂jeden jedyny seks w dzień niby owulacji 🫣uznaliśmy że jak ma być to będzie ale byłam przekonana że nic z tego, no ale cp. A potem jak chciałam powtórzyć złotego strzała to już zapomnij 😂😂😂😂😂
Wszystkim Nam życzę złotych strzałów w takim razie😅 ale zakończonych dzidzią. My seksy dzień przed owulacją i w dzien owulacji, ale mieliśmy wcześniej 7 dni abstynencji i mam nadzieję, że przez to plemniki nie straciły na ruchliwości 😅 A masz pewność, że teraz też trafiacie w owulacje?
 
reklama
***** mać za przeproszeniem. Owulacji planowo idealnie w weekend a narzeczony na antybiotyku i różnych lekach z powodu jakiejś wysypki. Mam dość. Antybiotyki na pewno wpłyną na nasienie.
Boisz się, że do zaplodnienia w ogóle przez to nie dojdzie czy o to, że dziecko nie będzie zdrowe przez ewentualnie uszkodzone plemniki? O ile to ma na to jakiś wpływ
 
Do góry