reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

Dziewczyny trochę mnie pocieszyłyście, że nie tylko ja czuje się jak chodzące nieszczęście cały czas. Zawsze to miały być poranne mdłości a u mnie trwają dzień i noc, obiadu nie jestem w stanie ugotować po jak patrzę lub czuje jakiś określony typ jedzenia to od razu wszystko wraca.

Kiedy zaczęło Wam to trochę przechodzić? U mnie do tego jeszcze dochodzi ogólne osłabienie, nic tylko bym leżała i spała :D
 
reklama
ja wczoraj czekałam do wieczora bo łudziłam się ze przejdzie 🤯 nie życzę nikomu takiego bólu, nie mówię ze miałam najgorzej bo tego się nie dowiemy ale chyba nigdy mnie tak do łez nie bolała 😖
Ja też od wczoraj, a czułam aż jakby promieniowało do oczu bo ciężko mi było nawet obejrzeć cokolwiek, dlatego poszłam szybko spać. No i też łudziłam się, że do rana minie, a gdzie tam, było jeszcze gorzej. I wgl zjadłam niby płatki z mlekiem na śniadanie, te co zwykle, a po jakiejś godzinie/półtorej poleciałam do toalety bo dostałam ślinotoku jakby na wymioty i bólu żołądka ale 'jakoś' to przeczekałam. Ogólnie strasznie boję się wymiotów. Ma tak któraś z was? 😔
 
Dziewczyny trochę mnie pocieszyłyście, że nie tylko ja czuje się jak chodzące nieszczęście cały czas. Zawsze to miały być poranne mdłości a u mnie trwają dzień i noc, obiadu nie jestem w stanie ugotować po jak patrzę lub czuje jakiś określony typ jedzenia to od razu wszystko wraca.

Kiedy zaczęło Wam to trochę przechodzić? U mnie do tego jeszcze dochodzi ogólne osłabienie, nic tylko bym leżała i spała :D
O jak dobrze ze jest nas więcej!!!!!
 
Z oddzielną głowicą, na kabelku[emoji16]. Wrzucalam kiedyś screena jaki miałam w poprzedniej ciąży. Teraz wygląda tak samo, tylko bez ekranu [emoji846] z córką też wyłapałam szybko, chyba w 9 tygodniu.
Za granicą nie ma tylu usg (u mnie tylko jedno w 18 tyg[emoji2356]), więc przyda się detektor[emoji846]
A tak pamiętam, zrobiłam sobie nawet screena :)
 
Ja też od wczoraj, a czułam aż jakby promieniowało do oczu bo ciężko mi było nawet obejrzeć cokolwiek, dlatego poszłam szybko spać. No i też łudziłam się, że do rana minie, a gdzie tam, było jeszcze gorzej. I wgl zjadłam niby płatki z mlekiem na śniadanie, te co zwykle, a po jakiejś godzinie/półtorej poleciałam do toalety bo dostałam ślinotoku jakby na wymioty i bólu żołądka ale 'jakoś' to przeczekałam. Ogólnie strasznie boję się wymiotów. Ma tak któraś z was? 😔
Tak ja też się boję wymiotów, to jest okropne 😔
 
Tak ja też się boję wymiotów, to jest okropne 😔
Macie racje, jest okropne, a mnie dziś rano dwa razy chwyciło i to jeszcze na pusty żołądek - najgorzej, bo czym tu wymiotować 😢 Mąż już mnie zaopatrzył w jakieś herbatniki, żeby uniknąć w ogóle pustego żołądka. W sumie się pocieszam, że i tak późno przyszły, bo w połowie 8 tygodnia 🙈 Ale spoko, przeżyjemy to dziewczyny, jak maleństwo przyjdzie na świat to zapomnimy o tych niemiłych początkach 💪🏼☺️
 
Mam część wyników:
Glukoza na czczo 84
Tsh 0,6
Napisałam do endokrynologa, czy mam zmniejszyć dawkę letroxu, ale nie wiem czy odpisze. Najwyżej skonsultuje to z ginekologiem. Jestem jednak mocno zdziwiona toxo bo w poprzedniej ciąży miałam odporność, a w tej nie mam. Czy to możliwe?
 
Cześć dziewczyny. Wczorajszy dzień dla mnie nie istniał, cały przespała.jednej strony jestem zła że tak się czuje z drugiej mam nadzieję że z dzidzia dobrze skoro mam takie mdłości, senność i zawroty głowy że ciężko funkcjonować. 15.06 wizyta i mam nadzieję że wszystko ok i ten krwiak nie narozrabiał. Dopiero nadrobiłam forum. Co do grupy zamkniętej to ja nie mam do końca zdania. Dyskusyjne jest chyba właśnie to jak często trzeba się udzielać 🙂chętnie dołączę ale jeśli uznacie ze za rzadko pisze to wezmę to na klatę🙂. Pozdrawiam
 
reklama
Ja też od wczoraj, a czułam aż jakby promieniowało do oczu bo ciężko mi było nawet obejrzeć cokolwiek, dlatego poszłam szybko spać. No i też łudziłam się, że do rana minie, a gdzie tam, było jeszcze gorzej. I wgl zjadłam niby płatki z mlekiem na śniadanie, te co zwykle, a po jakiejś godzinie/półtorej poleciałam do toalety bo dostałam ślinotoku jakby na wymioty i bólu żołądka ale 'jakoś' to przeczekałam. Ogólnie strasznie boję się wymiotów. Ma tak któraś z was? 😔
ja się boje najbardziej właśnie wymiotowania :( raz mnie obudziło to w nocy na szczęście udaje mi się to ostatnio przeczekiwać 😖
 
Do góry