reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

Badanie krzywej cukrowej czeka mnie w piątek. Patrzę na Twoje wyniki i powiem Ci, że ja ostatnio cukier na czczo miałam wyższy niż Ty. Zobaczymy co mi wyjdzie w piątek
Ja od początku mam wizyty u diabetologa. Wcześniej miałam tylko na czczo podwyższony, a teraz różnie, zależy co i ile zjem. Badam cukier godzinę po każdym posiłku. A krzywą miałam 92/180/
Ja jestem po wizycie u lekarki. Obejrzała moja krzywa cukrową, dała mi skierowanie do diabetologa, nakaz mierzenia cukru 4xdziennie. No i powiedziała, że mam się przygotować, że urodzę w grudniu 😔
A wg mnie ten cukier nie jest znacznie wyższy….
Ja od początku mam wizyty u diabetologa. Wcześniej miałam tylko na czczo podwyższony, a teraz różnie, zależy co i ile zjem. Badam cukier godzinę po każdym posiłku. A krzywą miałam 92/180/120
 
reklama
Przed Tobą trudna decyzja i musisz ją podjąć w zgodzie ze sobą. Śledząc wątek i czytając Twoje wpisy widać, że masz dużo obaw i wątpliwości. Każda z nas bierze odpowiedzialność za podjęta decyzję i liczy się z konsekwencjami, niestety nie ma lekko :-( Ja mimo skończenia 40 lat nie będę się szczepić w ciąży i podczas KP, czy robię dobrze - czas pokarze, decyzję podejmowałam długo i konsultowałam z różnymi lekarzami. Ale przed podjęciem decyzji nie sugerowałem się nikim. Trzymam za Ciebie kciuki i za każdą z nas i nasze dzidziusie :-) Jak nie zdecydujesz będzie dobrze, jeśli tylko decyzja będzie w zgodzie z Tobą :-)
Dziękuję za Twoją odpowiedź. A możesz mi napisać, co Tobie doradzali lekarze? Pytam z ciekawości. Ja też konsultowałam temat ze swoim ginekologiem. Każdą decyzję kobiety w ciąży bardzo szanuję, wiem jakie podjęcie jej jest trudne.
 
Jestem dokładnie tego samego zdania co koleżanka. Każdy musi podjąć decyzję za siebie, a przede wszystkim należy to konsultować z lekarzami. To oni spedzili tyle czasu na medycynie, to oni czytają badania naukowe. Dziewczyny z forum niestety lekarzami nie są, więc też nie mają wiedzy o szczepionkach. Ja osobiście będę się szczepić, po długich rozmowach z różnymi lekarzami. Czy dobrze robię - tego nie wiem, ale uważam to za rozsądne i w zgodzie z obecnym stanem medycyny.
Dziękuję za odpowiedź. Ja również konsultowałam się ze swoim ginekologiem. Może jestem za bardzo wyczulona. Ostatnia jesień nie była łatwa dla mojej rodziny.
Pozdrawiam
 
Dziękuję za Twoją odpowiedź. A możesz mi napisać, co Tobie doradzali lekarze? Pytam z ciekawości. Ja też konsultowałam temat ze swoim ginekologiem. Każdą decyzję kobiety w ciąży bardzo szanuję, wiem jakie podjęcie jej jest trudne.
Napiszę, ale pamiętaj, że tak jak samo jak Ty ja poniosę konsekwencje mojej decyzji, nie lekarz prowadzący, nie profesor z internetu czy koleżanka z forum tylko Ty i ja !! Mimo, w co wierzę szczerych intencji !! :-) Mnie w sumie prowadzi trzech lekarzy- ciąża z obciążeniami, wysokie ryzyko zakrzepicy, cała ciąża od początku do końca na neoparinie i nie tylko, od początku cukrzyca ciążowa na insulinie :-( Wiekszosc lekarzy raczej nie bylo przychylnych, oczywiście liczyłam się najbardziej że zdaniem lekarzy, którzy znali wyniki moich badań i historię wcześniejszych i obecnej ciąży. Z przykrością odnotowalam, że najbardziej zdecydowani byli lekarze, którzy nawet nie mieli okazji zapoznać się z wynikami moich badań :-( To najbardziej wzbudziło moje obawy, bo nawet jeśli ciąża nie jest bezpośrednim przeciwwskazaniem, to jej cały przebieg i wyniki badań powinny być przeanalizowane - każdy z nas jest inny :-( Nikt mi wprost nie zabronił, ale z zaleceniem się wstrzymywali na po porodzie. I ja po przeanalizowaniu wszystkiego tak zdecydowałam. Nie dałabym rady do końca ciąży bać się o każde ukłucie czy zawrót głowy czy to aby mój stan się nie pogarsza :-( W takiej sytuacji chodzi o Twoje poczucie bezpieczeństwa i komfort psychiczny, jednym to poczucie daje szczepienie, mnie jego brak. Trzymam za Ciebie kciuki :-)
 
@Aniesse1205 dziękuję Ci za szczerość i podzielenie się ze mną informacjami na temat Twojej ciąży. Życzę Tobie i maleństwu dużo zdrowia i żebyśmy zaszczepione, czy nie zaszczepione, wszystkie dotrwały do szczęśliwego, terminowego rozwiązania 😘
I oby się te życzenia spełniły dla każdej mamy i każdego dzidziuta !!! ;-) buziaki :-)
 
A ile wazy dzidzia i w którym tyg ze stwierdziła że urodzisz wczesniej ?
Z tego zdenerwowania nie zapytałam ile waży… a jestem w 24 tc i 3dni. Moje chłopaki miały wcześniej jak się urodziły niecałe 4kg. Stwierdziła, że urodzę wcześniej, bo przy zawyżonej glukozie nie będą czekać do terminu, bo dziecko wtedy ma zawsze ponad 4kg.
 
Hej. Ja też chciałabym dołączyć. Termin na 15.01 a dziś mamy 21t+4d. Niestety akurat ciąża mi daje się mocno we znaki. Wcześniej potworne mdłości i wymioty przez maj aż do końca lipca. Problemy z błędnikiem takie, że aż nie mogłam pracować ani nawet oglądać telewizji czy przeglądać strony internetowych, podróże praktycznie odpadały. Teraz jak w końcu skończyły się mdłości chwilę odsapnelam a pojawiły zawroty głowy, refluks taki że czasem nie śpię a w dzień czasem ledwo żyje z powodu bólu żołądka, na szczęście zgaga co kilka dni się pojawia. Plus czasem ból pleców przy dłuższym chodzeniu.
Chciałabym was właśnie też zapytać, czy zdarza się wam mieć zawroty głowy? Dziś poszłam do sklepu, a do najbliższego mam z 15 minut drogi. Najpierw po 5 minutach od wyjścia z domu poczułam, że dziecko mi się przesunęło i nagle zachciało mi się mocno siku. Ledwo doszłam do sklepu, gdzie mogłam skorzystać z toalety. Na szczęście w torebce znalazłam jakieś 2zl, inaczej nie wiem czy bym zdążyła 😉 potem weszłam do sklepu i gorąco plus maseczka sprawiły, że zrobiło mi się bardzo słabo. Niestety w pobliżu sklepu jak wyszłam ani żadnej ławeczki ani nic. Tydzień temu miałam to samo czekając w kolejce, gdzie też było bardzo duszno i dłużej stałam i długo dochodziłam do siebie. Wcześniej miałam tak po badaniach i jak były upały, a jeszcze przez kilka lat przy mocnych okresach i takich atakach bólu okresowego, który pojawiał się nagle i przechodził po godzinie...
Hejo 🙂 jak dobrze usłyszeć że ktoś jeszcze tak miał jak ja 😜 myślałam że jestem jedyną osobą której w ciąży zwariowal blednik xD miałam dokładnie tak samo. Teraz już pomału obejrzę tv ale z jazda w samochodzie nadal ciężko 😁 ostatnio też często mi słabo i duszno.. Dopiero słaba słodka kawa pomaga.. Chyba to tak już będzie 🙃 każdy dzień zaskakuje 😳
 
reklama
Tutaj temat troche wstydliwy ale w ciąży raczej normalny więc mam nadzieję że nikogo nie obrzydzę. Nie wiem skąd, kilka tygodni temu z posiewu wyszedł mi grzybek, mimo braku objawów. Dostałam dopochwową nystatynę na 10 dni. W trakcie kuracji nic się nie działo, jak skończyłam nystatynę to zaczęłam aplikować sobie probiotyk lactovaginal, żeby uzupełnić to co wyjałowiła nystatyna i zaczęłam używać probiotycznego żelu do higieny intymnej no i kurcze.... po kilku dniach rozkręciło się pieczenie i swędzenie. Nie wiem czy to przez probiotyki, czy po prostu nystatyna była brana za krótko, ale widocznie jestem niedoleczona, I przyszło że zdwojoną siłą, tym razem z przykrymi objawami. Póki co na własną rękę smaruje się malutką ilością clotrimazolu i czekam na jutrzejszą wizytę , ale fajnie by było gdyby któraś z Was się wypowiedziała czy macie doświadczenia w tym zakresie? Co robić żeby uniknąć nawrotu po ewentualnej kolejnej kuracji nystatyną?
Raczej bardzo normalny 🙂 i jak po wizycie? Probiotyk wspiera nasze dobre bakterie więc to raczej nie mogło zaszkodzić. Wogole też mam jakieś jaja, od początku ciąży od kad miałam zlecony Duphaston 2x dziennie dopochwowo bardzo mnie tam swędzi ale z badania nie widać nadmiernego sluzu /uplawow. Stosowalam już wszystko: Pimafucin i Clotrymazol do smarowania i Pimafucin w globulkach. Nic. Ulgę przynosi tylko wspomagacz bez recepty żel Provag, ale muszę go stosować codziennie żeby nie było objawów. Stwierdziłam że tak już chyba w tym stanie musi być..
 
Do góry