stycznióweczki u lekarza:)

[ania_zywa]

Rozmawiałam z kolegą, który uczy się za lekarza, i on mówi, że według niego to kamica żółciowa. MAm nadzieje, ze czlowiek uczy się na błedach. Jutro bede wszstko wiedziala.

 

[antenka1]

Oj Ania wspolczuje ja zaraz po porodzie (2 tygodnie) mialam atak kamicy po ktorym wyladowalam w spitalu i mialam operacje usuniecia woreczka zolciowego. Za to od tamtej pory spokuj. Musisz zrobic wszystkie badania i jak najszybciej cos z tym zrobic bo tak sie nie da zyc. Trzymam kciuki za ciebie. Trzymaj sie.

 

[ania_zywa]

No i pięknie! Boli mnie coś innego i wykryli mi coś innego. Górne partie brzucha są ok, wątroba, trzustka, woreczek żółciowy, nerki, wszystko super!! Ale mam torbiel na prawym jajniku, średnica 4,5cm:-(.

 

[MamaAntosia]

No i pięknie! Boli mnie coś innego i wykryli mi coś innego. Górne partie brzucha są ok, wątroba, trzustka, woreczek żółciowy, nerki, wszystko super!! Ale mam torbiel na prawym jajniku, średnica 4,5cm:-(.

:-(
Aniu, a co sie z tym robi, mówił Ci doktor? Przytulam:-(

 

[ania_zywa]

:-(
Aniu, a co sie z tym robi, mówił Ci doktor? Przytulam:-(

Kochana, powiedział, że u takich młodych osób jak ja podaje sie leki na wysuszenia, a jak to nie pomoze to sie usuwa.. Nie wiem, czy mam się bać czy nie, już sie umowilam z moim ginekologiem na poniedzialek, nawet nie czytam nic w necie, bo podejrzewam ze bym sie mocno wystraszyla:--(. Wole nie myśleć o tym źle:--(.

 

[MamaAntosia]

Moja siostra miała kiedyś torbiel na jajniku i leczyła się farmakologicznie, ale nie wiem jakiej on był wielkości. Nie czytaj nic, bo to Ci nie pomoże. Bądź dobrej myśli, na pewno sie wysuszy i będzie ok, zobaczysz;-)

 

[ania_zywa]

Dziękuje, jestescie kochane, od razu mi lepiej. Bo jakby trza było usuwać to za Chiny nie dam się uśpić. Idę spać, moja panna już śpi, więc ja też zmykam, póki mnie nic nie boli.​

 

[Elżbietka]

żywa od torbieli nie umrzesz, co najwyżej z nią, ale i w to wątpię;-)
ja swego czasu miałam torbiel dermoidalną, któa niestety nie wysycha i lepiej żeby nie pękła, więc usuneli mi ją laparoskopowo. i wiecej sie nie odnowiła.
także jak lekarz powie ze usunąc, to sie nie bój. ja nstepnego dnia po usunieciu wyszłam do domu (na własne żądanie co prawda, ale i na własnych nogach :-) )

 

[Lorien]

Aniu Żywa przytulam. Będzie dobrze, na stówę

 

[aaga1407]

No i pięknie! Boli mnie coś innego i wykryli mi coś innego. Górne partie brzucha są ok, wątroba, trzustka, woreczek żółciowy, nerki, wszystko super!! Ale mam torbiel na prawym jajniku, średnica 4,5cm:-(.

Zywa spokojnie wydaje mi sie ze to nie jest znowu takie straszne, ja tez kiedys mialam torbiel na jajniku, dobrych kilka lat temu, jeszcze na studiach wykryla to moja gin, poczatkowo oczywiscie sie pobeczalam ale powiedziala ze bedzie ok i jak chce moge to usunac ale nie musze bo czesto same sie wchlaniaja czy tez zanikaja. pojechalam do szpitala zeby to obejzeli i wyznaczyli termin, a oni mnie chcieli zostawic od razu, a ze ja nie bylam na to przygotowana to zrezygnowalam. tak wiec wkoncu nie usunelam, gin ogladala na kazdej wizycie, wielkosc sie nie zwiekszala, po pewnym czasie zaczela sie zmniejszac. jak bylam w ciazy nie bylo juz sladu.