reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

Czesc dziewczyny
Jestem tu nowa, synek urodzil sie 21 stycznia. Mam pytanie, czy któras z was ma problem z jedzeniem u dziecka? Karmie mm od poczatku i niestety syn jest baaardzo niechętny do picia mleka. Juz sama nie wiem co robić. Ile dobowo piją mleka wasze dzieci?
U nas problem z piciem mleka. Teraz dobowo wychodzi ok 750 ml do tego trochę kaszki zje i warzywa. W miesiąc teraz przybrała ok 550 g.
 
reklama
A nie chce jesc czy jakis inny problem? Bo moj tak jakby wcale glodny nie byl. A jak juz zacznie jesc to zje 60ml i wiecej nie chce :(
Tak jakby nie była głodna. Zje trochę 40- 60 ml i koniec. Nasze karmienie trwa nawet godzinę bo 60 ml w nią wciskam.
Jedno karmienie jest na śpioch to szybko zje 100- 140 ml. No i w nocy szybko idzie. Taki się egzemplarz trafił, starszej córki nie trzeba było prosić o jedzenie.
 
Tak jakby nie była głodna. Zje trochę 40- 60 ml i koniec. Nasze karmienie trwa nawet godzinę bo 60 ml w nią wciskam.
Jedno karmienie jest na śpioch to szybko zje 100- 140 ml. No i w nocy szybko idzie. Taki się egzemplarz trafił, starszej córki nie trzeba było prosić o jedzenie.
No to u mnie identycznie. Tylko on w nocy malo je, tak 80-90 góra i tylko jedno nocne karmienie. Tez czasami go 40 minut karmie. Masakra jakas. Zwariowac mozna przez to
 
Dziewczyny poradźcie coś. Jakiś czas temu pisałam o tym że mała śpi w łóżeczku i rzeczywiście kilka nocy takich było. BYŁO :( Od 2 tygodni mała wróciła do mojego łóżka i może nie byłoby takiego dramatu gdyby nie problem z odłożeniem jej obok mnie. Dosłownie nie chce spać koło mnie a na mnie. Śpi na moim brzuchu i z głową na cycu. Na samo jedzenie to budzi się tylko 2 razy ale na pociągnięcie cyca i sprawdzenie czy jestem to już milion. Przez sen też chce cycy i jak nie może złapać to ryk. No i tak ją przekładam od jednego do drugiego cycka i nie śpię. Próbowałam już delikatnie ją odkładać przekręcając na bok, na brzuch, z moją koszulkę żeby czuła zapach chociaż jestem 5 cm od niej xD Nic nie działa. Pomijam już fakt że budzi się w nocy i trenuje wkładanie nóżek do buzi, a czasami robi to nawet przez sen chwilę po moim odłożeniu. Macie jakieś rad jak ją układać do snu żeby spała chociaż obok mnie? To minie? Może to skok, bo że zęby powoli idą to widzę. Ratujcie moje biedne kości :)
 
Dziewczyny poradźcie coś. Jakiś czas temu pisałam o tym że mała śpi w łóżeczku i rzeczywiście kilka nocy takich było. BYŁO :( Od 2 tygodni mała wróciła do mojego łóżka i może nie byłoby takiego dramatu gdyby nie problem z odłożeniem jej obok mnie. Dosłownie nie chce spać koło mnie a na mnie. Śpi na moim brzuchu i z głową na cycu. Na samo jedzenie to budzi się tylko 2 razy ale na pociągnięcie cyca i sprawdzenie czy jestem to już milion. Przez sen też chce cycy i jak nie może złapać to ryk. No i tak ją przekładam od jednego do drugiego cycka i nie śpię. Próbowałam już delikatnie ją odkładać przekręcając na bok, na brzuch, z moją koszulkę żeby czuła zapach chociaż jestem 5 cm od niej xD Nic nie działa. Pomijam już fakt że budzi się w nocy i trenuje wkładanie nóżek do buzi, a czasami robi to nawet przez sen chwilę po moim odłożeniu. Macie jakieś rad jak ją układać do snu żeby spała chociaż obok mnie? To minie? Może to skok, bo że zęby powoli idą to widzę. Ratujcie moje biedne kości :)
Jak dla mnie to ty smoczek jestes dla niej. Odkladaj. Pogodzi sie z tym
 
Jak dla mnie to ty smoczek jestes dla niej. Odkladaj. Pogodzi sie z tym
Takie uroki kp, że przy skokach albo zębach dziecko jest na cycku.

Mam teraz to samo, jakoś to przetrwamy, ale mój śpi w łóżeczku. Ciągle do niego wstaje, ale zęby zaciskam i ma tam spać w.nocy. W dzień cyckujemy się ile chce.
 
reklama
Do góry