reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stycznosc ze srodkami chemicznymi w ciązy!!!

madzia81

Aktywna w BB
Dołączył(a)
25 Kwiecień 2007
Postów
86
Witam,załozyłam nowy watek,bo nie moge nic znalezc na ten temat,a mam ogromny dylemat,który nie daje mi spokoju.Jestem z zawodu technikiem dentystycznym i jest to sam poczatek ciazy wiec w pracy nic na razie nie mówie,za 2tygodnie kolejne usg i jak zobacze serduszko to bede wiedziała juz na 100%ze moge sie cieszyc;-).Moze któras z Was pracuje w tym samym zawodzie lub ma wiedze na ten temat,mianowicie mam kontakt z róznymi płynami,robiąc naprawy jestem zmuszona do kontaktu z róznymi srodkami,czasami dotykam palcami,jestem przyzwyczajona do przykrego zapachu,juz go nawet nie zauwazam,ale zastanawiam sie czy ma to jakis negatywny wpływ na rozwój dzieciatka,w koncu przez skóre duzo przenika do organizmu,nie wiem czy mam popadac w paranoje i panikowac?
 
reklama
Najrozsądniej będzie, jak porozmawiasz na ten temat ze swoim ginekologiem. Pozdrawiam!
 
Z ginekologiem juz rozmawiałam nie jest w stanie okreslic w jakich srodkach pracuje,zasugerował ze to pracodawca jest zobowiazany uchronic pracownice w ciązy i jezeli jest to mozliwe to przeniesc na bezpieczne stanowisko.Wiem ze moja szefowa kiedys pracowała cała ciąze,wiem jednak ze pierwszy trymestr jest najwazniejszy,nawet zaleca sie przeciez wstrzymanie farbowania włosów do 12 tygodnia ciązy.Mam ten kłopot ze nie moge na razie nic powiedziec w pracy.A nie mam kogo sie poradzic.
 
No to faktycznie nieciekawa sytuacja :no: Niestety nie jestem w stanie Ci pomóc :-(
 
Generalnie szkodliwe są wszystkie substancje o intensywnym zapachu typu amoniak czy farby, a także środki dezynfekcyjne. Ale są one szkodliwe i poza ciąza, nalezy unikac ich oparów. Jako gospodyni domowa (bo pelnimy rozne role w zyciu;) ) stykasz sie na co dzien z roznymi preparatami myjacymi do toalety czy wanny i sam ich kontakt ze skorą nie jest szkodliwy. Moze jedynie wywołąc uczulenie lub draznic mocniej niz zwykle. Około 8 tygodnia ciazy kobiety zwykle odczuwaja mdłosci przy zetknieciu z roznymi zapachami, mnie śmierdziała nawet szynka. Sama zobacyzsz jak bedziesz znosic pracę z chemikaliami. Myśle, ze nie masz co popadac w przesadę. Jesli nie bedziesz sie niczym inhalowac, to pewnie nie bedzie problemów:)

Ja farbowałam włosy. Nie farba jest szkodliwa, bo nie jest w stanie przeniknac do łozyska, ale jej zapach. Wszystko na bazie amoniaku moze zwyczajnie byc bardziej niz zwykle drazniace. Poza tym włosy moga sie nieco inaczej zabarwic, dlatego frzyjerzy i lekarze nieraz radza farbowac po 12 czy nawet 16 tygodniu ciązy.

U mnie faktycznie efekt był i jest nieco inny, ale zaledwie o 2 tony.
 
Ja jestem fryzjerką i pierwszą ciąże pracowałam w zawodzie do 7 miesiąca,dzidziuś urodził się zdrowy tylko w 36tc,radze ci uważać na te substancje ja robiłam wszystko w rękawiczkach ale zapach to już co innego ja niekiedy nie wytrzymywałam i musiałam wychodzić z salonu a w masce nie mogłam pracować...hehe
 
Dziekuje Wam za odpowiedz,jestem troche spokojniejsza,ale obawy jakies tam mam.Bede sie starała jak moge,choc to bardzo trudne,uniknąc tego za bardzo sie nie da.Czytałam własnie apropo kosmetyczek ,fryzjerów,ze tez nalezy unikac w ciazy tych zawodów,ale jak widac,nie kazda z nas od razu idzie na zwolnienie z tego powodu,no wkoncu nie mozna przesadzac,wiadomo zdrowie najwazniejsze,szczególnie małej istotki.Własnie nabrałam sobie do głowy zeby przez moja prace nie ucierpiała.W tym pierwszym okresie formuje sie układ nerwowy itd i boje się zeby było wszystko w porządku.Srodków w domu tez nie za bardzo udaje sie unikac więc moze jestem przewrazliwiona?oby hehe.
 
Madziu, to naturalne, że się martwisz. W koncu maluszek jest zależny od Ciebie, jednak nie dajmy sie zwariowac. wszystkie zawody na dobra sprawe sa niebezpieczne dla kobiety ciężarnej.. praca biurowa- komputer, nauczyciel- kontakt z duża iloscia ludzi (choroby, infekcje), kosmetyczka i fryzjer - wirusy, chemikalia, praca stojąca (wczesniejsze rozwiazanie, obciazenie dla kregosłupa))policjantka -stres, solarium- promieniowanie.. mozbaby mnozyc i mnozyc ;)

Nie zapomnij o kwasie foliowym, to uklad nerwowy maluszka bedzie się rozwijał prawidłowo.

Ja jestem kosmetyczką, wizażystką. Zrezygnowałam z pracy z powodu problemow ze stawami, gdybym mogła, pracowałabym w ciązy. Choc pokutuje opinia, ze robienie tipsow itp jest szkodliwe- tak, ale tylko w przypadku tipsow akrylowych, bo kilka godzin pracuje sie na śmierdzacych preparatach. zele juz szkodliwe nie są. tak samo nie wkladam nosa w wannę do dezyfekcji narzedzi ;) Zawsze nosiłam rekawiczki. A w powietrzu jest tyle świństw.. chocby spaliny samochodowe czy dym z papierosów..

Trzymam za Was kciuki :))

Moze szczera rozmowa z szefową rozwieje trochę Twoich wątpliwosci?
 
Fitusiu;-) dziękuje na prawde mnie podtrzymujesz na duchu.Wiesz najgorzej ze ja nie pracowałam do tej pory w rekawiczkach,po prostu najlepiej zakłada sie mase itd zagładza paluchem,niestety,rekawiczka sie zaraz klei no i nie czujesz pod opuszkiem dokładnie co robisz,ale od niedawna staram sie.Własnie apropo paznokci akrylowych równiez słyszałam,jak kosmetyczka sie wypowiadała jak zrobiła paznokcie dziewczynie w ciazy,ale dowiedziała sie o tym po fakcie,stwierdziła ze gdyby o tym wiedziała to by sie nie podjeła,ze to szkodliwe kobietom w ciązy.Cos w tym jest.
Próbowałam cos znalezc na temat swoich srodków w necie ale nic,tak sobie mysle ze gdyby było powazne przeciwskazanie,to nawet na etykietach byłoby napisane.Tak tylko znalazłam ze nalezy unikac w 1trymestrze,ale nie stwierdzono jaki wywiera wpływ.Moze dlatego ze tak na prawde przeciez nikt nie bedzie testował na cięzarnych,i robił z nich królików doswiadczalnych,prawda?gdyby w tym wszystkim chodziło jedynie o szkodliwosc zapachów,oparów byłabym spokojniejsza,a gdy moja skóra ma z tym stycznosc to co innego,z tym ze własnie chyba nie jest tak ze od razu przenika do łozyska...?wiem znowu marudze...postaram się pozytywnie myslec.A folik biorę cały czas od kilku miesiecy;-)mam nadzieje ze to choc pomaga;-)
 
reklama
Madziu, nie ma sprawy :) Tylko brzuchatka zrozumie inną brzuchatkę. Dbasz o malenstwo i masz watpliwosci, wiec Ci się to chwali :))

Te masy, co na nich pracujesz to chyba nie są az takie szkodliwe, bo tez mysle, ze by trąbili na ten temat. Jako dziecko nosiłam aparat dentystyczny i rozne paskudztwa mi do buzi wkladali - dziecku, wiec to nie moze byc szkodliwe. Wiadomo, ze trzeba unikac w ciazy znieczulen stomatologicznych, ale tylko niektorych. Dobry stomatolog poda lek bez przeciwskazan.

Co do kosmetyczki.. uwazam, ze to był jej bład w sztuce, bo zawsze nalezy z klientką przeprowadzic wywiad na temat wskazan i przeciwskazan do zabiegu, niezaleznie od tego czy to są tipsy, wosk czy inny, wydawałoby się- banalny- zabieg. Tak jak lekarz nie zapisuje antybiotyku bez konsultacji z pacjentką na temta jej mozliwej ciązy.

Nie panikujmy ponadto, bo jeden czy drugi raz nic się nie stanie. Po prostu nie robmy pewnych rzeczy celowo.

Płyny do mycia, detergenty, masy wszelkiego rodzaju nie przenikjaa przez skore do organizmu, bo nie mają jak. Gdyby tak było, nasze organizmy byłyby śmietnikiem toksyn. Najgorsze jest zawsze to, co mozemy wciagnac przez płuca. I tez nie tak, ze jak sobie posiedzisz 2 godziny w zadymionej knajpce, to juz cos dziecku sie stanie.. raczej Ty się bedziesz czuła gorzej, niz przed ciąża.

Ja np jestem okropnie na wszytsko wyczulona teraz. Zapach papierosa czuje z odleglosci 2 kilometrow..

Super, że bierzesz folik. To podstawa:) Ja polecam jako cały zestawwitamin Elevit. W nim jest juz wszytsko zbilansowane. Nie mam dzieki niemu niedoborow magnezu ani żelaza. A mały ładnie sie rozwija. Gdy czasem zapomne go wziac, i nie biore pare dni, to miewam straszliwe zachciany.. np na kapustę kiszoną z czekoladą.. ale gdy wezmę zapomniane witaminki, to od razu przechodzi :)
 
Do góry