reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Szafa malucha

Elmaluszku dzięki za wypróbowanie bucików. Rzeczywiście te wasze wyglądają mniej topornie, chyba poszukam gdzieś tego producenta i obejrzę.:tak:

Pycia gratki dla synka i Ciebie. My jeszcze czasem dajemy smoka do zasypiania, ale coraz częściej udaje się usnąć bez. A ty jak tego dokonałaś - jakoś stopniowo czy pewnego dnia wyrzuciliście i temat zamknięty?

Dzagud no chyba musisz poobcinać stópki jeśli chcesz korzystać z pajaców :-D Czarkowi pajace nie przeszkadzają, a że śpi tak jak Esiny Piotruś - nie pod, ale na kołderce, to pajace są najlepszą piżamką.
 
reklama
Szopka, a ja już się za tym producentem obejrzałam, skontaktowałam się z nimi i w Warszawie mają sklep na ul. Baśniowej 3 - nazwywa się ORT-MED. W internecie znalazłam jeszcze jedno miejsce: ORTO-TECH, albo na Broniewskiego 21, w Wołominie na ul. Ogrodowej 6 lub Błonie, ul. Warszawska 19. Ale może trzeba do nich dzwonić żeby się upewnić (strona tej firmy www.orto-tech.com.pl) Pewnie gdzieś jeszcze są, ale ja mam tylko te namiary. Uważam że buciki trzeba zmierzyć, bez tego nie podejmę się kupić.

A co do spania, to Magda też najczęściej śpi odkryta, i przez to staram się aby w pokoju ciepło było, bo niestety bardzo jej się spodobało spanie w pidżamce. A swoją drogą zauważyłam że ona wręcz uwielbia mieć gołe stopy, bo jak jest w spodniach od pidżamy i trochę jej się obsuną zakrywając stopę, to od razu jest płacz i usiłowanie pozbycia się intruza.:-D
 
Michałowi pajace też nie przeszkadzają, w sumie nic na nogach mu nie przeszkadza:tak:
mam nadzieję, żę nie popełniłam gafy z rozmiarem, ale właśnie zamówiłam na allegro kozaczki dla Miśka. No i zastanawiam się, czy nie przesadziałam z kolorem, bo są jasne. granatowe byłyby chyba praktyczniejsze:sorry2:
 
kachasku fajne te kozaczki :-) Ja akurat raczej myślę o estetyce niż praktyczności (może kiedyś mi się zmieni ;-)), więc takie bardziej mi się podobają :-)
 
Kachasku mi wizualnie się podobają :tak: ale w związku z moim zboczeniem na punkcie "zdrowych butów" nie mogłabym kupić ich dla Maksa (sumienie by mnie gryzło :zawstydzona/y: wiesz sztywny zapiętek i takie tam).
Zresztą same niedawno wszystkie widziałyście jakie butki kupuję :-D

Chciałam Wam jeszcze napisać, że kozaczki, które kupiłam Maksowi kupiła też moja koleżanka (tylko rozmiar 25 dla prawie dwuletniej córki) i pasują :-) także mogę je polecić dla dzieci, które nie mają obwodu w łydce 21-22cm jak Maksio :-p
 
Kachasku mi wizualnie się podobają :tak: ale w związku z moim zboczeniem na punkcie "zdrowych butów" nie mogłabym kupić ich dla Maksa (sumienie by mnie gryzło :zawstydzona/y: wiesz sztywny zapiętek i takie tam).
tzn zapiętek ma być sztywny czy nie? tyle się naczytałam o bucikach, że jakoś głupia już jestem. no i opinii już wiele słyszałam. najlepsze niby sznurowane, ale Michał w sznurowanych jak chodzi, to co chwilę mu się rozwiązują, albo sam rozwiązuje. teraz ma na przylepiec i jest ok:tak: ponoć powinny usztywniać nogę w kostce, ale z kolei dziecko w takich sztywnych buciakach nie chodzi jak powinno itd itp... jak zawsze zdania podzielone. my np kapcie mamy z mega miękką gumową podeszwą - wygina się w każdą stronę, bez usztywnień, zapinane na przylepiec(mam nadzieję, że nie wyjdą mu na złe w przyszłości:sorry2:)
 
Kachasku z tego co mi wiadomo, to but powinien stabilnie trzymać wokół kostki (czyli tył buta musi być sztywny), to jest podstawa, to że musi być dość szeroki i wygodny to chyba wszyscy wiedzą ;-) ale powiem Ci szczerze, że znam mnóstwo dzieci, które takich butków nie nosiły i jest wszystko ok :-)
Ja mam zboczenie dlatego, że Jacek miał koślawość pięt ;-)
 
aaaaaaaaa, i wszystko jasne;-) te mają usztywnianą piętkę, ale jakie są, to wam napiszę, jak przyjdą:tak: jak się gdzieś jeszcze dokopię do tego artykułu negującego sztywne buty w kostce to wkleję (ale mogło mi się coś pomieszać, więc głowy nie dam, że ktoś miał taką opinię;-) chyba w jakiejś gazecie czytałam:sorry2:)
 
kachasku głowy nie dam (ostatnio za nic nie dam :zawstydzona/y:) ale kołacze mi się, że usztywniona pięta a usztywniona kostka to zupełnie inna sprawa :tak: Pięta ma być usztywniona, by dziecko prosto ją stawiało i nie koślawiło (ja mam mega problem właśnie z tym... kiedyś poziom wiedzy o stopach dziecka był żaden :baffled:), natomiast kostka powinna być "swobodna" i najlepsze butki to takie, które kończą się właśnie pod kostką. Obym nic nie poplątała :sorry2:
 
reklama
Esiu masz racje :-) chodzi o to żeby stopa prosto była stawiana. Trochę chyba się nie zrozumiałyśmy ;-) wokół kostki miało znaczyć pod nią :tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry